Policja rozbiła największy w historii Zielonej Góry gang handlarzy narkotyków

Policjanci z CBŚ rozbili gang prowadzony przez "Szamarę"

Anonim

Kategorie

Odsłony

5457

Grupa wymuszała też haracze i dokonywała rozbojów. 18 osób już siedzi w areszcie. Kolejne 10 trafi tam jeszcze w tym miesiącu.

Cała sprawa objęta jest ścisłą tajemnicą. Nad rozpracowaniem gangu pracowali ponad rok funkcjonariusze zielonogórskiego Centralnego Biura Śledczego. Od kilku tygodni specjalne brygady antyterrorystyczne "przeczesują" prywatne mieszkania podejrzanych i przestępcze dziuple w mieście. Zatrzymanych przestępców zamykają w aresztach w Zielonej Górze, Lubsku i Nowej Soli. (Chodzi o to, aby nie mieli ze sobą kontaktu i nie uzgadniali wspólnej wersji zdarzeń.)

Kilku zatrzymanych przyznało się do udziału w gangu i licząc na łagodniejszy wyrok "wsypało" kompanów - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Grupą kierował Maciej M., ps. "Szamara". Handlował głównie heroiną, którą dostarczali mu hurtownicy z Dolnego Śląska. Od maja 2000 r. do czerwca br. do obiegu wprowadził blisko 50 tys. działek heroiny (ok. 5 kg). Towar rozprowadzało po zielonogórskich pubach ponad 20 dilerów. Narkotyki można było też kupić w kilku kamienicach na deptaku, w piwnicach i na obrzeżach miasta.

"Szamara" w stosunku do swoich ludzi był bezwzględny. Zawsze pojawiał się w obstawie trzech-czterech potężnie zbudowanych osiłków. Na jego usługi pracowała specjalna brygada, która katowała nieposłusznych dilerów. Wywożono ich do lasu, kazano kopać doły, przykładano pistolet do skroni, kilku zmasakrowano kijem bejsbolowym. Grupa dokonywała też rozbojów i wymuszała haracze.

Na działanie w Zielonej Górze Maciej M. miał zgodę największych wielkopolskich i dolnośląskich gangów. Z ich poparciem próbował wyeliminować z miasta konkurencję. W domach ludzi "Szamary" policja znalazła broń palną i kilkaset sztuk amunicji. Wszystko miało być wykorzystane przeciwko - jak przypuszcza policja - konkurencyjnemu gangowi Tadeusza Z.

- Nasza akcja zapobiegła wojnie gangów. Mogło dojść do strzelaniny, której w mieście jeszcze nigdy nie było - wyjaśnia nasz informator.

Ostatni zatrzymany gangster z grupy "Szamary" wpadł dwa dni temu. W sumie zielonogórska prokuratura postawiła już zarzuty 19 osobom. Do końca miesiąca za kratki powinno trafić jeszcze 10 innych podejrzanych. Odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, rozboje i handel narkotykami. Grozi im do 10 lat więzienia.

- Wykrycie tej jednej z największych grup przestępczych w Zielonej Górze to wielki sukces wymiaru sprawiedliwości. Nie łudzimy się jednak, że po naszej akcji nie będzie już można w mieście kupić narkotyków, jednak ten zakup będzie poważnie ograniczony - mówi oficer zielonogórskiego CBŚ.

Maciej M. - Szamara

Potężnie zbudowany 29-latek. Policja przypuszcza, że kontakty z bossami narkotykowymi, którzy wprowadzili go do interesu, nawiązał w więzieniu we Wronkach i w Rawiczu, gdzie odsiadywał wyroki za włamania, kradzieże i pobicia. Do swojej grupy wciągnął całą rodzinę i sąsiadów. W kamienicy, w której mieszkał przy ul. Jedności, na sześć mieszkań aż w czterech handlowano narkotykami. Ojczym "Szamary" siedzi w areszcie, jeden z braci został zabity w Berlinie, drugi zaćpał się na śmierć, trzeci dostał trzy lata za handel heroiną.

Leszek Kostrzewski

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Szamara to pała cwel i jebany huj !!
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET

Wiek: 25 lat.

Doświadczenie: Marihuana, Haszysz, Psylocybina, 4-ho-met, 4-aco-dmt, 2ce, 2cb, MDMA, Metoksetamina, DXM, Mefedron, Kokaina, Amfetamina, BZP/TFMPP, Kodeina, Tramadol, różnorakie benzodiazepiny, Efedryna/Pseudoefedryna, Karbamazepina, Olanzapina, alkohol, tytoń i kilka syfów z dawnych dopalaczy.

Zażyta substancja: 25mg 4-ho-met przyjęte metodą iniekcji domięśniowej.

S&S: Mój pokój. W samotności.

  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

  • Marihuana

czarodziej sztuk 1




wrzucilem do pyska okolo 20:20 i zaszedlem do kumpla, stare malzenstwo. wczesniej

wypilem dwa piwka.

do 24 kompletnie nic, wypilem zrezygnowany piwko i zabakalem z wodnej,

kwas ani drgnie, jednak w polaczeniu z ziolem zaczal powoli wchodzic

testy



  • cevy - mizerne, porzucilem je od razu

  • Szałwia Wieszcza

Time: 25 grudnia, popołudnie ok 15.

Experience: mj, #, dxm, efedryna.

Set & setting: positive, oddech po świętach. Palimy z kolegą, mój trzeci raz z SD. Wydanie luksusowe:

bongo i mix z wybornym # made from Jack Herer prosto z Hagi. Jeśli chodzi o dawnowanie, to niestety nie

jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić jaka gramatura się zdematerializowała. Zapakowaliśmy 2 pełne

cybuchy, więc myślę, że mogło przejść ok 1,5 - 2g.