(Nie)zaskakujący efekt legalizacji „rekreacyjnej” marihuany

Autorzy badania przeanalizowali, jak zmiany w statusie prawnym marihuany w poszczególnych regionach i stanach USA w ciągu ostatnich dwóch dekad wpłynęły na śmiertelność.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Medexpress.pl
Tomasz Kobosz

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

439

Autorzy badania przeanalizowali, jak zmiany w statusie prawnym marihuany w poszczególnych regionach i stanach USA w ciągu ostatnich dwóch dekad wpłynęły na śmiertelność.

Badacze doszli do wniosku, że legalizacja rekreacyjnej marihuany zmniejsza śmiertelność z powodu uzależnienia od opioidów o 20–35% w skali roku. Efekt ten był szczególnie wyraźny w przypadku uzależnienia od opioidów syntetycznych. Wyniki te są zgodne z rezultatami wcześniejszych, niezbyt jednak licznych badań.

– Przepisy regulujące dostęp do „rekreacyjnej” marihuany mają wpływ na znacznie większą populację niż przepisy dotyczące marihuany medycznej, jednak wciąż wiemy stosunkowo niewiele o ich skutkach – powiedział dr Nathan W. Chan z University of Massachusetts, współautor analizy.

– W zebranych przez nas danych wdać jednak wyraźnie, że wskaźniki śmiertelności związanej z opioidami spadają, gdy rekreacyjna marihuana staje się legalnie dostępna – dodaje dr Chan.

Więcej: Chan, N.W. et al. (2019) The Effects Of Recreational Marijuana Legalization And Dispensing On Opioid Mortality. Economic Inquiry. doi.org/10.1111/ecin.12819.

Oceń treść:

Average: 9 (6 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Pozytywne przeżycie

Ciemny pokój, grudniowa noc, ambient z głośników.

 

  • Grzyby halucynogenne

13.10.2007

Na początek powiem, że historia jest niepełna, nie jestem w stanie sobie przypomnieć dokładnie wielu szczegółów z rozmowy i przytoczę tutaj najlepsze sytuacje i miejsca z podróży.
Kolega zwany dalej Michał, załatwił 120 grzybków. Umówiliśmy się wstępnie na godzinę 10 kolejnego dnia.

Trip

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Set: Jestem teraz w ciekawej sytuacji życiowej. Wczoraj skończyła mi się codzienna praca zarobkowa, a od dziś wieczór na tydzień mam zamieszkać na działce. Jest to taki punkt przejścia między starą a nową rzeczywistością, a między nimi ten od dawna planowany trip. Pomimo tego, że spałem dziś ponad 12h, wciąż jestem zmęczony, zapewne przez nadmiar rzeczy i obowiązków, jakie na siebie nałożyłem w ostatnim okresie życia. Chciałem nawet przełożyć tripa, lecz nie mam na kiedy, ten dzień jest jedyny i idealny. Jestem na czczo. Setting: Pomimo tego, że zażywam DXM w domu, to jestem ubrany i od razu wychodzę nad pobliską rzekę. Jest zaraz po południu i jest ciepło oraz lekko pochmurnie.

Substacja: DXM-HBR ekstrahowane z Acodinu, eksperymentalną metodą (z małą wydajnością :( ), w dawce 140 mg = 2,47 mg/kg