Opał i dopalacze z Rzuchowa czyli jak dorobić w trudnych czasach

Prosto z łamów magazynu sensacyjnego "Duży Kaliber"- mrożąca krew w żyłach historia bezwzględnego handlarza dopalaczy z Rzuchowa..

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Duży Kaliber
Adrian Czarnota

Komentarz [H]yperreala: 
Wybaczcie grafikę, ale za młodu czytywaliśmy "Detektywa" i wprost nie mogliśmy się powstrzymać, by z niej nie skorzystać..

Odsłony

475

Nawet milion złotych kary grozi mieszkańcowi Pszowa, który w Rzuchowie prowadził podwójny interes. Pod przykrywką składu drewna miał handlować dopalaczami.

O kolejkach młodych ludzi ustawiających się w weekendy pod składem drewna od kilku miesięcy informowali bezsilni mieszkańcy Rzuchowa. – Właściciel prowadzi przestępczy proceder. Do jego składu drzewa o rożnych porach dnia i nocy po narkotyki i dopalacze przyjeżdżają różni młodzi ludzie. Niekiedy, w szczególności w piątki i weekendy pod składem czekają po 3 – 4 samochody, aż pan Z. przyjedzie i sprzeda im te środki. Niejednokrotnie, osoby te po dokonanym zakupie wracając do samochodu machają woreczkami do swoich kolegów czekających w autach. Proceder ten trwa już od dłuższego czasu ale ostatnio bardzo się nasilił. Wiemy, że policja stanęła na wysokości zadania i skutecznie dokonała tam kilku „nalotów” za każdym razem zabezpieczając duże ilości w/w środków (podobno parę kilogramów), a prokuratura za każdym razem puszczała pana Andrzeja Z. wolno. Ten zaś czując się bez karny nadal bez żadnych skrupułów nimi handluje, teraz praktycznie już oficjalnie, co doprowadziło do tego, że pod wskazanym wyżej adresem w weekendy jest jak pod przysłowiowym „sklepem monopolowym” – pisali w liście do naszej redakcji mieszkańcy Rzuchowa.

Naloty kryminalnych

– Komenda Powiatowa Policji w Raciborzu, w tym w szczególności Wydział Kryminalny, posiada powyższą informację – mówi nam komisarz Mirosław Szymański, rzecznik prasowy KPP w Raciborzu. – Kryminalni na bieżąco monitorują wskazaną sytuacje, jak również przeprowadzili szereg akcji związanych z zatrzymaniem Andrzeja Z. i zabezpieczeniem znajdujących się przy nim lub w jego posiadaniu substancji, których posiadanie jest zabronione na podstawie określonych przepisów w art.62 ust.1 Ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. W toku prowadzonych dochodzeń zabezpieczone substancje zostały poddane badaniom fizykochemicznym i uzyskano opinię z zakresu chemii z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, z której wynika, iż zabezpieczone substancje to środki zastępcze określone mianem ,,dopalaczy” – dodaje policjant.

Gigantyczna grzywna

Jak się dowiedzieliśmy, w jednym przypadku materiały z przeprowadzonego przez Wydział Kryminalny KPP w Raciborzu dochodzenia nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Raciborzu, przekazano do Powiatowej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej w Raciborzu. Andrzej Z. nie usłyszał zarzutów dotyczących posiadania lub handlu narkotykami, wpadł jednak w bardzo duże kłopoty w związku z wprowadzaniem do obrotu samych środków zastępczych czyli dopalaczy. – Dostaliśmy od prokuratora dokumentację, z której jednoznacznie wynikało, że ten pan wprowadzał do obrotu środki zastępcze – wyjaśnia Jolanta Małecka–Wąsowicz, kierownik oddziału nadzoru sanitarnego PSSE w Raciborzu. – Wszczęliśmy postepowanie w sprawie ukarania tej osoby, zgodnie z ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii. Postepowanie jest jeszcze w toku, czekamy jeszcze na potwierdzenie wyników badań z laboratorium referencyjnego. Za wprowadzanie do obrotu środków zastępczych grozi kara od 20 tysięcy do miliona złotych. Nakłada je inspekcja sanitarna – dodaje urzędniczka.

