Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.
Na pozór trudno doszukać się związku między olimpijskim zniczem, a marihuaną. Innego zdania są greccy policjanci...
Doszło do tego, z policyjnego helikoptera, patrolującego przestrzeń powietrzną nad trasą sztafety olimpijskiego płomienia.
Policjanci lecący maszyną, zauważyli pola konopi indyjskich, na których rosło około siedmiu tysięcy roślin. Uprawę ukryto – jak się okazuje niezbyt skutecznie – w jednym z wąwozów na słynnej z wykopalisk wyspie.
Ogień olimpijski przyniósł tym samym na Kretę spokój... w narko-biznesie.
Znicz podróżuje tymczasem dalej po greckich wyspach. Swoją bezprecedensową podróż dookokła świata zakończy na głównym stadionie olimpijskim w Atenach, w dniu inauguracji igrzysk 13 sierpnia.
Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.
Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne
Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.
Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży, pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).
Chłodny listopadowy dzień, ulice i środki komunikacji miejskiej Trójmiasta, zimny i niewygodny garaż na jakimś zadupiu, wspaniały humor w związku ze spotkaniem z moimi ulubionymi ćpunkami ;) Kompania w składzie: ja, Bill, Ironia, McOffsky, Jezus i koleżanka spoza forum - D.
Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
Komentarze