Raport ten chciałbym zacząć od kwestii iż mimo mojego sporego doświadczenia, a zażywałem dawki typu 6g grzybków czy 100mg homipta, niezbyt wielka dawka grzybów może przynieść jeden z najgrubszych tripów, ale do rzeczy.
7 stycznia 2020 r. powołany został Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany, który po inauguracyjnym spotkaniu właśnie planuje historyczne drugie posiedzenie, a po jego zakończeniu zorganizuje nawet konferencję prasową.
7 stycznia 2020 r. powołany został Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany, który po inauguracyjnym spotkaniu właśnie planuje historyczne drugie posiedzenie, a po jego zakończeniu zorganizuje nawet konferencję prasową.
Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany spotka się 6 października o 13.00 w Cafe Kino w Bydgoszczy. Czy cokolwiek wniesie do dyskusji na temat depenalizacji zioła w Polsce? Moim zdaniem nie ma co sobie robić nadziei. Jest wielce prawdopodobne, że członkowie zespołu parlamentarnego chcą się po prostu ogrzać w świetle fleszy i kamer.
Pierwotne ustalenia mówiły o tym, że zespół miał budować poparcie pośród parlamentarzystów różnych klubów dla obywatelskiego projektu zmiany ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Niestety, zbieranie podpisów na ulicach w czasach dystansowania nie było możliwe, więc chyba nadszedł czas na zmianę koncepcji. Uważam, że w obecnej sytuacji należy pójść drogą projektu poselskiego.
Nie ma tu nad czym debatować: projekt jest gotowy, prosty i jak pokazują sondaże, ma poparcie większości Polaków
– komentuje dla Bizblog.pl Maciej Kowalski z Kombinatu Konopnego.
Dlaczego akurat w Bydgoszczy zbiera się Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany? Otóż tego samego dnia 6 października przed bydgoskim Sądem Rejonowym ma odbyć się rozprawa pacjenta medycznej marihuany zarażonego wirusem HIV. Przyjmowane przez niego silne leki antyretrowirusowe przygniotły go różnymi skutkami ubocznymi (omdlenia, brak apetytu, biegunki czy nagłe skoki ciśnienia), które starał się zwalczać marihuaną.
Dla prokuratury jest przestępcą – posiadał substancje zabronione polskim prawem. I coraz większymi krokami zbliża się rozprawa sądowa, na której oprócz członków Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany mają być też reprezentanci Stowarzyszenia Wolne Konopie. I jak się okazuje rozprawa ma decydujący wpływ na harmonogram prac Zespołu.
Planujemy udział w charakterze publiczności, briefing prasowy oraz właściwe posiedzenie zespołu
– informuje Beata Maciejewska, przewodnicząca Zespołu.
Dziwi fakt, że Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany potrzebuje jakiegoś pretekstu, najlepiej medialnego, do zwołania swojego posiedzenia. Na razie więcej wskazuje na to, że politycy cały ten Zespół powołali do życia głównie po to, żeby zamknąć usta krytykom, którzy od lat zarzucają władzy, że ta marihuanę demonizuje, zamiast czerpać z niej zyski – te zdrowotne i te finansowe. Teraz słysząc zarzuty można z lekkim sercem odpowiedzieć, że to piramidalna bzdura – wszak funkcjonuje Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany.
O jakości prac szacownego gremium najlepiej świadczy pierwsze, inauguracyjne posiedzenie, zorganizowane 10 miesięcy temu. Zespół miał przygotować postulaty i argumenty, które mogłyby posłużyć w sejmowej dyskusji przynajmniej o dekryminalizacji marihuany. Tymczasem po ustaleniu procedur nie przyjęto żadnego harmonogramu prac ani nie wskazano terminów kolejnych posiedzeń. Na szczęście zdarzyła się rozprawa w Bydgoszczy, dzięki czemu będzie okazja do zobaczenia Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany po raz drugi.
miejsce: łąka, staw, las, późne po południe, po deszczu, wszędzie mokro, celem było doświadczyć przejścia dnia w noc. Mój stan: średni, zmęczenie, ból głowy, za to nastrój pozytywny
Raport ten chciałbym zacząć od kwestii iż mimo mojego sporego doświadczenia, a zażywałem dawki typu 6g grzybków czy 100mg homipta, niezbyt wielka dawka grzybów może przynieść jeden z najgrubszych tripów, ale do rzeczy.
Gałkę możesz spotkać w dwóch postaciach (chyba że są jeszcze inne): w postaci
zmielonej oraz w postaci całych gałek.
Postać zmielona jest mało praktyczna, gdyż po pierwsze firm ja produkujących
jest multum i trudno trafić na dobry gatunek. Poza tym przechowywana po
zmieleniu w papierowych (!) woreczkach szybko traci swoje własciwosci psychodeliczne
(w przeciwieństwie do zapachowo - smakowych). Jesli jednak masz dostęp
tylko do takiej postaci, to proponuje 2 pełne torebki wsypać do szklanki,
Ponury lipcowy wieczór w środku tygodnia, deszczowo. Wnętrze mieszkania.
– To w końcu bierzemy dwa papiery czy jeden? – dopytuje się F.
– Bierzemy dwa. Ja się nie boję. – odpowiadam.
– Dobra, to po jednym z każdego.
Zażywane na spokojnie oraz w miare normalne samopoczucie.
Warto znaznaczyc na wstępie, iż wiele na temat tego związku słyszałem. Osobiście nie spodziewałem się, że zaskoczy mnie on tak pozytywnie po nieprzyjemnych wspomnieniach z ketonami.
Klasycznie T - 0 ( około godziny 20, mieszkanie kumpla).