Palą, bo chcą mieć mniejsze dzieci

Szokujące wyniki badań australijskich naukowców. 10-letnie obserwacje wykazały, że ciężarne nastolatki zaczynają palić papierosy, bo boją się, że będą miały duże dzieci i w konsekwencji trudniejszy poród.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

FAKT
Komentarz [H]yperreala: 
Żywimy szczerą nadzieję, że informacja jest jednak faktoidem.

Odsłony

382

Szokujące wyniki badań australijskich naukowców. 10-letnie obserwacje wykazały, że ciężarne nastolatki zaczynają palić papierosy, bo boją się, że będą miały duże dzieci i w konsekwencji trudniejszy poród.

Wyniki dziesięcioletniego badania prowadzonego przez naukowców z Australii na temat palenia papierosów są przerażające. Jak wykazali eksperci, nastoletnie ciężarne gotowe są podjąć radykalne kroki, byle tylko spróbować kontrolować przebieg porodu.

W tym przypadku chodzi o palenie papierosów w czasie ciąży, które wpływa na zmniejszenie masy ciała płodu i, tym samym, na łatwiejszy poród.

- To szokujące, ale nastoletnie ciężarne bardziej obawiają się porodu i dużego dziecka, niż komplikacji zdrowotnych powodowanych przez papierosy, takich jak rodzenie martwego dziecka, wzmożone ryzyko zachorowań na astmę i alergii - mówi profesor Simone Dennis z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego.

- Dziewczyny czytają na opakowaniach papierosów, że palenie w ciąży może prowadzić do zmniejszenia wagi dzieci i wyciągają z tego błędne wnioski. 16- czy 17-letnie ciężarne są drobne, więc się boją. Ich zdaniem, najgorsze, co mogłoby im się przytrafić, to duże dziecko. Niektóre z przebadanych nastoletnich ciężarnych właśnie w czasie ciąży zaczęły palić, inne paliły więcej niż dotychczas. Miały nadzieję, że w ten sposób spełnią się "obietnice z pudełka". Bardzo mnie to uderzyło - dodaje uczony w rozmowie z "Australia Daily Telegraph".

Jednak nie tylko strach przed ciężkim porodem sprawia, że nastoletnie ciężarne sięgają po papierosy. - Odkryliśmy także, że niektóre dziewczyny, gdy dowiadywały się, że będą miały córkę, zaczynały palić, by upewnić się, że będzie ona mała. Istnieje przekonanie, że bycie dziewczynką i bycie małą, drobną jest dobre, dlatego przyszłe matki chciały zapewnić to swoim córkom - mówi Simone Dennis.

Palenie w ciąży niesie jednak ze sobą dużo poważniejsze konsekwencje, niż tylko mniejsza waga dziecka. Tytoń powoduje długotrwałe uszkodzenia płuc, mózgu i krwi nienarodzonego dziecka. Redukuje ilość tlenu i pożywienia dostarczanych płodowi w łonie matki, niezbędnych do prawidłowego rozwoju dziecka. Co więcej, palenie w ciąży przyczynia się do częstszych poronień, przedwczesnych porodów, zwiększa prawdopodobieństwo śmierci łóżeczkowej o 25 proc.

- To tylko niektóre z negatywnych skutków palenia w ciąży. Jest ich znacznie więcej - zaznacza profesor.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Domek letniskowy nad jeziorem, upalne, lipcowe popołudnie i wieczór. Trip to pełen spontan, ja i M. niczego nie oczekiwaliśmy, nastawienie "niech się dzieje co chce"

  

T-2h (18.00) Robimy zakupy i jedziemy na miejsce, domek znajduje się ~50km od naszego miasta, w samochodzie jest gorąco, żar leje się z nieba i tak naprawdę nic nas zbytnio nie napawa optymizmem, jednak im bliżej celu, tym humory stają się lepsze, a przyszłość bardziej świetlana. Wystarczyło zostawić miasto za plecami.

T-1h Dojeżdżamy na miejsce, spoceni i zmęczeni podróżą. Postanawiamy przed tripem wskoczyć do jeziora, aby się fizycznie i mentalnie oczyścić. Był to świetny pomysł - wróciła nam energia i siły życiowe.

  • Kodeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Na biegu, spora depresja, próba zniwelowania złych myśli i negatywnych odczuć.

Z kodeiną (konkretnie Thio) miałam wcześniej dwa spotkania. Oba bez większych efektów. Pierwsze - "próba uczuleniowa", dawka 90 mg, drugie - 210 mg, bez żadnych efektów. Brak wyrobionych receptorów - miałam odpuścić, ale... 

 

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Jestem po udanym, po sylwestrowym seksie z moją kobietą życia, którą odprowadziłem do domu po dwudniowej imprezie.

Z góry przepraszam gdyby mój język był zbyt zawiły, bo jeszcze ze mnie schodzi i nie myślę zbytnio normalnie :P. Piszę to teraz specjalnie po to, by zrozumieć i zilustrować działanie ludzkiego mózgu, aby w przyszłości wykorzystać tą wiedzę w psychologii, tworząc własną metodę leczenia.

 

Fruwając między neuronami w moim mózgu kminie sobie od czego zacząć, hmm...

Opowiem w skrócie coś o sobie:

randomness