Piaseczno: 4-latek przyniósł do przedszkola niedopalonego jointa

Wiele dzieci dumnie prezentuje swoje ulubione zabawki swoim rówieśnikom, tworząc przy tym wiele radosnych wspomnień. Jednak dla 4-letniego chłopczyka z Piaseczna, tradycyjny wybór zabawki – autko czy miś – został zastąpiony czymś znacznie bardziej nietypowym: niedopalonym jointem swojego taty.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

89

Wiele dzieci dumnie prezentuje swoje ulubione zabawki swoim rówieśnikom, tworząc przy tym wiele radosnych wspomnień. Jednak dla 4-letniego chłopczyka z Piaseczna, tradycyjny wybór zabawki – autko czy miś – został zastąpiony czymś znacznie bardziej nietypowym: niedopalonym jointem swojego taty.

Niecodzienne zdarzenie w przedszkolu

Dla dyrektor jednego z piaseczyńskich przedszkoli, pewien dzień pracy okazał się być nieco bardziej burzliwy niż zwykle. Odkrycie nadpalonego jointa wśród rzeczy jednego z przedszkolaków było czymś zupełnie nieoczekiwanym.

Niedługo po tym zdarzeniu, dyrektor postanowiła powiadomić Komendę Powiatową Policji w Piasecznie o tej sytuacji, która, jak się później okazało, miała poważne konsekwencje.

Funkcjonariusze pionu kryminalnego zostali natychmiast wezwani do przedszkola. Badania potwierdziły, że niedopałek, który znalazł się w rękach chłopczyka, zawierał śladowe ilości marihuany.

Wizyta u rodziców

W ramach śledztwa, policjanci udali się do domu rodziców 4-latka. Ojciec chłopca, 35-latek, był zaskoczony niespodziewaną wizytą funkcjonariuszy. Po krótkim przesłuchaniu mężczyzna przyznał, że skręt, który jego syn przyniósł do przedszkola, należał do niego.

Chociaż nie był w stanie wyjaśnić, jak skręt znalazł się w rękach jego dziecka, przyznał, że dwa dni wcześniej obchodził swoje urodziny i postanowił zapalić marihuanę. Twierdził, że było to jednorazowe zachowanie. W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli kolejnego niedopalonego jointa w koszu z bielizną.

Na skutek tego odkrycia, 35-latek został oskarżony o posiadanie środków odurzających. Sprawa została przekazana do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie, która będzie nadzorować dalsze postępowanie.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Zmuła, znudzienie, ospanie, nie chęć

Zaczeło się tak - Bliska mi osoba kupiła lek sobie lek na bóle, z kodą. Jednak z niego nie korzystała, bo wywoływał u niego alergie czy coś takiego, więc pomyślałem, że się nie sprzyda. Minusem tego leku jest jego musujaca forma, jednak gdzies na H odnalazłem opis ekstrakcji, zeby chociaz troche przepuścic paragówna. Wypiłem troche białego roztworu, FUJ! obrzydliwe. Całosci wyszło 150 mg kodeiny, jednak zarzyłem tylko ok. 100 mg,  bo reszta wywoływała u mnie odruch wymiotny. Po zarzuceniu kilka minut, miałem ochote zejść piętro niżej posiedzieć z babcią.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Wolne mieszkanie, jedna swieczka, mile zolte swiatlo rozchodzace sie po pokoju, glosnik z muzyka. Trip przezywany razem z dziewczyna. Kazdy pozytywnie nastawiony, moja luba probowala pierwszy raz :)))

Wolny wieczór w srodku tygodnia, jednym słowem - sytuacja ktora musi zostac wykorzystana. Dziewczyna pozytywnie nastawiona przez moje opowiadania na temat działania opisywanej substancji, aczkolwiek z odczuciem lekkiego stresu który w dalszej części raportu odszedł niczym koty ktore były w mieszkaniu i widziały co odpierdalamy. Jesli mam byc szczery, nawet mi bylo ich troche szkoda - ciekawe co miały w głowach gdy to widzialy. Tak czy inaczej, groch na deskę, kroimy na pol, dajemy sobie buziaka i wcinamy.

  • Bad trip
  • Benzydamina
  • Benzydamina

Set: chęć odciecia się od świata, chęć przeżycia ciekawej fazy, byłam troche zestresowana i szukałam czegoś na odstresowanie. Miało być super, kurwa nie było Setting: byłam w pokoju z siostrą, w domu była cała rodzina (w tym chory dziadek). Niestety nie było za spokojnie ale i tak wzielam

O ja jebie, kochani moi czytelnicy. Od końca fazy mineło już 4 dni, ale ja nadal oczuwam te paskudne skutki benzy. Dostałam jakiejs gorączki i jestem niesamowicie osłabiona. Niestety tak się kończy półtorej grama na pusty żołądek przy wychudzonym ciele w dosyć stresowym czasie. Dodatkowo moja odporność to jedno wielkie X D, więc się totalnie nie dziwię przebiegowi fazy i tym co się po niej stało. Oczywiście co ja wam będę pierdolić o mojej depresji i zaburzeniach odżywiania, bo wy nie jesteście tutaj po to. Zapraszam was na raporcik :)

 

  • Amfetamina

Raport, który zaraz przeczytasz nie będzie raportem konkretnej jazdy. Będzie raczej zestawieniem ich wszystkich, czyli krótkim narko-rysem.



Może najpierw trochę o mnie. Chodzę do LO w niemałym mieście, jestem typem idealistki i romantyczki. Szkoła:: przeważnie bez problemów. Dom:: jak każdy inny, ale nie narzekam :). Mam wielu znajomych, jednak prawdziwych, zaufanych przyjaciół na palcach jednej ręki da się policzyć.

randomness