Pijany 9-latek w szpitalu

Pijany 9-letni chłopiec, u którego stwierdzono ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu, trafił do szpitala w Grajewie (Podlaskie).

a.

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

1793

Pijany 9-letni chłopiec, u którego stwierdzono ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu, trafił do szpitala w Grajewie (Podlaskie). Wraz z czterema nieco starszymi koleżankami wypił butelkę mocnego trunku, prawdopodobnie wódki, kupionego od kobiety handlującej alkoholem we własnym domu - poinformowała w czwartek policja. Do zdarzenia doszło w środę po południu.

Dyżurny policji został telefonicznie zawiadomiony o tym, że na ulicy zauważono grupę dzieci zachowujących się tak, jakby były pod wpływem alkoholu. 9-letni chłopiec zataczał się, był w złym stanie i po zbadaniu alkomatem trafił do miejscowego szpitala. W świetlicy osiedlowej, do której chłopiec szedł, były jego cztery nieco starsze koleżanki, dziewczynki w wieku 10-13 lat.

Wszystkie były pod wpływem alkoholu, alkomat wskazał u nich od 0,3 promila do prawie promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczynki zostały przekazane, wezwanym na komendę policji, rodzicom. O zdarzeniu policja powiadomi też sąd rodzinny i dla nieletnich. Z jej ustaleń wynika, że dzieci umówiły się ze sobą na picie alkoholu. Zebrały między sobą pięć złotych i kupiły za to plastikową butelkę jakiegoś trunku, prawdopodobnie wódki. Wypiły go na podwórku, w pobliżu osiedlowych garaży.

Alkohol sprzedała dzieciom 40-letnia mieszkanka Grajewa, w której mieszkaniu policja znalazła 10 butelek wódki i ponad 400 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Policja ustala, skąd te towary pochodziły. Kobiecie grozi kara nie tylko za ich posiadanie, ale także za rozpijanie nieletnich. Kodeks karny przewiduje za to karę do 2 lat więzienia.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Park Krajobrazowy ujścia Warty, pod Kostrzynem. Ciepły sierpniowy dzień, piękna pogoda, pozytywne nastawienie. Dużo miłości.

Spróbowanie LSD jest jedną z idei, które pojawiły się w mojej głowie dość dawno- zanim jeszcze zjawiło się przy mnie moje Hitori. Moim poszukiwaniem LSD kieruje jakieś fatum, lub klątwa, gdyż za każdym razem gdy chciałem tego kartona spróbować działy się dziwne rzeczy lub też nie udawało mi się. Kilka razy trafiał trefny karton (chyba BRDF), raz Igor mi zjadł (pozdro IGI:)) ,raz zabrakło kasy bo był inny plan, sto razy nie było jak załatwić.
W międzyczasie zapomniałem oczywiście o tym kwasie, poznałem hometa, grzyby oraz inne tryptaminy a także LSA.

  • Dekstrometorfan
  • Retrospekcja

Nastawienie psychiczne bardzo dobre, przystanek, wieczór. Nastrój wyrównany, podekscytowanie. Oczekiwania raczej niskie.

Jesień 2010

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Z kumplem, wieczorkiem koło 22, nad rzeką w małym lesie Ucieszony ze spotkania, rozbawiony, pełen energii

Zacznę od tego, że to mój pierwszy raz jak opisuję trip, więc wybaczcie za jednorazowe błędy. 

 

Przed tripem.

Poszedłem z kumplem nad rzekę, bo uznaliśmy, że będzie tam cicho, ciemno i mało ludzi. Wzięliśmy se po lufce i zjaraliśmy. Kumpel jest tutaj mało istotny, więc nie dałem jego dawkowania. 

 

Trip. 

Jeszcze nie weszło do końca. Szliśmy sobie obok rzeki wśród drzew, a że to był pierwszy raz kolegi, to wciąż mnie pytał o zagadki do sprawdzenia stanu trzeźwości umysłu, po czym stwierdziłem ze sobie zapalę papierosa. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Retrospekcja

wszystko opiszę w tripie

Od małego miałem problemy ze sobą, a właściwie z rodziną. Napierdalali mnie ojciec, matka, siostra, brat, i w chuj osób w szkole. Bałem się wszystkiego i wszystkich, a wystarczyło żeby ktoś krzyknął i prawie sikałem w majtki. Szukałem miłości, akceptacji i ciepła. Chciałem pomagać, a czasami jak widziałem jak komuś dzieje się krzywda czułem niemal fizyczny ból. Byłem jednym z tych gości, którym zabieraliście kanapki, podstawialiście nogę w szkole na korytarzu, laliście w pysk, wyrzucaliście rzeczy do kibla w akademiku. Pizdą.