Plantacja marihuany w ekoparku

Ponad 70 donic z pozostałościami konopi zabezpieczyła kołobrzeska policja na terenie Ekoparku Wschodniego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Radio Szczecin
Przemysław Polanin

Odsłony

219

Ponad 70 donic z sadzonkami marihuany zabezpieczyła kołobrzeska policja na terenie Ekoparku Wschodniego. Wcześniej funkcjonariusze otrzymali informację, że znaleziono ślady wskazujące na to, że mogła funkcjonować tam plantacja.

Jak wyjaśnia Tomasz Kwaśnik z kołobrzeskiej policji, wszystko było schowane w trudno dostępnym miejscu, na wysepce, do której zazwyczaj można dostać się tylko łodzią.

- Policjanci ujawnili 74 donice, w których były łodygi roślin o długości od 50 centymetrów do metra. Były tam też pozostałości po koczowisku - informuje Kwaśnik. - Widać, że z uwagi na to, że teren był oblodzony, ktoś przewoził donice na brzeg na specjalnych saniach.

Funkcjonariusze zabezpieczyli również siatki maskujące wskazujące na to, że ktoś w tym miejscu próbował ukryć nielegalną uprawę. Całość trafiła do badań, a policja poszukuje właściciela nietypowej plantacji.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

  • Bromazepam
  • Etanol (alkohol)
  • Powój hawajski
  • Pozytywne przeżycie

Wolny dom na dłuższy okres, pozytywne nastawienie, ciekawość nowej, naturalnej substancji, zrelaksowanie i pełna gotowość na mocne doświadczenia.

Wstęp:

  • Kannabinoidy
  • Pierwszy raz

Okoliczności bardzo luzowe, sprzyjające. Otoczenie- własny pusty dom. Nastawienie- ciekawość. Nastrój- dobry

Od moderatora: substancja wiodąca zmieniona na kannaboidy. Niestety w obecnych czasach dilerzy coraz chętniej "uszlachetniają" marihuanę coraz to nowymi kannaboidami, których zażywanie, w przeciwieństwie do matihuany, może okazać się śmiertelne.

Witajcie. Długo zbierałem się z opisaniem tego, co za chwilę opiszę. Było to dla mnie niesamowite przeżycie, szok. Pierwsze i jak na razie ostatnie zabawy z ziołem. Minęło prawie 5 miesięcy. Nie wiem, czy kiedykolwiek spróbuję jeszcze.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Po powrocie do domu przez pół dnia bolała mnie głowa, licząc na to, że sam ból przejdzie, do wieczora nie robiłem z nim nic, dopiero półtorej godziny przed zażyciem DXM postanowiłem władować w siebie paracetamol (2 tabletki 500mg) i wypić słabą kawę, była to gdzieś prawie 22:00, humor zaczął dopisywać, bo nic mnie nie bolało, byłem odprężony, gotowy na tripa, wszystko działo się w moim pokoju, większość tego co się działo pisałem na komputerze, żeby mieć ogólnie rozpisane, jednak na czas podróży na łóżku stwierdziłem, że nie będę z niego wstawał i powołam się na swoją pamięć.

Czas zacząć od godziny zażycia, zacząłem od 23:12, co 5 minut miało być po jednym listku (10 tabletek), jednak czasem zapomniałem i ogólnie 2 listki wziąłem w odstępach 10 minutowych, warto dodać, iż po dawce 450mg (jedna paczka) zrobiłem sobie 15 minut przerwy, ostatni listek zażyłem o 00:05, za godzinę zero przyjmuję sobie 00:13, wtedy zaczynałem czuć pierwsze efekty.