Paliłeś marihuanę – jesteś zdyskwalifikowany!

Z tajnych dokumentów amerykańskich wynika, że Kanadyjczycy, którzy legalnie używają marihuany, nie mogą być zakwalifikowani do programu Nexus pozwalającego osobom często podróżującym do USA na szybkie przekraczanie granicy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

goniec.net

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

283

Z tajnych dokumentów amerykańskich wynika, że Kanadyjczycy, którzy legalnie używają marihuany, nie mogą być zakwalifikowani do programu Nexus pozwalającego osobom często podróżującym do USA na szybkie przekraczanie granicy. Wytyczne, w których pojawia się marihuana jako czynnik wyklucający, podobno zostały przekazane funkcjonariuszom amerykańskiej służby celnej i ochrony granicy (Customs and Border Protection – CBP).

Dyrektywa ujrzała światło dzienne przy okazji pozwu sądowego przygotowywanego przez firmę prawniczą z Seattle. Prawnicy poszukiwali informacji na poparcie tezy o traktowaniu Kanadyjczyków pracujących w marihuanowym biznesie jak przemytników narkotyków. Obecnie prawnicy dalej drążą sprawę, starając się dociec, na jakiej podstawie dyrektywa została wydana. Prawnik Chris Morley podejrzewa, że może ona wynikać z jakiejś interpretacji Immigration and Nationality Act. Dodaje, że wytyczne prawdopodobnie powstały w kwietniu 2018 roku.

W instrukcji można przeczytać, że jeśli podróżny przyzna się do używania marihuany (po legalizacji), to teoretycznie wciąż ma możliwość wjechania do Stanów, ale nie może kwalifikować się do Trusted Traveller Program. Niżsi rangą funkcjonariusze prawdopodobnie otrzymali wytyczne sformułowane delikatniejszym językiem, w których nie jest jasno powiedziane, czy agent ma pytać o używanie narkotyku przed czy po legalizacji, a konsekwencją “może” być utrata karty Nexus.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Set & Setting: Z dobrym nastawieniem z grupką znajomych ugadaliśmy się na jaranie w m mieszkaniu pewnych koleżanek.

Dawka: 2g na czterech

Wiek i doświadczenie: 17 lat, Tytoń, Alkohol, Marihuana, Znak zapytania (Smile Shop), Bob sense, Sensimila.

Więc tak, nie będę szczegółowo odpisał jak odbywało się kupno.

Postanowiliśmy, że będziemy palić z butli. Pomysłu nie popierałem, ale cóż, jednak się zgodziłem.

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Godzina 1:00 w nocy. Kolega pisze do mnie, czy chcę zapalić jointa, a jeśli tak, to może do mnie wpaść ze znajomym. Odpisuję, że chętnie, i wkrótce stoimy we trzech na balkonie i palimy. Po kilku minutach jesteśmy pod koniec blanta, ja prawie nic nie czuję, mówię im "jakiś słabe to zioło". W odpowiedzi słyszę "nie jest złe, może trochę poczekaj". Dochodzimy do końcówki, bierzemy po ostatnim buchu i nagle zaczynam czuć silne pragnienie i mdłości.

  • Grzyby halucynogenne

Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.

25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie

smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same

w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.

Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak

więc troche ku przestrodze:





  • MDMA (Ecstasy)


W życiu czegoś takiego nie doświadczyłem.




zarzuciłem pół czerwonej mitsu




po około 15min grawitacja się zmniejszyła

polubiłem ludzi

miałem niesamowite natchnienie, potrafiłem mówić elokwentnie i ciekawie jak

profesor

poszedłem ze znajomymi na dyskotekę (też wzieli, w podobnych dawkach)

jazda całkiem niezła




za godzinę prezent od dila




pół białej pigóły z wyrytym minusem