Posłowie partii Kukiz'15 złożyli w Sejmie nowy projekt, z którego wynika, że kierowcy, którzy spowodują wypadek pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, będą z własnej kieszeni płacić za leczenie i rehabilitację ofiar zdarzenia. Zmiana ma pozwolić na odciążenie budżetu NFZ.
Pijani i odurzeni narkotykami kierowcy przez swoją nieodpowiedzialność bardzo często doprowadzają do wypadków, które najczęściej ciągną ze sobą ofiary. Zdaniem posłów partii Kukiz'15 państwo nie powinno pokrywać kosztów opieki, leczenia i rehabilitacji, jeżeli wypadek był skutkiem cudzej głupoty i złamania prawa.
" Według danych szacunkowych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego całkowite koszty wszystkich zdarzeń drogowych stanowią ok. 48,2 mld zł rocznie, co stanowi 3% PKB. Koszt jednostkowy wypadku z jedną ofiarą śmiertelną wynosi 2,05 mln zł, z ofiarą ciężko ranną –2,3 mln zł, a z ofiarą lekko ranną - 26,7 tys. zł. Koszty świadczeń zdrowotnych wykonywanych na rzecz osób poszkodowanych w wyniku wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców jest istotnym obciążeniem budżetu NFZ."
- czytamy w uzasadnieniu projektu.
Tym samym posłowie zaproponowali art. 108 a pkt. 2, który precyzuje, że chodzi o świadczenia z ratownictwa medycznego, leczenia szpitalnego, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej czy rehabilitacji.
Jeżeli projekt zostanie przyjęty, osoby, które spowodują wypadek drogowy pod wpływem alkoholu lub narkotyków, w wyniku którego ucierpi osoba trzecia, sprawca zostanie obciążony kosztami opieki i leczenia.