Pomimo legalizacji w miasteczku w Massachusetts nie chcą marihuany

Mieszkańcy Westborough zagłosowali przeciwko powstaniu sklepów sprzedających marihuanę w swoim mieście – mimo że pod koniec ubiegłego roku marihuana została zalegalizowana na terenie całego stanu Massachusetts.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com

Odsłony

56

Mieszkańcy Westborough zagłosowali przeciwko powstaniu sklepów sprzedających marihuanę w swoim mieście – mimo że pod koniec ubiegłego roku marihuana została zalegalizowana na terenie całego stanu Massachusetts.

Zakaz sprzedaży poparły 1,192 osoby, przeciw było 294. Westborough stało się tym samym pierwszą miejscowością w Massachusetts, która odstąpiła od sprzedaży. Ma do tego prawo, jak wszystkie inne miasta i miasteczka.

W listopadzie ubiegłego roku za legalizacją opowiedziało się 54% mieszkańców Massachusetts. W Westborough już wtedy był sprzeciw. Zwolennicy legalizacji przegrali z przeciwnikami różnicą 5 punktów procentowych.

Ci, którzy nie chcą sklepów z marihuaną, twierdzą, że łatwy dostęp do niej uczyniłby zażywanie narkotyków bardziej akceptowalnym. Wyrażają też obawy, że w ręce dzieci trafiłyby produkty żywnościowe zawierające marihuanę. Inni zwracają uwagę, że sklepy nie byłyby bardziej niebezpieczne od monopolowych i wszystkich tych, w których można nabyć papierosy.

Pierwsze legalnie działające sklepy sprzedające marihuanę mają powstać w Massachusetts w połowie 2018 roku.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • Marihuana

Grudniowy wieczór, światła lamp - pozytywne nastawienie (powracałem do haszu po dłuugim czasie bo nie można go było nigdzie dostać)

Moja przygoda z haszyszem zaczęła się już rok wcześniej przed opisywanym tripem, paliłem to w miarę często bo i było dobrze dostępne, kopało i ogólnie dostarczało masę pozytywnych wrażeń, przynajmniej wtedy gdyż od tamtego czasu zacząłem bawić się w chemole regularnie. Mieszanki ziołowe, syntetyki wszelkie oraz benzo zmieniły mój sposób postrzegania świata, odkąd dowiedziałem się o derealizacji zacząłem się o nią bać, bałem się tego że zacząłem dostrzegać u siebie objawy zaburzeń schizotypowych - to bardzo ważne w kontekście opisywanego tutaj tripa.

 

  • Bad trip
  • Marihuana
  • THC

humor gituwa bo zaraz się fajnie ukopce, podekscytowanie, własny pokój i miejscówka do jarania

20:00

Dzień, jak codzień po ciężkim dniu nauki postanowiłem się trochę znieczulić, a akurat była ku temu świetna okazja bo kilka godzin wcześniej dostałem maila, że moja paczuszka ze świeżą amnezją dojechała do paczkomatu. Skończyłem robić zadanka i z lekką dozą niepokoju udałem się odebrać łakocie.

20:40

  • Amfetamina

A to moja przgoda.. Poniedzialek rano, dwoni telefon. "Jedziesz do

Gdyni?"-slysze. Pytanie! Pewnie ze jade. Takie wyjazdy to lubie.

Spontan. Szkolke sie oposci, to pewne, ale co tam.. Biore ze soba

sztuczke zielonego, szklana tubke, prawo jazdy, plastykowy pieniadz I

w droge!

Jedzie nas w sumie trzech, ja jako "zapasowy" kierowca. Firmowy

Nissan wiezie nas przez ulice stolicy - kierunek polnoc. Wieziemy

jakies duperele do filli firmy w Gdansku, zreszta cel podrozy

  • 4-HO-MET
  • Marihuana
  • Tripraport

Dobry humor, wypoczęty , wszystko w jak najlepszym porządeczku, ładny park, świetna pogoda.

 

Oczekiwana przesyłka z RC przyszła... Pozostało tylko zaplanować dzień i dawkę...
Padło na sobotnie popołudnie . Pogoda dopisała , w pt. podzieliliśmy hometa  po 35 mg i każdy zabrał swoją część. Z uwagi na dopołudniowe zajęcia, postanowiliśmy zjeść osobno w podobnych odstępach czasu. 

(T=0)

Moje 35mg rozeszło się pod językiem ok pół godziny wcześniej niż kumpla.Zostało solidnie zapite sokiem porzeczkowym. Po kilku chwilach poczułem narastające napięcie i lekkie podenerwowanie.