O drinka za dużo

Alkohol może być jedną z przyczyn nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt (tzw. Sudden Infant Death Syndrome) - uważają amerykańscy uczeni.

Anonim

Kategorie

Źródło

Charaktery

Odsłony

3485

Analizując różnego rodzaju dane, odkryli, że pięć lub więcej drinków wypijanych jednorazowo przez kobietę podczas pierwszego trymestru ciąży zwiększa aż ośmiokrotnie prawdopodobieństwo wystąpienia nagłej śmierci łóżeczkowej ich dzieci. Ten pierwszy okres ciąży jest szczególnie niebezpieczny, bowiem większość przyszłych matek nie zdaje sobie jeszcze sprawy ze swojego stanu. Pozwalają więc sobie na wypijanie kilku drinków z przyjaciółmi czy na przyjęciach. I choć wiele z nich odstawia w ogóle alkohol zaraz po tym, jak dowiadują się o ciąży, to w wielu przypadkach jest już zbyt późno. To jednak tylko jedna z hipotez dotyczących przyczyn nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt. Generalnie bowiem uczeni ciągle nie potrafią znaleźć logicznego wytłumaczenia, co powoduje nagłe zgony zdrowych maluchów.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

mała (niezweryfikowany)

<p>Wyniki badań naukowców czasem prowadzą do zadziwiających wniosków, taka niewyjasniona sprawa jak śmierć łóżeczkowa i łączenie jej z alkoholem wypijanym przez kobiety w pierwszym trymastrze <a href="http://emaluszki.pl/Ciaza_i_porod_15_Ciaza.html">ciąży</a> to wygląda na łączenie dwóch zjawisk za pomocą statystyk a niekoniecznie rzetelne badania.</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • LSD-25

Set: stan psychiczny - stabilność psychiczna/emocjonalna raczej poniżej przeciętnej, nastrój - neutralny, myśli i oczekiwania - żadnych, kwas jak kwas, biorę fazę taką jaka jest. Setting: miejsce - mieszkanie przyjaciela, w którym czuję się na maxa komfortowo ludzie - grono najbliższych przyjaciół, z którymi przerobiłem dziesiątki kwasów i masę innych substancji eksperymentalnie.

Witam,

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że piszę ten badtrip raport głównie dla moich przyjaciół, bo nie podzieliłem się z z nimi jeszcze wrażeniami po tym tripie i chcę być z nimi otwarty, a w formie pisanej mogę zawrzeć o wiele więcej szczegółów niż w przypadku opowiedzenia im tego na poczekaniu.

  • Katastrofa
  • Kodeina

Przypadkiem, w piątek, po pracy.

Witam,

Piątek. Z pracy mam do domu około 1800 metrów. Muszę to przejść bo nie mam czym dojechać. Wlokę noga za nogą zmęczony głupotą ludzi, palę papierosa i zastanawiam się co dziś mam ze sobą zrobić. Wpada mi do głowy DXM. DXM? Eeee, nie za bardzo. Ostatnio nie było dobrze. może koda? Fajnie sie po niej śpi następnego dnia. Ponieważ miałem ostatnio problemy ze snem, wybrałem kodę. W aptece kupiłem Thiocodin. Ku mojemu zdziwieniu sprzedają to tylko po 10 tabletek (po 15 mg + jakieś gówno co rozwala żołądek). Mało. Ale ok, może mi wystarczy.