Dzięki pracy operacyjnej gdańskiej policji funkcjonariusze z Danii przechwycili 480 kg haszyszu, który miał trafić na rynek skandynawski. Zapakowany do kartonów po chipsach narkotyk przewoziło autem dostawczym dwóch gdańszczan. Obaj zostali zatrzymani przez Duńczyków.
Polacy zostali zatrzymani na początku września, służby prasowe gdańskiej policji poinformowały o tym dopiero teraz.
Jak podano, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, od dłuższego czasu rozpracowywali grupę przestępczą zajmującą się handlem narkotykami na terenie miasta i okolic, ale też współorganizującą przemyt narkotyków na terenie Europy (m.in. z Hiszpanii do Polski).
„Wieloetapowe czynności operacyjne” prowadzone przez policjantów pozwoliły ustalić, że na początku września, na granicy niemiecko-duńskiej, członkowie rozpracowywanej grupy mogą próbować przemycić znaczne ilości narkotyków przeznaczonych na rynek skandynawski.
Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku nawiązali kontakt z funkcjonariuszami z Danii i na bieżąco przekazywali im informacje dotyczące aktualnych działań podejrzewanych osób. Bazując na tych danych Duńczycy, w pierwszych dniach września, zatrzymali na terenie swojego kraju dostawcze auto, w którym – jak się okazało – znajdowało się 480 kg haszyszu.
Duńscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn poruszających się samochodem – mieszkańców Gdańska w wieku 22 i 33 lat. Będą oni odpowiadać za próbę przemytu przed duńskim wymiarem sprawiedliwości.
Tego samego dnia, w którym duńska policja zatrzymała dwóch mężczyzn, gdańscy funkcjonariusze przeszukiwali użytkowane przez podejrzewanych mieszkanie. Znaleźli w nim ponad 800 sztuk tabletek ekstazy i inne rzeczy, które mogą świadczyć o przestępczej działalności mężczyzn. Policja zatrzymała też przebywającą w mieszkaniu 23-letnią kobietę.
Po stronie polskiej śledztwo w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Regionalna w Gdańsku.