Policjantka znalazła w samochodzie tajemniczą substancję. Niemal przypłaciła to życiem

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Stefczyk.info na podst. NYPost Autor: WM

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

176

Oficer policji trafiła do szpitala z objawami przedawkowania fentanylu. Podczas kontroli wiatr dmuchnął jej narkotykiem prosto w twarz.

Zdarzenie miało miejsce w mieście Tavares na Florydzie. Policjantka Courtney Bannick brała udział w rutynowej kontroli samochodu. W jego trakcie znalazła w samochodzie tajemniczą substancję zawiniętą w banknot. Później okazało się, że był to fentanyl – silny syntetyczny opioid, 50 razy mocniejszy od heroiny.

Policjanci zdecydowali, że pogoda jest zbyt wietrzna, aby przetestować tę substancję na miejscu. Wkrótce potem jednak Bannick zaczęła mieć problemy z oddychaniem. Inny policjant usłyszał przez radio, że się krztusi i nie może złapać oddechu, i rzucił się na pomoc. Kiedy dotarł na miejsce, zaczynała już tracić przytomność. Policja podejrzewa, że podmuch wiatru sypnął jej narkotykiem w twarz.

Trzech policjantów, którzy również brali udział w tym zatrzymaniu, podjęło natychmiastową akcję ratunkową. Domyśliwszy się, co zaszło, położyli ją na ziemi i podali jej Narcan – lek używany przy przedawkowaniu opioidów. Odzyskała przytomność, ale wkrótce straciła ją znowu. Do momentu przyjazdu karetki podali jej go jeszcze dwukrotnie. Policjantka trafiła do szpitala i lekarze spodziewają się, że wróci do zdrowia.

Sama policjantka powiedziała mediom, że setki razy miała wcześniej narkotyki w rękach, a po raz pierwszy doszło do takiego wypadku. Poprosiła swojego szefa o upublicznienie nagrania z akcji ratunkowej aby pokazać, jak bardzo są niebezpieczne. Osoby, które znajdowały się w tym samochodzie podczas kontroli, zostały zatrzymane i wkrótce usłyszą zarzuty.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Tripraport

Na ogól spokojnie wydający się okres roku.Chęć dotarcia do konkluzji na temat swojej osoby. Urodziny matki. Marcowy deszczowy weekend. Nieposprzątany pokój, nie chciałem stwarzać sobie iluzji człowieka jakim na co dzień nie jestem.

Doświadczenie zacząłem w piątek wieczorem. Chcąc upewnić się czy dostałem oczekiwaną przez mnie substancję zacząłem od dawki 125ug. Kolejnego wieczoru w celu zbicia lekkiej tolerancji i zwiększenia mocy doświadczenia przyjąłem 500ug. Chciałem znaczącego przeżycia które nakreśliłoby idee mojej przyszłości.

  • Tramadol

Substancja: Tramal.


Moje doświadczenie z dragami nie jest zbyt wielkie. Jak dotąd mialam okazje jedynie wymieszać pare tabletek z alkoholem no i oczywiście wziąć tramal.

  • Marihuana
  • Uzależnienie

   Gdy wspomne w ilu miejscah z iloma jak roznymi ludźmi paliłam zazdroszcze sobie tych chwil. Tylko z niektorymi odbierałam te same przezycia, uczucia, emocje. Czasem mysle tzn. teraz juz po dlugimi czasie palenia po spaleniu wielkich ilosciach zaczelam ludzi kategoryzowac ktorzy sa moimi znajomymi tylko po tym jacy sa po spaleniu joint'a. Ci z ktorymi mialam podobny klimat i Ci ktorzy mowili z sensem bylo dla mnie i sa tymi madrzejszymi ktorzy widza w tym cos wiekszego cos mistycznego i wspanialego.

  • 4-ACO-DMT
  • Bad trip

Wieczór. Gwieździste niebo. Pokoj. Dobre samopoczucie

Około godziny 23:00 decyduję się na wrzucenie 50mg 4-Aco-DMT. Miało być mniej, 30mg, nie tripowałem od jakiegoś roku, ale w końcu postawiłem na 50mg. Zawartość samarki wylądowała w ustach rażąc swą gorzkością. Potrzymałem to trochę w buzi i połknąłem.

randomness