Pan Z. nadal dzierżawi

– Niewiele jako gmina mogliśmy zrobić – przyznaje Grzegorz Niestrój, wójt gminy Kornowac. – Gdy dowiedzieliśmy się, że skład opału to swojego rodzaju przykrywka i jest tam prowadzona, nazwijmy to podwójna działalność, byliśmy w ciągłym kontakcie z dzielnicowym – zapewnia wójt. Teren, na którym Andrzej Z. prowadził działalność nie należy do gminy. Jak ustaliliśmy wynajmuje go od Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Gaszowicach. Jej zarząd, nadal współpracuje z Andrzejem Z. – Sprawdzanie czym zajmuje się ten pan nie należy do nas jako właściciela działki, tylko do organów ścigania. Mamy nadal obowiązującą umowę z tym panem, on się z niej wywiązuje i płaci. Umowa trwa i dzierżawca nie dał nam na razie żadnego wypowiedzenia – mówi nam Apolonia Nowak, prezes zarządu Spółdzielni. Z Andrzejem Z. nie udało nam się skontaktować. – Oj, ten pan już chyba zwinął interes – mówi nam osoba, która odbiera komórkę podaną przy ogłoszeniach firmy. – Jeszcze na jesieni handlowali tym drewnem, teraz nic tam nie ma. Pan Andrzej rzadko się pojawia w Rzuchowie po tych akcjach policji. – A słyszała pani o dopalaczach? – dopytujemy rozmówczynię. – Coś tam było z dopalaczami, ale to już policja tam przyjeżdżała. Nie mam do niego numeru telefonu, mieszkam w pobliżu, ale nie mam z tym nic wspólnego – ucina głos w słuchawce.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Lipiec, od dawna planowany wyjazd do Amsterdamu. Nastawienie psychiczne baardzo dobre, gdyż udało się zgrać w terminie 21 osób, z których prawie każda dojeżdżała z innej części Europy. Samo powodzenie takiej misji dawało mnóstwo pozytywnej energii. A uliczki, ludzie i coffeshopy tylko wzmocniły efekt ;)

 

Raport spisany na świeżo w formie dziennika-wspomnień, zaraz po powrocie do domu. Jest bardzo szczegółowy, zawiera dużo nieistotnych informacji. Pierwotnie był to opis jedynie tego co sam zapamiętałem. Później uzupełniony w oparciu o relacje innych uczestników wyprawy oraz zdjęcia, dzięki którym odtworzyłem przebieg około 50% sytuacji, których nie pamiętałem.

 

CZWARTEK

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo pozytywne nastawienie do nadchodzącego przeżycia. Radość z możliwości spróbowania LSD po raz pierwszy.

- Finally! Wreszcie, udało się!
- Ale co, o czym Ty gadasz?
- No, przeżyłem coś, czego od dawna zawsze chciałem.
- Człowieku, ja Ciebie totalnie nie rozumiem. Może wytłumaczysz?
- Okej. Usiądź. Opowiem Ci bajkę...
- Czy ja Ci wyglądam na dziecko?
- Nie... ale chciałeś, żebym wytłumaczył.
- No dobra, dobra, już. Gadaj. ,,Dawno, dawno temu..."
- Nie. Wcale nie tak dawno. Wczoraj.
- Ghhh... ,,Za górami, za lasami?..."
- Nie. U ziomka na działce.
- Co to, kurwa, za bajka jest?

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

  • 1P-LSD
  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Bieluń dziędzierzawa
  • DMT
  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Inne
  • Inne
  • Ketamina
  • Kokaina
  • Lorazepam
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Metoksetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • N2O (gaz rozweselający)
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Retrospekcja
  • Ruta stepowa
  • Szałwia Wieszcza
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Yerba mate

Zastanawiałem się od czego zacząć. Długo. Najróżniejsze sytuacje przychodziły mi do głowy - od głupich, przez śmieszne, groteskowe do skrajnie przerażających. Jak zacząć? Gdzie?

Może od początku.

     Moim pierwszym dragiem był bieluń :O nie wiem ile miałem lat ale to było w czasach kiedy coś fajnego wkładało się do buzi - żeby poznać czy jeśli fajnie wygląda/pachnie to czy i smakuje. Szyszki bielunia wyglądają zajebiście, nasionka smakują no cóż... kto wie ten jadł. Nie wiem czy poklepało, nie pamiętam, pamiętam za to wyraźnie moment jedzenia nasionek i ich parszywy smak.

randomness