Niemcy: Jazda na speedzie coraz częściej powodem wypadków

Federalne Ministerstwo Transportu odnotowało nowy trend. Przyczyną wypadków drogowych w Niemczech są coraz częściej narkotyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

dw.com/pl
dpa /jar

Odsłony

332

Federalne Ministerstwo Transportu odnotowało nowy trend. Przyczyną wypadków drogowych w Niemczech są coraz częściej narkotyki.

W ostatnich dziesięciu latach potroiła się liczba wypadków drogowych, do których dochodzi pod wpływem narkotyków. Niemalże w co dziesiątym wypadku w grę wchodziła marihuana, heroina, speed, ecstasy, amfetamina oraz inne narkotyki, jak wynika z odpowiedzi ministerstwa transportu na interpelację poselską frakcji FDP, na którą powołują się dzienniki grupy medialnej Funke.

Jednocześnie wciąż największym zagrożeniem dla ruchu drogowego jest alkohol. Jak informuje niemieckie ministerstwo transportu, w okresie między 2007-2016 rokiem liczba wypadków spowodowanych alkoholem spadła jednak z 47,6 do 32 tysięcy.

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku narkotyków, gdzie zauważalna jest tendencja wzrostowa. Liczba wypadków, gdzie we krwi głównego winowajcy policja stwierdziła obecność narkotyków, wzrosła w tym samym okresie (2007-2016) z 1170 do 3200. Z powodu nadużywania narkotyków odnotowano także wzrost liczby zakazów prowadzenia samochodu. W 2007 roku dotyczyło to 24,3 tys., a w 2016 już 32,4 tys. osób.

Liczba kierowców, którzy spowodowali wypadek pod wpływem narkotyków wzrosła z 950 do 2700, a kierowców samochodów ciężarowych z 21 do 45. Liczba wypadków spowodowanych przez kierowców motocykli wzrosła z 25 do 72, a rowerzystów z 59 do 163.

Oceń treść:

Average: 4 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Heimia salicifolia


zrobiłem sobie dwa długie jointy z Heimii Salicifolii i po 22 ruszyłem na

miasto. odpaliłem pierwszego, dym *STRASZNIE* gryzący (a może to wina

bletek - czarne OCB akurat...blehh), w każdym razie moje płuca po połowie

miały już dość. joint palił się wolno, a ja powoli przestawałem czuć nogi.

wszedłem do lasu gdzie odpaliłem drugiego jointa. zaczęło się robić trochę

dziwnie - swiatła oddalonych latarni i cienie poruszających się we wietrze

  • Tramadol
  • Tripraport

Pragnienie złagodzenia bólu istnienia i samoświadomości. Obawy co do substancji. Niewyspany, lekko obolały i podchorowany. Ciągnący się, nużący beznadziejny, deszczowy dzień.

"Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,

złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.

Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może

równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?

 

Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,

którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.

Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,

co się zabija, kiedy otoczą go żarem?

 

Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny

może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?

  • Grzyby halucynogenne

set: cudowna atmosfera końca wakacji, zostało parę dni, niedługo wszycy mieliśmy się rozjechać do miejsc gdzie studiujemy lub pracujemy, wakacje spędziliśmy bardzo zabawowo i chcieliśmy je mocno i wesoło zakończyć, zjedliśmy małe szatany w dobranym towarzystwie ludzi którzy znają się od lat i zawsze swietnie się rozumieją




  • Katastrofa
  • Mefedron

Katastrofa życiowa, przegięcie z braniem benzo, Mdma, fety, generalnie wszystkiego co się dało. Doprowadziło to do mojej wyprowadzki od chłopaka, z którym mieszkam ponad 3 lata. "Trip" odbył się w nocy, trwał 6 godzin, był to wynajęty przeze mnie pokój. 4 dni później wróciłam do DOMU i mojej miłości, którą do tej pory ranię.

23:00 wchodzi kreska. Mało, może 50 mg. Nie działa. Nie ma w tym nic dziwnego, byłam benzodiazepinowym zombie

 

23:15 kreska, może 100 mg

 

24:00 biorę się za pracę. Roznosi mnie a jednocześnie przygniata. Zaczynam myśleć o życiu. 

 

00:15 wrzucam do szklanki z pepsi z 200mg

 

01:00 Na zmianę wpadam w panikę, płaczę, wbijam paznokcie w skórę i myślę o tym jak będzie wyglądała moja przyszłość. Boję się, pragnę być blisko mojej najbliższej osoby, wzoru, wsparcia, sensu życia. Tęsknię za nim a jednocześnie go ranię - ćpając.

 

randomness