Pracownik apteki Farmville zignorował normy dotyczące opioidów

Farmaceuta z apteki Farmville zlekceważył powszechnie przyjęte normy dotyczące wydawania leków opioidowych. Zapłaci za to wysoką karę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

mgr.farm

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

204

Farmaceuta z apteki Farmville zlekceważył powszechnie przyjęte normy dotyczące wydawania leków opioidowych. Zapłaci za to wysoką karę.

Bob Crocker, farmaceuta, który zignorował normy związane z wydawaniem leków opioidowych, zapłaci 600 tysięcy dolarów kary. Apteka Farmville zostanie z kolei na trwałe usunięta z amerykańskiej agencji rządowej, której celem jest walka z narkotykami (Drug Enforcement Administration). Zarówno mężczyzna, jak i apteka, zostali natomiast pozwani do sądu federalnego przez Amerykańską Prokuraturę Generalną, która zarzuciła im przekraczanie uprawnień w wydawaniu środków opioidowych.

Nadużył uprawnień

Agenci federalni przedstawili farmaceucie szereg zarzutów, wśród których m.in. zarzucili mu wydawanie leków pacjentom, którym odmawiano ich w innych placówkach, a także tym, którzy po to, by zdobyć lek, chodzili od lekarza do lekarza i od apteki do apteki. Crocker miał także realizować recepty na środki opioidowe pacjentom długo hospitalizowanym, a także członkom tej samej rodziny.

Według najnowszych doniesień, kiedy inni pracownicy zwracali mężczyźnie uwagę odnośnie jego powtarzających się praktyk, ten odpierał zarzuty, mówiąc, że skoro lekarz wystawił receptę, to zadaniem apteki jest ją zrealizować. Adwokat farmaceuty i apteki, Summer McKeiver, w swoim oświadczeniu stwierdził, że: „Obie strony zgodziły się na ugodę po to, by uniknąć opóźnień, niepewności, niedogodności oraz wydatków związanych z przewlekłym procesem”.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Metoksetamina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Wieczór u kumpla, nastawienie psychiczne dobre.

Cóż, tę banię mogę z pewnością nazwać jedną z najciekawszych, o ile nie najciekawszą. 

Jak zwykle, dodam, że wiek: 18, 21, 21

No więc...

17:00 Zjadam porządny obiad, wiedząc, że może to być mój ostatni posiłek tego dnia, pakuję się - podstawowe kosmetyki, paczka szlugów, słuchawki, okulary, koperta z RC'kami, kurtka przeciwdeszczowa, bluza.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Piękny jesienny dzień, las i nasłonecznione zbocze na jego skraju; nastawiony jak zwykle optymistycznie, nieco podekscytowany; w podróż wyruszam samotnie

12.30. Intoksykacja. Spożywam pokarm bogów – łysiczki zanurzone w zupce grzybowej Smaczna Porcja. Nazwa nie kłamie, mimo psychodelicznego dodatku, zupa pozostaje całkiem smakowita.

Do plecaka pakuję śpiwór, wodę, odtwarzacz mp3 – i jestem gotowy do podróży!

+0.15. Po 15 minutach zaczynam już odczuwać pierwsze efekty, uczucie, że coś w środku zaczyna się dziać, jakaś nieokreślona zmiana. Wychodzę z domu i udaję się w stronę pobliskiego lasu.

  • Marihuana

Kto: ja z dwoma kolegami


Gdzie: moje mieszkanie


Kiedy: 26 stycznia 2003

  • Dekstrometorfan

Doświadczenie - średnie, ale prawie wszystko z tej listy w ciągu dwóch miesięcy - MJ, gałka (X2), tramadol (x3), pabialginum, benzydamina (x2), tussipect, and last but not least - DXM (x3).