Nic co zabronione nie jest im obce

CHRZANÓW. Patologie wśród nieletnich

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska

Odsłony

2895

Papierosy, alkohol, narkotyki - z dostępem do nich młodzież nie ma żadnego problemu, choć mogłoby się wydawać, że mieć powinna. - W Chrzanowie są sklepy, gdzie nieletni bez problemu może kupić alkohol. Wiem to od nich samych. Mimo moich interwencji, nie jak kuratora, ale jako zwykłego obywatela, że w tych sklepach nic się nie zmieniło - mówiła kurator sądowa Kazimiera Skowrońska na połączonym posiedzeniu trzech chrzanowskich komisji Rady Miejskiej.

Okazuje się że właśnie alkohol i papierosy to używki, po które najczęściej sięgają nieletni. Zdaniem specjalistów w dużej mierze jest to efekt swoistego przyzwolenia rodziców.

U cioci na imieninach

- Niektórzy rodzice pozwalają już kilkuletniemu dziecku skosztować szampana czy piwa np. podczas imienin u cioci. Tak się zaczyna - tłumaczyła Małgorzata Baniak z zespołu ds. patologii nieletnich w chrzanowskiej Komendzie Powiatowej Policji.

Z badań ankietowych przeprowadzonych wśród gimnazjalistów wynika, że trzy czwarte z nich miało kontakt z alkoholem. Najbardziej chodliwym wśród małolatów alkoholem jest piwo, zapewne z racji niskiej ceny, następnie wino, dopiero potem alkohole wysokoprocentowe. Gimnazjaliści zapytani w ankietach, gdzie zwykle zaopatrują się w alkohol, odpowiedzieli, że najczęściej w sklepie bądź od kumpli. Bywa również, że na melinie.

Czasami picie nie kończy się na jednym piwie. Małgorzata Baniak podała przykład (sprzed kilku lat) pewnej ośmioletniej dziewczynki, która sprzed sklepu została zabrana do szpitala w stanie alkoholowego upojenia. I choć w Chrzanowie, podobnie jak gminach sąsiednich, chyba nie ma szkoły, w której nie były realizowane różnego rodzaju zajęcia i akcje z dziedziny profilaktyki antyalkoholowej, na podstawie wyników ankiet można mniemać, że ich efekt jest niewystarczający.

W tym roku do chrzanowskiego sądu wpłynęły 3 akty oskarżenia przeciwko sprzedawcom, u których nieletni kupili alkohol. Wkrótce trafi kolejny, czwarty. Handlowcy są oskarżeni o sprzedanie nieletnim wódki i piwa. Za ten naruszenie przepisów art. 43 ustawy o wychowaniu w trzeźwości grozi im kara grzywny.

Biorą z ciekawości

W ostatnich latach na terenie powiatu chrzanowskiego nabrzmiały stał się również problem zagrożenia narkotykowego. Na naszych łamach podawaliśmy już wyniki badań przeprowadzonych przez wydział socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Krakowie. Wynika z nich, że aż sześćdziesiąt procent uczniów klas trzecich i czwartych gimnazjów w Chrzanowskiem otrzymało propozycję zażycia narkotyku. Co trzeci z tego grona skorzystał z niej. Dla porównania - w powiecie krakowskim z propozycją zażycia narkotyku spotkało się 51 procent ankietowanych. 30 procent z tej grupy sięgnęło po narkotyk.

Wedle wyników badań, na terenie powiatu chrzanowskiego zagrożenie narkotykowe należy do największych w województwie. Aż 59 procent młodzieży z powiatu chrzanowskiego stwierdziło, że dostępność do narkotyków jest tu łatwa lub bardzo łatwa.

Dlaczego młodzież sięga narkotyki? Odpowiedzi udzielane na to pytanie w ankietach były następujące: z ciekawości, bo częstują, bo nie można być innym. Pewien odsetek ankietowanych podał jako powód zażycia narkotyku - problemy z nauką.

Skala problemu, wyłaniająca się z ankiet, wygląda przerażająco. Ale czy nie jest przesadzona? - zastanawiali się niektórzy uczestnicy posiedzenia. W każdym razie nie ma ona odzwierciedlenia w liczbie spraw, które trafiają do sądu. W zeszłym roku do chrzanowskiego sądu wpłynęło dziesięć spraw narkotykowych dotyczących nieletnich. Głównie chodziło w nich o używanie narkotyków bądź ich posiadanie. Tylko jedna sprawa (zresztą jeszcze niezakończona) dotyczyła rozprowadzania narkotyków.

