Nowatorskie produkty tytoniowe są mniej szkodliwe? PAN przeprowadzi badania w tym zakresie

Instytut Biologii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk rozpoczął badania wpływu nowatorskich produktów tytoniowych koncernu Philip Morris na komórki ludzkiego organizmu. Naukowcy sprawdzą, czy takie wyroby rzeczywiście można nazwać produktem ograniczonego ryzyka.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

farmacja.pl

Odsłony

428

Instytut Biologii Doświadczalnej Polskiej Akademii Nauk rozpoczął badania wpływu nowatorskich produktów tytoniowych koncernu Philip Morris na komórki ludzkiego organizmu. Naukowcy sprawdzą, czy takie wyroby rzeczywiście można nazwać produktem ograniczonego ryzyka.

W toku badań nad nowatorskimi wyrobami tytoniowymi, znanymi na Zachodzie jako „wyroby o obniżonym ryzyku”, porównana zostanie szkodliwość papierosów oraz nowego produktu koncernu Philip Morris, w którym tytoń podgrzewa się, a nie spala. W zwykłych papierosach tytoń płonie w temperaturze ponad 800 st. C, natomiast RRP działa przy ok. 250 stopniach. Daje to tę samą ilość nikotyny, ale znacznie obniża poziom substancji smolistych i metali ciężkich.

– Substancji szkodliwych powstaje o około 95 proc. mniej, jest to zbadane na poziomie takich instancji jak WHO czy FDA. Jest dużo mniej szkodliwych substancji takich jak nienasycone węglowodory, aldehydy, tlenek węgla, wszystkich substancji, które są bardzo karcinogenne i szkodliwe dla zdrowia – mówi prof. Joanna Szczepanowska z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego Polskiej Akademii Nauk.

Naukowcy z PAN są ekspertami w dziedzinie bioenergetyki mitochondriów, które dostarczają organizmowi energię. Jest to jeden z niewielu ośrodków na świecie, który może przeprowadzić takie kompleksowe badania. Są to badania jakościowe i ilościowe, które mają dać odpowiedź na to, jak substancje będą oddziaływały na komórkę.

– Badania będą dotyczyły testowania dwóch substancji na komórkach nabłonka oskrzeli i mają nas doprowadzić do tego, żeby porównać, jak działa jedna i druga substancja w różnych stężeniach. To tzw. aerozol, czyli rozpuszczone w odpowiednim rozpuszczalniku substancje, które powstają podczas spalania tytoniu w bardzo wysokiej temperaturze, jak normalny papieros, oraz w dużo niższej temperaturze, jak w przypadku nowych wyrobów – tłumaczy prof. Joanna Szczepanowska.

Dotychczasowe badania prowadzone przez inne instytucje polegały na wyrywkowym badaniu pojedynczych parametrów komórki i wpływu substancji pochodzących bądź z papierosów tradycyjnych, bądź z papierosów nowej generacji. Unikatowość badań PAN polega na tym, że będą badać znacznie większą liczbę tych parametrów.

– Będziemy patrzyli na efekt globalny, na wszystkie parametry, co może dać prawdziwy obraz tego, jaki wpływ substancje zawarte w dymie papierosowym tradycyjnych papierosów oraz tych nowej generacji mogą mieć na działanie komórki. Dowiemy się, czy rzeczywiście te substancje są mniej szkodliwe dla całego organizmu. Osoba paląca może mieć możliwość wyboru po prostu mniejszego zła, czyli produktu, który jest mniej szkodliwy – dodaje prof. Mariusz Więckowski z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN

Naukowcy z PAN będą korzystać z pomocy robota doświadczalnego na potrzeby badań. Maszyna potrafi „palić” kilkaset papierosów lub RRP jednocześnie. Dym w formie aerozolu będzie aplikowany komórkom nabłonka oskrzeli. Zmierzony zostanie potencjał elektryczny błony mitochondrialnej, poziom ATP oraz jonów wapnia w komórce. Naukowcy opiszą wygląd całych komórek.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 25I-NBOMe
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nowe miejsce, starzy koledzy, nastrój mocno przygodowy, luźny :)

Siemanko! Będzie to mój pierwszy TR z wyprawy do mojego dobrego kumpla na Ukraine, która odbyła się jakieś 2 lata temu (wakacje, 2014)

 Mój kumpel O. mieszka tam już od kilku dobrych lat, poznał żonę i rozkręcił biznes, byliśmy zawsze dobrymi ziomkami a nie widzieliśmy się baaardzo długo. Mieszka w mieście nie dużym ale bardzo przyjemnym. Po latach zaproszeń i obiecywanek dałem mu się namówić na trzydniowe odwiedziny, jechał do niego inny nasz wspólny koleżka B, więc transport miałem załatwiony, jeszcze tylko zwolnienie z roboty i nic nie stało na przeszkodzie.

 

  • Etanol (alkohol)
  • Mefedron

Piątkowy wieczór, wynajmowane mieszkanie, grupa znajomych, zero zmartwień, posiadówa na dużym balkonie pod szaroczarnym, miejskim niebem.

Na pierwszy kontakt z dostarczonym przez pana listonosza mefedronem, nałożyła się wizyta dobrego, starego znajomego z HR i nowego kolegi z hajpowego irca. Spędziliśmy noc na gorączkowych rozmowach na balkonie, nie wychodziliśmy z domu. Wszyscy uczestnicy przyjęcia, w chwili jego rozpoczęcia byli pełnoletni. Podczas imprezowania, jak i pisania niniejszego tekstu nie ucierpiały żadne zwierzęta.

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: psylocybina/psylocyna (grzyby Psilocybe semilanceata)


Doświadczenie: średnie (na pewno więcej niż 10 razy)


Dawka: ok. 45 sztuk na osobę (suszone grzyby) w postaci odwaru (trudno ocenić, bo piło go kilka osób)







Od autora: Jest to list do mojej koleżanki pisany tydzień "po"





Zanim przejdę do właściwego opisu, zacytuję fragment mojego listu do Ciebie,

napisanego ponad rok temu:

  • Szałwia Wieszcza

wiek: 26


doświadczenia:

MJ od 7-8 lat(pewnie juz z tona uzbierała by się w róznych formach - budynie, nalewki, ciasta itp) XTC duuuzo, SPD kiedyś dużo teraz wogóle, LSD ok 20-30razy (papiery i kryształy), grzyby-łysiczki, kołpaczki, mexicana ze smartshopów w NL, muchomory, bieluń(1 jedyny raz), pokrzyk,cała fura leków-od tramalu po haloperidol, syntetyczna meskalina, kava-kava, eter, kokaina, crack, opium własnej produkcji i jeszcze różne inne experymenty....: )