"Podziemie Nadziei" - jest wreszcie trailer!

Trailer długo wyczekiwanego filmu dokumentalnego o medycznej marihuanie w Polsce i sytuacji ludzi zmuszonych do stosowania jej nielegalnie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Kanał YT Jan Bluz

Odsłony

213

Wreszcie możemy zobaczyć trailer wyczekiwanego przez wiele osób, nakręconego dzięki wsparciu darczyńców i bardzo potrzebnego filmu, o którym swego czasu jego autorzy pisali następująco:

Kręcimy film dokumentalny o leczeniu medyczną marihuaną w Polsce. Bohaterami są pierwsi pacjenci legalnie leczeni tym nietypowym na pierwszy rzut oka medykamentem. Pokazujemy historię dzieci z epilepsją i chorych na raka, którzy nie tylko muszą walczyć z często nieuleczalnymi schorzeniami, ale także z biurokracją oraz stereotypami dotyczącymi medycznej marihuany, kojarzonej przede wszystkim z narkotykiem.

Dziennikarstwem i kręceniem filmów zajmujemy się zawodowo. W wirze codziennych obowiązków nie zawsze jednak był czas na skupienie się na najbardziej ambitnych formach w tych dziedzinach. Kilka miesięcy temu stwierdziliśmy, że właśnie reportaże i filmy dokumentalne kręcą nas najbardziej i że właśnie to chcemy robić. Tematem, który poszedł na tapetę jako pierwszy jest leczenie w Polsce medyczną marihuaną.

Dlaczego akurat ten temat? Pojawili się w Polsce pacjenci (także dzieci), którzy leczeni są medyczną marihuaną oraz medykamentami opartymi na składnikach znajdujących się w konopiach. I to legalnie. Bynajmniej nie ma to nic wspólnego z paleniem trawki. W wielu krajach na świecie leczy się nią epilepsje, podaje podczas stwardnienia rozsianego oraz by zmniejszyć objawy raka. Dochodzą także pierwsze informacje o remisji raka po terapii medyczną marihuaną.

Polscy pacjenci są tym lekiem żywo zainteresowani. Jest ich coraz więcej. W różnym wieku: od rodziców małych dzieci, po osoby w podeszłym wieku. Niestety, skomplikowane polskie prawo nie jest wystarczająco jasne, co do możliwości jej używania. Nie jest zabroniona i lekarze mogą ją za zgodą Ministerstwa Zdrowia sprowadzić i podawać chorym. I to już się dzieje.

Jednak wciąż brakuje wystarczających badań klinicznych, które rozwiałyby wątpliwości środowiska lekarskiego co do słuszności jej stosowania. Także należy doprecyzować polskie prawo, oraz pozwolić na hodowlę w Polsce medycznych odmian konopi. Z drugiej strony są pacjenci, którzy nie chcąc przechodzić przez długie i żmudne procedury sięgają po nią na czarnym rynku. Dochodzi do sytuacji, gdy ktoś tylko chcąc ratować swoje życie hodował konopie i teraz za ten musi odpowiadać karnie.

Uważamy, że jest zapotrzebowanie na rzetelne i obiektywne przedstawienie tematu. Medyczna marihuana najprawdopodobniej może uratować wiele żyć. Albo chociażby dać nadzieję umierającym, którzy i tak nie mają nic do stracenia, bo akademicka medycyna zawiodła. Żeby do tego doszło, musi dojść do zmian w mentalności całego społeczeństwa, by odkłamać stereotypy związane narkotycznymi właściwościami konopi.

Potrzebne są rzetelne badania, by móc jej właściwie używać i łączyć z akademickimi metodami leczenia. Potrzebne jest stworzenie odpowiedniego prawa i doprowadzenie do merytorycznej dyskusji w środowisku lekarskim. Tym filmem chcielibyśmy dokładnie przedstawić wszystkie za i przeciw, dokładnie opisać obecny etap badań, oraz historie pacjentów, którym pomogła. Obiektywny i rzetelny film dokumentalny byłby odpowiedzią na wiele wątpliwości i pytań.

Reżyseria: Jan Bluz,
zdjęcia: Bartłomiej Bartosiewicz, Przemysław Chojnacki, Radosław Furmanek, Kamila Mysłek, Tomasz Ziółkowski,
montaż: Przemysław Chojnacki,
muzyka: Piotr Suwal Suwalski,
produkcja: Bluz Media, Unia Twórców.

Oceń treść:

Average: 9.8 (5 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Pewnego dość nudnego, grudniowego popołudnia, po niedawnym zasłyszeniu pierwszych informacji o nadużywaniu gałki muszkatołowej, postanowiłem własnoręcznie poznać tę drugą stronę popularnej przyprawy.

O 16:07 zjadłem 6 świeżo zmielonych orzechów z jogurtem naturalnym i dżemem. Prawdopodobnie istnieją lepsze metody konsumpcji w tym przypadku, moja nie sprawdziła się. Nawet pół słoika dżemu malinowego nie zamaskowało intensywnie pachnącej gałki. Pomogło zapijanie colą. Ogólnie rzecz biorąc sama konsumpcja była najgorszą rzeczą w całym tym doświadczeniu.

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

ja i m. wieczór, nasze mieszkanie. za oknem zima. czas tripu 21:00. ciekawość

Siedzimy z M.  (moją ukochaną) w piątkowy wieczór w naszym domu. Z radia ospale sączy się muzyka. My na łóżku rozmawiamy o życiu, o przeszłości o ideałach i upadku moralności. W pewnym momencie proponuję, żebyśmy wzięli LSD które od dłuższego czasu zalega w lodówce. Rozpuszczamy po 2 krople w drinku. Zapalamy świece i w oczekiwaniu na efekt włączamy film. Nastrój mamy dobry a holiwoodzkiego obrazu filmu tylko poprawia ten stan. Po 40 minutach M. pyta czy dobrze się czuję. Odpowiadam lekko zawiedziony, że tak i że chyba nic z tego. M.

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

set: wolne, kolejny dzień ujaranej zmuły przed TV z moim mężczyzną, ostatnio lekki dołek psychiczny setting: w chuj fajny las

Powietrze dzisiaj jakieś inne, bardziej niż zwykle chce się czuć je w płucach. Dopieszczamy jeszcze atmosferę nutą cytrusowego dymu i zgodnie wsiąkamy głębiej w kanapę.