Były milicjant i geniusze III RP

Radnych uczestniczących w spotkaniu poświęconym patologiom wśród młodzieży mocno zaniepokoiły usłyszane dane. Próby dokonania ich oceny (dodajmy - oryginalnej oceny) podjął się radny SLD - Jerzy Janeczek - emerytowany milicjant. Za wzór podał on czasy sprzed około dwudziestu lat, gdy profilaktyka - jak stwierdził - nie polegała na przeprowadzaniu ankiet, ale na częstych spotkaniach rodziców i młodzieży z milicją, przedstawicielami sądu i prokuratury. To ponoć przynosiło efekty.

- Ale jak nastała nowa Polska, to się narodzili "geniusze" i odebrali policji np. możliwość inwigilowania - ubolewał były funkcjonariusz MO.
Agnieszka FILIPOWICZ

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

wluczykij (niezweryfikowany)

"uczniów klas trzecich i czwartych gimnazjów w Chrzanowskiem" czwarty rok to pewnie nauka o historii chrzanowa :)
kołaczny (niezweryfikowany)

widze ze w gazecie krakowskiej to ciekawe artykuly ludzie pisza;)nic nowego,nic poruszajacego,historie stare jak swiat:)zawsze byli tacy co lubili sie zwarzyc alko i nie ma powodu robic z tego halo:)ale kiedys,za gierka to tego nie bylo,swiecilo slonce,dzieci sie uczyly,a ludziom zylo sie dostatniej-przekonuje byly funkcjonaiusz MO:)sprawdzone żrodlo,takiemu to mozna zaufac:)inwigilacja:)dobre:)pozdro
towarzysz x (niezweryfikowany)

ooo... niemoga nas inwigilowac... biedactwa... tak mi ich szkoda...
DOMAN (niezweryfikowany)

&quot;W Chrzanowie są sklepy, gdzie nieletni bez problemu może kupić alkohol&quot; <br> <br>CZLOWIEKU TAKIE SKLEPY SA WSZEDZIE!!!
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-ACO-DMT
  • Pierwszy raz

Mieszanka ekscytacji i stresu, falami pojawiająca się niecierpliwość i chęć do eksperymentu, oraz strach o różnym natężeniu. Obsesyjne myśli o konieczności "oczyszczenia się" i "zrzucenia ciężaru" moich ostatnich osobistych problemów zanim zacznę eksperyment. Trochę jak oczekiwanie na jakiś wyrok. Praktycznie sama przez większość czasu, w moim pokoju, posprzątanym celowo z myślą o moich ewentualnych niekontrolowanych reakcjach.

Trudno nazwać to jednoznacznie eksperymentem planowanym. O legalnych psychodelikach dowiedziałam się właściwie kilka dni wcześniej. Do tej pory odmienne stany świadomości usiłowałam, ze skutkami różnymi, raczej marnymi, uzyskiwać przez próby treningu umysłu. A jak wiadomo, depresja, rozdrażnienie i długotrwałe złe samopoczucie podobnym próbom nie sprzyjają... Postanowiłam więc sobie przy okazji Nowego Roku, okrzykniętego ogólnie czasem zmian, poszukać krótkotrwałego sposobu jednocześnie na uwolnienie się od zatruwających myśli jak i wspomagany wzrost skuteczności.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Pozytywne przeżycie
  • Szałwia Wieszcza
  • Tytoń

Nastawienie pozytywne, czworo przyjaciół u boku, spotkanie w akademiku przewidziane na całą noc:)

Więc tak, pojechałem do akademika z moim przyjacielem mając sporo gotówki przy sobie. Wcześniej już myślałem, aby zrobić sobie mieszankę wszystkiego co lubie, wiedziałem, że nie muszę wracać do domu na noc, jedynie musiałem zapłacic 15 zł za noc spędzoną w akademiku. :))

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywne nastawienie. Chłodne zimowe południe na osiedlu.

Około trzynastej patrzę za okno. Słońce, śnieg, w połowie czyste niebo, ciekawa pogoda. Trzeba zajarać póki nie piździ. 

Po tej decyzji już mnie nie było w domu. Nikt się tutaj nie przyplątał, nie szuka mnie? Pustki. Paru przechodniów się oddaliło.

T:0 

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina

Dzień jak co dzień, stan obojętny, miejsce tu i teraz, no dobra, łóżko.

To ten dzień. Próbuje po tylu latach ćpańska najbanalniejszego (bo najłatwiej dostępnego) mixu świata. Dwa odłamy leczenia duszy i kaszlu mieszają się w moim żołądku. W tak małych dawkach (pierwsze 150mg dexa najpierw, po godzinie dopiero dorzutka kody i drugiego 150) bo kodeinę i tak zamierzam rzucić raz na zawsze (raport stąd od typa, który pisał, że po latach katowania thiocodinu spędził rok w szpitalu, z rozkurwionymi flakami, zapamiętam na całe życie) a acodin w dużych dawkach wywołuje we mnie jakieś pojebane rażenie prądem, nie wiem, miał ktoś też to? Wracając, naćpałem się.

randomness