Kilka dni temu siedząc u mojego znajomego (powiedzmy, że to będzie "Karol"), tak naprawdę nie wiedząc co zrobić z wolnym wieczorem ( była godz ok 23.30) wiele nie namyslając się wzięliśmy kartonik.Jak się później okazało, tylko ja byłam w przekonaniu, że to zwykły spontaniczny trip... i pełna nieświadomości (jakie to okropne słowo!) zgodziłam się dosyć chętnie.
Palił trawkę w Skaryszaku na oczach strażników
Siedział z fifką na ławce i wcale się z nią nie krył. Gdy podszedł do niego patrol straży miejskiej przyznał, że pali marihuanę.
Kategorie
Źródło
Odsłony
1127Siedział z fifką na ławce i wcale się z nią nie krył. Gdy podszedł do niego patrol straży miejskiej przyznał, że pali marihuanę.
Park Skaryszewski to miejsce, w którym warszawiacy mogą się zrelaksować. Jeden z mieszkańców stolicy podszedł do tematu aż nazbyt ochoczo. Relaks w jego wykonaniu okazał się naprawdę odlotowy. Usiadł na ławce, wyjął fifkę i zaczął ją nabijać. Jak łatwo się domyślić - marihuaną.
Gdy zobaczyli go strażnicy miejscy i podeszli do ławki, na której siedział, mężczyzna oświadczył, że właśnie odpoczywa. Po chwili dodał jednak, że susz którym nabija fifkę, to marihuana. W pierwszej chwili funkcjonariusze pomyśleli, że to żartowniś. Po dokładnym obejrzeniu zawartości fifki, strażnicy szybko zorientowali się jednak, że relaksujący się mężczyzna nie żartuje. Przy sobie miał też pojemnik z trawką. Na miejsce wezwano patrol policji. Badanie przeprowadzone w KRP VII potwierdziło, że susz to marihuana o łącznej wadze – 1,4 grama. Decyzją oficera dyżurnego mężczyzna został zatrzymany.
Komentarze