Pracownik apteki Farmville zignorował normy dotyczące opioidów

Farmaceuta z apteki Farmville zlekceważył powszechnie przyjęte normy dotyczące wydawania leków opioidowych. Zapłaci za to wysoką karę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

205

Farmaceuta z apteki Farmville zlekceważył powszechnie przyjęte normy dotyczące wydawania leków opioidowych. Zapłaci za to wysoką karę.

Bob Crocker, farmaceuta, który zignorował normy związane z wydawaniem leków opioidowych, zapłaci 600 tysięcy dolarów kary. Apteka Farmville zostanie z kolei na trwałe usunięta z amerykańskiej agencji rządowej, której celem jest walka z narkotykami (Drug Enforcement Administration). Zarówno mężczyzna, jak i apteka, zostali natomiast pozwani do sądu federalnego przez Amerykańską Prokuraturę Generalną, która zarzuciła im przekraczanie uprawnień w wydawaniu środków opioidowych.

Nadużył uprawnień

Agenci federalni przedstawili farmaceucie szereg zarzutów, wśród których m.in. zarzucili mu wydawanie leków pacjentom, którym odmawiano ich w innych placówkach, a także tym, którzy po to, by zdobyć lek, chodzili od lekarza do lekarza i od apteki do apteki. Crocker miał także realizować recepty na środki opioidowe pacjentom długo hospitalizowanym, a także członkom tej samej rodziny.

Według najnowszych doniesień, kiedy inni pracownicy zwracali mężczyźnie uwagę odnośnie jego powtarzających się praktyk, ten odpierał zarzuty, mówiąc, że skoro lekarz wystawił receptę, to zadaniem apteki jest ją zrealizować. Adwokat farmaceuty i apteki, Summer McKeiver, w swoim oświadczeniu stwierdził, że: „Obie strony zgodziły się na ugodę po to, by uniknąć opóźnień, niepewności, niedogodności oraz wydatków związanych z przewlekłym procesem”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Bad trip

Nienajlepszy stan psychiczny, pusty dom, późna jesień

Mając w pamięci swoją psychodeliczną inicjację (jakby ktoś był ciekaw, ostatni TR opowiada o tamtej nocy), jej zbawienne skutki oraz naprawdę gładkie wejście, tym razem postanowiłem popływać w "nieco" głębszej wodzie. O ja naiwny, o ja niecierpliwy, biada mi i biada tym, którzy myślą jak ja wtedy. Naczytałem się kilku opowieści o wysokich dawkach LSD i myślałem, że jestem już wręcz psychodelicznym wybrańcem, którego nie ruszy nic. Przyszedł dzień próby, o czym postaram się opowiedzieć najciekawiej, jak tylko się da (i na ile pamięć pozwoli, bowiem miało to miejsce 5 lat temu).

  • Gałka muszkatołowa



nazwa substancji:



gałka muszkatołowa (trwające od wtorku do czwartku kombo - gałka muszkatołowa, xtc oraz mj /+alkohol :D) + wczesniej (PROLOG) mj, hasz+ aviomarin)



poziom doświadczenia:



z gałką muszkatołową? pierwszy raz



dawka i metoda zażycia:



26 g, doustnie w postaci wywaru z herbatką :D



  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Różne, czytaj w raporcie

22.02.2019 (albo jakiś inny dzień lutego)

-Idziesz zapalić? - pyta sąsiad
-Nie mam, ale jak dasz to chętnie.
-Pewnie. Ada nie ma nic przeciwko temu, że jarasz?
-Sama jara. Nie dużo, bo tylko w pracy, jak się wkurwi, ale zawsze coś.
-Ta, w pracy? XD
-Noo, a czemu nie?

Sąsiad miał na myśli zioło, a ja myślałem, że chodzi o papierosy

Idziemy chodnikiem, jest ciemno. Nagle wyciąga blanta z kieszeni i odpala tego łotra.

W moim mózgu mały Error. Po chwili już kumam bazę i mówię: