Policja chwali się sukcesem: złapali młodzieńca z gramem marihuany

Wielki sukces podlaskiej policji został odnotowany na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Koka

Kategorie

Źródło

gazeta.pl

Odsłony

2630

Wielki sukces podlaskiej policji został odnotowany na stronie Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Policja w Hajnówce zatrzymała młodego człowieka, który miał przy sobie jeden gram marihuany.

Informację przygotował oficer prasowy KPP w Hajnówce. Pisze on:

"Hajnowscy policjanci w miniony piątek zatrzymali 20-latka, który miał przy sobie marihuanę. Teraz mieszkaniec Hajnówki za swoje postępowanie odpowie przed sądem" - pisze oficer z Hajnówki. I dalej informuje o okolicznościach zatrzymania:

"W piątek w nocy funkcjonariusze w Hajnówce zauważyli idącego chodnikiem 20-latka, którego podejrzewali o posiadanie narkotyków. W czasie sprawdzenia młodego mężczyzny okazało się, że ma on przy sobie foliową torebeczkę z zielonym suszem. W jej środku była marihuana w ilości około 1 grama. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz mieszkaniec Hajnówki za swoje postępowanie odpowie przed sądem." - konkluduje oficer.

Do informacji dołączone jest zdjęcie narkotyków, czyli miniaturowej torebeczki z marihuaną.

Może w skali Hajnówki złapanie młodzieńca z jedną działką marihuany jest wydarzeniem, choć biorąc pod uwagę bliskość granicy, i przestępczość z tym związaną, pewnie policjanci mogą się pochwalić większymi sukcesami. Ale chwalenie się tym przez komendę wojewódzką zakrawa na kpinę.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

astro (niezweryfikowany)
<p>a to ci przestepca!</p>
ae (niezweryfikowany)
<p>Jak to dobrze że policjanci zatrzymali tego strasznego zbrodniarza, gdyby nie ich bohaterski czyn na drugi dzień ten zatwardziały kryminalista na pewno wbijałby strzykawki z ową substancją dzieciom wracającym ze szkoły.</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>...w rzen kregowy.</p>
KVL (niezweryfikowany)
<p>Akcja została przeprowadzona bardzo składnie. Czuję się teraz o wiele bezpieczniej. W Krakowie.</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>świat stał się lepszy. ! ha ha ha</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>1 gram to 10 "policyjnych" działek.</p> <p>Podejrzewali o posiadanie nartkotyków - taaaaaaaa, jasne. Myślę, że raczej "był podobny do zbiegłego z zk" albo "w tej okolicy zgłoszono kradzież". A jak już coś znaleźli, to napisali, że "podejrzany o posiadanie narkołyków"</p>
Czysty (niezweryfikowany)
<p>Niezle sie usmiałem czytając ten tekst. I czym tu sie chwalić ? Kpina !</p>
Anonim (niezweryfikowany)
<p>Pewnie kara śmierci</p>
Doper (niezweryfikowany)
<p>Noo&nbsp; chłopaki dobrze że w naszym państwie są ludzie którzy dbają o porządek i chronią społeczeństwo przed wszelkimi zagrożeniami wynikającymi z istnienia substancji psychoaktywnych...Nawet gram nie zostanie pominięty!</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Inhalanty

Odpowiednio nastawiony psychicznie, podekscytowanie przed kolejnym zażyciem specyfiku z którym się "przyjaźnię" od kilku miesięcy. Dom, moje osiedle, miasto, plenery, podwórko. Czasami ćpałem sam, ale częściej zdarzało mi się zażywać z ziomeczkiem.

Witam! Chciałbym zaprezentować Wam mój tripraport dotyczący kilku najciekawszych "misji" po zażyciu dezodorantów, ale najpierw krótki wstęp.

Nie widziałem wielu tr o tej substancji, więc postanowiłem się pochwalić własnymi doświadczeniami. Wiem, że ćpanie dezodorantów stawia mnie w złym świetle. Dla wielu z Was, osoby wdychające odświeżacze powietrza kojarzą się z ludźmi z marginesu społecznego, głupiej gimby, zer itd. Nie obchodzi mnie to jak mnie odbierzecie. Mi osobiście jest głupio i czuję się źle z tym faktem, lecz czasu nie cofnę...

  • 2C-D
  • Tripraport

brane w domu, trip w lesie

  Pewnego dnia spotkałem się z dziewczyną u mnie w domu. O 14:30 spaliliśmy fifę skuna, posłuchaliśmy muzyki i o 15:30 poszło 25mg 2c-d donosowo na łebka. Okrutny ból, pieczenie, drętwienie głowy, swędzenie pod skórą na głowie (zatoki), łzy z oczu. Cała twarz zapuchnięta, oczy bordowe. po 2min poczułem pierwsze efekty - zataczało mnie i myślałem zdecydowanie inaczej.

  • Grzyby halucynogenne

Autor: PrezesSkt, 02.05.2007

Set & settings Pazdziernik 2004, dokładnej daty nie pamietam. Wieczór , chata mojej panny, ja i czterej kolesie. Nastawienie jak zwykle pozytywne do grzybowych tripów, choć miałem lekkie obawy.

Dawkowanie 55 suszonych łysiczek.

Wiek i doświadczenie wiek wtedy 17 lat w tej chwili 20.

  • Muchomor czerwony

Zjadlem ok. 7-10 sztuk suszonych w cieniu kapeluszy.

Po ok. 30 min. język zesztywniał i chciało się żygać. Później wypilem herbate i nieprzyjemne uczucie minelo. Spiesze sie, nie wiem gdzie, czuje sie inny niz zawsze. Po zamknieciu oczu widze kolorowe tunele. Przed oczami pojawiaja sie ukosne kratki, cos a`la siatka ogrodzeniowa. Przezroczyste linie lataja przed oczami. Nie wiem ile trzeba zjesc, zeby powiedzec "[...] ja nie chcalem wracac [...]" - pol kilo?

Zapalilem ok. 3 fifki ziela (slabego). PRzed oczami kolorowe wzory lataja.

randomness