Ponad kilogram kokainy w żołądku. Szmugler poddał się policji

Chwilę po wylądowaniu 48-letni obywatel Australii przemycający ponad kilogram kokainy w żołądku, przyznał się policji, że przewozi narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO

Komentarz [H]yperreala: 
Skoro się przyznał, to widać coś mu leżało na wątrobie...

Odsłony

385

Zaskakujące wydarzenie na lotnisku w Sydney. Chwilę po wylądowaniu 48-letni obywatel Australii przemycający ponad kilogram kokainy w żołądku, przyznał się policji, że przewozi narkotyki.

Zamieszkujący w Tajlandii mężczyzna przyznał się do połknięcia dużej ilości pakuneczków z kokainą już po tym, jak przeszedł kontrolę bagażu. Rzeczniczka Australijskiej Policji Federalnej przyznała z rozmowie z CNN, że nie udało się ustalić szczegółów rozmowy 48-latka z urzędnikami australijskiej straży granicznej.

Mężczyzna wkrótce po aresztowaniu wydalił 46 pakuneczków zawierających około 460 gramów kokainy. Następnie w eskorcie policji został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze usunęli z żołądka 48-latka kolejne 64 woreczki.

„Import narkotyków w organizmie jest bardzo niebezpieczny, ponieważ może prowadzić do poważnych zagrożeń dla zdrowia, a nawet śmierci” – stwierdziła w oświadczeniu szefowa sekcji przestępczości zorganizowanej australijskiej straży granicznej Lesley Dalton. Dodała również, że ten dziwaczny incydent pokazuje, do jak niebezpiecznych czynów zdolni są ludzie przemycający narkotyki.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pozytywne przeżycie

Spontanicznie zaplanowany wypad do lasu na świeżo zamówionym 3-CMC. Dobry humor, perspektywa pierwszego zarzucenia empatogena od dłuższego czasu.

Po ostatniej delegalizacji polski rynek RC bardzo zbiedniał. Zastanawiając się, czy cokolwiek z nowej fali beta-ketonów może dorównać poprzednim, spędziłem dużo czasu na czytaniu opinii i w końcu zdecydowałem się zamówić 3-CMC. Metaklefedron. Odkąd paczka do mnie przyszła, już wiedziałem, że trafił mi się prima sort. Białe, duże kryształki, które po lekkim pokruszeniu był wręcz przeźroczyste.

  • Pierwszy raz
  • Tramadol
  • Tytoń

Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.

23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)

  • Kodeina
  • Problemy zdrowotne

Dwór, później dom i wystawa (myślałem, że do tego momentu mi przejdzie już). Ogólnie raczej dobre, gdyby nie humorek kodeiny.

Pierwszy raz z kodeiną był taki, że zabrałem 150mg i było bardzo fajnie. Lecz drugi, nawet nie wiem jak to opisać, albo mała tolerancja, albo nieszczęsny sulfogwajakol (20 * 300mg = 6 gram).
3:30 PM

Set&Settings: Niedziela 23.01.2011, w pracy na nocnej zmianie na portierni. Dobry nastrój, lekkie zmięczenie wynikające z służby od 7 rano.

Dawka: Pseudoefedryna w leku Sudafed (na katar) 1 tabletka 60mg tej substancji, zażycie 6 tabletek czyli 360mg

Wiek i doświadczenie: 20 lat, 60kg na 175cm wzrostu. THC (wiele razy), alkohol (bardzo wiele razy), nikotyna (wiele razy), kofeina(wiele razy), dxm (około 20 razy), muchomor czerwony (1x), n2o (2x), gałka muszkatałowa (1x), mieszanki ziołowe (5x), ekstaza(1x), avomarin(2x).

Wstęp:

randomness