Drug: Morfina
Set: Dużo biegania w tym dniu.
Setting: Łóżko, ale nie moje…
Czy przeżycie zmieniło Cię? Ni cholery!
Ponad 15 tys. krzewów konopi indyjskich zabezpieczyli funkcjonariusze policji kryminalnej z Aleksandrowa Kujawskiego. Plantacja o powierzchni czterech hektarów znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie Wisły w miejscowości Słońsk Górny.
Ponad 15 tys. krzewów konopi indyjskich zabezpieczyli funkcjonariusze policji kryminalnej z Aleksandrowa Kujawskiego. Plantacja o powierzchni czterech hektarów znajdowała się w bezpośrednim sąsiedztwie Wisły w miejscowości Słońsk Górny. Znalezione tam krzaki mierzyły od 30 centymetrów do nawet 1,5 metra wysokości.
– W ciągu dwóch dni policjanci własnoręcznie wyrywali krzaki konopii. Pierwszego dnia pracowało przy tym kilkunastu policjantów, z kolei drugiego dnia pomagali im strażacy – łącznie było to kilkadziesiąt osób – powiedziała w rozmowie z portalem tvp.info mł. asp. Marta Białkowska-Błachowicz z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim.
Jak dodała, z takiej ilości zabezpieczonych krzewów można uzyskać około 330 kg marihuany o wartości 5,5 mln zł.
W związku ze sprawą zatrzymano dwóch mieszkańców powiatu aleksandrowskiego. 39- i 32-latek usłyszeli zarzut zorganizowania nielegalnej plantacji, której uprawa mogła dostarczyć znacznej ilości ziela konopi. Mężczyznom grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.
– Zabezpieczoną konopię indyjską, wiązaną po dziesięć krzewów, przewieziono do komendy policji w Aleksandrowie – powiedziała oficer prasowa Biłkowska-Błachowicz. Dodała, że o dalszych losach ziela zadecyduje sąd. Najprawdopodobniej zadecyduje o przepadku konopi.
Drug: Morfina
Set: Dużo biegania w tym dniu.
Setting: Łóżko, ale nie moje…
Czy przeżycie zmieniło Cię? Ni cholery!
Chujowy, zły nastrój, pokłóciłem się z matką, nie wiedząc o co jej chodziło (nieracjonalna kłótnia) strasznie muliłem i spałem cały dzień. Stwierdziłem, że grzyby wyciągną to ze mnie, że ten stan minie.
No witam :D na wstępie zaznaczę, że trip miał miejsce po 4 dniach od zażywania mixu 250ug LSD + 2g grzybów, w dniu zażycia najarany od rana (standardzik). Mam ostatnio złe relacje z mamą, kłótnia zryła mi psychę, dziewczyna była u mnie na weekend (dalej wymieniana jako D) - nie chcąc być wrakiem człowieka postanowiłem poszukać ukojenia psychicznego w grzybach.
Start: 20:00, 04.01.25
Set & Setting - Styczeń 2010, wieczór około 18:00, u kolegi w pokoju z gronem znajomych. Dzień wcześniej widziałam efekty u innych, ja sama musiałam się przespać z myślą zapalania owego daru natury.
p.s. - opis ten powstał w ciągu pierwszej godziny po wróceniu do naszego świata, teraz dopiero ma szanse ujrzeć światło dzienne. Pozdrawiam!
Wiek - 22 lata.
Doświadczenie - MJ, Haszysz, Amfetamina, Kokaina, Alkohol, Salvia Divinorum, Mefedron, MDMA, Proszki, Leki.
Słoneczne popołudnie, najlepszy skład - czwórka przyjaciół (Ja, M, G oraz J), chęć przeżycia najlepszej podróży jakiej dotychczas mieliśmy okazje doświadczyć, stanu który kończy i rozpoczyna nowy etap naszego życia. Miejsce – początek pod lasem, później powrót do centrum naszej miejscowości i ogromna ilość przygód jakie podczas tripu nas spotkały.
Popołudnie: W tym momencie miała zacząć sie nasza podróż, niestety z pewnych wzgledów musielismy poczekać do około godziny 17 na pełną ekipe bez której podróz ta nie miała by sensu, ale o tym później. W między czasie zrobilismy małe zakupy, chipsy, sok, baterie do głosniczków. Rozeszliśmy sie do domów przygotowac sie mentalnie gdyz dzieliły nas minuty od podrózy. Wraz z Jahem przyszlismy do mnie, wybraliśmy odpowiednia muzykę (Shpongle, Total Eclipse, Cell, Bluetech, Asura, Zero Cult) może coś pominałem ale to szczegół, oczywiscie najlepiej wyselekcjonowane tracki.