Ohio – kolejny stan, który zalegalizował medyczną marihuanę

Medyczna marihuana jest już legalna w stanie Ohio. Zgodnie z nowym prawem, lekarze będą mogli zalecić pacjentom stosowanie medycznej marihuany, którzy z kolei będą mogli posiadać 90-dniowy zapas konopi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

70

Medyczna marihuana jest już legalna w stanie Ohio. Niestety sprzedaż marihuany do celów medycznych nie rozpocznie się wcześniej, niż za kolejne 18-24 miesiące, ponieważ należy wprowadzić odpowiednie przepisy, ze względu na raczkujący dopiero przemysł.

Zgodnie z nowym prawem, lekarze będą mogli zalecić pacjentom stosowanie medycznej marihuany, którzy z kolei będą mogli posiadać 90-dniowy zapas konopi.

Zapas medycznej marihuany na okres 90 dni będą mogli uzyskać pacjenci, którzy cierpią na jedną z poniższych chorób:

Alzheimer
HIV/AIDS
Choroba Crohna
Padaczka
Jaskra
Stwardnienie zanikowe boczne (ALS)
Rak
Fibromialgia
Zapalenie wątroby typu C
Choroba zapalna jelit
Stwardnienie rozsiane
Przewlekłe bóle
Choroba Parkinsona
Zespół stresu pourazowego (PTSD)
Anemia sierpowata
Urazy, lub choroba rdzenia kręgowego
Zepół Tourette’a
Wrzodziejące zapalenie okrężnicy
Uszkodzenie urazowe mózgu

Nowe prawo pozwala również na dostarczanie medycznej marihuany do specjalnych przychodni, przez licencjonowane ośrodki uprawowe, które zostaną otwarte dopiero w 2018 roku. Nowy przemysł jest nadzorowany przez Ohio Department of Commerce, Ohio Board of Pharmacy i State Medical Board.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-HTP
  • Amfetamina
  • Grzyby halucynogenne
  • Kannabinoidy
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks
  • Moklobemid
  • Tytoń

Spokojna niedziela z początkowym nastawieniem na spalenie gibona, a z czasem zaczęło się robić coraz ciekawiej. Nastawienie bardzo pozytywne, dwie dobrze znające się osoby i lubiące spędzać ze sobą dzikie tripy. Myśli bardzo czyste, skupione na spędzeniu miło czasu, brak negatywów w głowie. Miejsca raczej z dala od ludzi chociaż nie mamy problemu przebywać w ich otoczeniu. Ludzie którzy z nami wtedy byli to osoby nam znajome, pozytywne, wygadane wiec raczej tylko dodawały nam pozytywnego humoru. Alicja po tygodniowym ciągu amfetaminowym a mimo wszystko mieszanka nie zrobiła jej krzywdy a nawet pomogła wrócić do świata żywych :D

Spotkałem się z moja przyjaciółka z która lubimy sobie wysoko polatać haha. Dzień rozpoczął się niewinnie, spokojna niedziela umówiliśmy się na jakiegos gibonka po południu. Około godziny 15 przyjechałem do niej do domu. Na starcie chwile sobie typowo pogadaliśmy co tam ciekawego się działo ostatnio, skopcilismy petko na balkonie i wróciliśmy do pokoju i razem doszliśmy do wniosku że trzeba sprawdzić co tutaj mamy i czym mozemy się dziś zrobić. Na tamten moment posiadaliśmy:

1. około 0.5 marihuanki

2. dwie kreski fetki

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

                Wraz z nastaniem świtu postanowiliśmy zarzucić wspólnie trzy kartony, którymi dysponowaliśmy. Wraz z moim stałym towarzyszem pizdy, położyliśmy sobie na językach trochę mniej niż po półtorej kwadracika. Nasza koleżanka brała kwas po raz pierwszy z tego względu daliśmy jej niecałą połówkę.  Z braku innych alternatyw zaczęliśmy się rozciągać przed sporym wysiłkiem zarówno fizycznym jak i umysłowym. Pół godzinna rozgrzewka obudziła w nas elastyczność godną profesjonalnych akrobatów.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Codzienna depresja

Cześć wszystkim. 

Najpierw zajmę się raportem z ostatniej podróży, a potem podzielę się z Wami tytułowymi przemyśleniami. Jeśli ktoś chce trafić do nich szybko, niechaj znajdzie niebieski, wytłuszczony tekst.

Część pierwsza: ostatni trip

  • Marihuana

Spokó i cisza. Ogólnie spoko.

Dziś ciąg dalszy raportu ze strony: https://neurogroove.info/trip/zrozumia-em-przes-anie-thc

Obudziłem sięprzed 11:00. Zapodałem 2 kapsułki Citroseptu. To jest grejfrut w tabletkach. Wersja forte :)

Około 11:30 - pierwszy skręt z maryśki zmieszanej z tytoniem. Standardowo, 1/3 paapierosa.

11:40 - poszedłem do dilera po 2 gramy. Ciepło jak diabli. Mokra koszula od tego gorąca. W ogóle nie czuję działania THC.