Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o microdosingu. Ponieważ chciałem się jakoś odblokować twórczo, to ta koncepcja wydała mi się zachęcająca i postanowiłem wcielić ją w życie. Zmagam się też trochę z lekką aspołecznością i lękami, więc liczyłem również na zerwanie więzów w tej kwestii (oczywiście podejmuję walkę ze swoimi problemami na różnych płaszczyznach, nie tylko karmiąc się pscyhodelikami, więc oczywiście jest to tylko element "terapii"). Cztery dni po tripie przy dawce 125 µg, uwzględniając tolerancję, wycelowałem w około 30 µg. Oto efekty:
Pacjent, który dziennie zużywa 100g medycznej marihuany otrzymał zgodę na posiadanie kilograma
Sąd przyznał pacjentowi prawo do posiadania kilograma marihuany, jednocześnie orzekając, że 150-gramowy limit narusza jego konstytucyjne prawa.
Kategorie
Źródło
Odsłony
1117Sąd Federalny w Kanadzie przyznał pacjentowi używającemu marihuany do celów medycznych prawo do posiadania kilograma marihuany, jednocześnie orzekając, że 150-gramowy limit narusza jego konstytucyjne prawa – czytamy w TheGrowthOp.
Allan Harris, który zgodnie z zaleceniem lekarza ma przyjmować 100 gramów dziennie, twierdził, że 150-gramowy limit ogranicza jego zdolność do podróżowania.
Wcześniej mężczyzna mógł posiadać jedynie 150g, co uniemożliwiało mu opuszczenie domu na dłużej niż półtora dnia. Problemem okazał się również koszt zakupu, który jest niższy przy zakupie kilograma, niż podczas kupowania 150g co kilka dni.
W wydanym w piątek orzeczeniu sędzia Henry Brown powiedział, że prawa Harrisa zostały naruszone.
„W efekcie Harris znajduje się w formie aresztu domowego spowodowanego wyłącznie zbyt niskim limitem posiadania” – powiedział.
Orzeczenie daje Harrisowi zwolnienie, dzięki któremu może on posiadać 10-dniowy zapas w dowolnym momencie, czyli jeden kilogram.
Sędzia Brown zauważył, że ilość, jaką Harris może spożywać, jest „wyjątkowo wysoka” i wynosi około trzech kilogramów miesięcznie. Harris nie określił charakteru swojej choroby ani tego, dlaczego potrzebuje tak dużo medycznej marihuany, ale Brown powiedział, że ilość potrzebna do zaspokojenia jego potrzeb zdrowotnych jest „kwestią lekarza przepisującego medyczną marihuanę, a nie sądu”.
Harris stwierdził, że poniósł „nieodwracalną krzywdę”, ponieważ jego mobilność i prawa do równości zostały naruszone w „bezprawnej dyskryminacji”.
„Obecnie przepisy prawa dotyczące konopi medycznych są bałaganem” – powiedział. „Ilość marihuany (w tym przypadku) wydaje się bardzo wysoka, ale poza tym, aby pozwolić na 10-dniowe zaopatrzenie w jakiekolwiek leki, nie stwarza to problemu. Będzie bardzo niewiele takich przypadków w Kanadzie, więc nie widzę problemu.” – dodał sędzia.
Komentarze