Nowe testy NHS zwiastują legalizację marihuany?

Olejek stosuje się na zasadzie zbliżonej do e-papierosów. Jego oficjalna nazwa to MediPen – zawiera on cannabidiol niepsychoaktywny, który ma pomagać w terapii bólu oraz nerwic.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Anglia Today

Odsłony

278

NHS właśnie rozpoczęło testy pierwszego w historii olejku leczniczego z ekstraktem z marihuany. Eksperci twierdzą, że to olbrzymi krok w stronę legalizacji marihuany w Wielkiej Brytanii

Olejek stosuje się na zasadzie zbliżonej do e-papierosów. Jego oficjalna nazwa to MediPen – zawiera on cannabidiol niepsychoaktywny, który ma pomagać w terapii bólu oraz nerwic.

MediPen jest dostępny w UK od ponad roku, jednak teraz po raz pierwszy jego oficjalnymi testami zajęli się specjaliści NHS, którzy w ciągu kilku miesięcy mają uzyskać wyniki co do skuteczności i wpływu na zdrowie.

Współpracę z NHS potwierdził prezes MediPen, Jordan Owen: - Jako wiodąca firma zajmująca się biotechnologicznym wykorzystaniem marihuany i jej właściwościami, jesteśmy bardzo podekscytowani wieścią, że - tak bardzo potrzebne - osadzenie leczniczej marihuany na gruncie angielskim wreszcie zaczyna się ziszczać.

Korzystne efekty legalizacji marihuany udokumentowano już w kilku innych krajach. Dla przykładu – w Kolorado, w USA, legalizacja zaowocowała spadkiem poziomu przestępczości – również tej niezwiązanej z marihuaną. Skorzystała też ekonomia i rynek pracy miasta.

Przedstawiciele NHS oraz MediPen mają jednak zamiar skupiać się na leczniczych właściwościach rośliny – przede wszystkim w terapii epilepsji, nerwicy i Alzheimera.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Zolpidem

Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.

 

Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.

Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.

  • Marihuana

Autor: HolyShaG

Wiek: Wtedy 18 lat.

Waga: ~80kg.

Wzrost: 184cm.

Doświadczenie: Etanol, nikotyna, teina, kofeina, amfetamina (śladowa ilość, praktycznie 0 efektu), THC, bez efektu, za mała ilość.

Set & Setting: Wakacyjna ciepła sierpniowa noc 2009 roku, atmosfera wspaniała - wraz z moim przyjacielem (R) dostaliśmy się na wymarzone uczelnie. Dodatkowo perspektywa, miło spędzonej nocki z miłymi koleżankami. Duża dyskoteka, dużo ludzi. Piątek.

  • Kodeina
  • Mieszanki "ziołowe"

Set & Setting: dom, potem podłoga u kolegi w domu, potem działka

Doświadczenie wtedy: Doświadczenie: THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, kanabinole, miksy powyższych

Wiek: 17 lat, 70 kilogramów.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Nastawienie: podekscytowanie, długo czekałem by skosztować metocynę. Liczyłem na spotkanie z drugą stroną życia, przybliżenie do Matki Natury, przeżycie enteogeniczne i mistyczne. Byłem sam, miałem nadzieję na uzyskanie mistycznych i osobistych doświadczeń, a do tego towarzystwo nie sprzyja. Miejsce: najpierw dom, spacer do sklepu i parku, potem znowu dom.

W dniu wczorajszym doszła długo oczekiwana paczka. A w niej 100 mg 4-HO-MET. Dawkowanie wg Shulgina to 10-20 mg doustnie. Nie czekając długo zażyłem ~10 mg doustnie i zaczekałem na efekty. Była godzina 13.07. Po regulaminowych 30 minutach poczułem się jakbym wziął antydepresant: citaproam, albo tianeptynę. Jednak uznałem że to było za słabo. Po godzinie wziąłem drugą taką samą porcję. Od tej pory zaczyna się właściwy opis podróży.

randomness