Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu -> https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1
Dzień po powrocie z urlopu zostałam zwolniona z pracy.
Choroba wątroby związana z alkoholem (ALD) jest śmiertelną chorobą dotykającą ponad 150 milionów ludzi na całym świecie, bez możliwości leczenia poza przeszczepem. Ale teraz zespół kierowany przez naukowców z Massachusetts General Hospital (MGH) odkrył kluczowe etapy molekularne w ALD, które mogą zapewnić cele w rozwoju terapii farmakologicznej. Ich prace zostały niedawno opublikowane w Proceedings of National Academy of Sciences (PNAS).
Choroba wątroby związana z alkoholem (ALD) jest śmiertelną chorobą dotykającą ponad 150 milionów ludzi na całym świecie, bez możliwości leczenia poza przeszczepem. Ale teraz zespół kierowany przez naukowców z Massachusetts General Hospital (MGH) odkrył kluczowe etapy molekularne w ALD, które mogą zapewnić cele w rozwoju terapii farmakologicznej. Ich prace zostały niedawno opublikowane w Proceedings of National Academy of Sciences (PNAS).
Te przełomowe badania zostały osiągnięte poprzez połączenie analizy sekwencji RNA próbek wątroby pacjentów z transgenicznymi badaniami na myszach. Zespół zidentyfikował dwa obiecujące potencjalne cele molekularne w rozwoju leków ALD – cGAS i Cx32. Głównym autorem badania jest Jay Luther, gastroenterolog i dyrektor Mass General Alcohol Liver Center. Starszym autorem jest dr n. Med. Suraj J. Patel, pracownik naukowy na wydziale medycznym.
„Teraz, gdy znamy kluczowych graczy na tej ścieżce, w końcu mamy cele leków na rozwój leczenia”, mówi Luther. „Do tej pory nie mieliśmy żadnych udanych terapii. Tymczasem liczba pacjentów wzrosła”.
Naukowcy już wiedzieli, że śmierć komórek wątroby (hepatocytów) w ALD jest spowodowana czynnikiem regulacyjnym IFN (IRF3). Proces ten napędza również silną wtórną reakcję zapalną, która wpływa na pobliskie komórki i może ostatecznie doprowadzić do niewydolności wątroby.
Naukowcy zastanawiają się jednak, w jaki sposób alkohol aktywuje IRF3 i które szlaki wzmacniają sygnały zapalne, które powodują rozprzestrzenianie się choroby w wątrobie. W wyniku tego procesu ALD atakuje wątrobę w pewnym momencie, niezależnie od tego, czy pacjent nadal pije alkohol.
Jak alkohol niszczy wątrobę?
„Do tej pory mieliśmy niewiele wskazówek na temat tego, dlaczego choroba wątroby związana z alkoholem postępuje w ten sposób, ale te badania wypełniają kluczowe elementy układanki” – mówi Patel.
W swoich badaniach zespół przeanalizował komórki wątroby od pacjentów o szerokim zakresie nasilenia choroby, stosując sekwencjonowanie RNA. Ich analiza wykazała, że poziom ekspresji cGAS był związany ze stopniem choroby.
W badaniu myszy karmionych alkoholem stwierdzono, że zwierzęta te miały również wyższą ekspresję szlaku cGAS-IrF3 w komórkach wątroby. Tymczasem myszy, które zostały genetycznie zaprojektowane tak, aby miały niższe poziomy cGAS i IRF3, były mniej podatne na ALD.
Zespół prowadzony przez Mass General ustalił, że czujnik cytoplazmatyczny „cykliczna syntaza guanozyny monofosforanu adenozyny” (AMP) (cGAS) napędza aktywację IRF3 w obu komórkach wątroby bezpośrednio uszkodzonych przez alkohol, a także w komórkach sąsiednich. Wskazali także koneksynę 32 (Cx32) jako potencjalny nowy cel leku, ponieważ jest to kluczowy regulator aktywacji IRF3 sterowanej cGAS.
Kilkumiesięczna "zabawa" z RC
Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu -> https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1
Dzień po powrocie z urlopu zostałam zwolniona z pracy.
Nastrój kiepski. Nastawienie co do zabaweczki - bardzo pozytywne. Zero lęku, obaw. Raczej ciekawość.
Szczerze mówiąc opisuję swoje przeżycia poraz pierwszy, ale postaram się Wam odwzorować to, co czułam, jak najlepiej.
Piątek: Tego dnia byłam w kiepskim nastroju, sama nie wiedząc czemu. Chodziłam mocno zdenerwowana i każdy dostawał rykoszetem. Powinno być zupełnie inaczej, gdyż tego dnia szłam z chłopakiem i znajomymi do klubu, żeby trochę się rozerwać i pobawić.
Zaczynajmy..
Mieszkanie znajomej kumpla, później trip do lasu nad staw i powrót do tego samego mieszkania, na końcu moje własne mieszkanie. Nastawienie jak najbardziej pozytywne, dobra ekipa, otwartość na ludzi, chęć przeżycia nowych doznań.
... czyli o tym jak poznałem gładki wszechświat muzyki latając na świetlnych wielorybach :D
Na początku trzeba dodać, iż tak na prawdę to przeżycie było moim pierwszym doświadczeniem z grzybkami. Za pierwszym razem mój mózg chyba nie był na to przygotowany, a dawka wynosiła około 20 suszonych łysiczek, przez co efektów nie było praktycznie wcale. Od tego czasu miałem styczność z paroma psychodelikami, które zadziałały, jednak żaden z nich nie dał tego co opisywany teraz trip...
Ale przejdźmy do rzeczy :)
Postanowilsmy,ze pojedziemy na sylwka do Zakopca-wszystko udalo sie przygotowac i w koncu pojechalismy. Oczywiscie, kolezanka zalatwila trawe-jak mowila "delikatna" (jak sie pozniej okazalo, byl to straszliwy skun-ale o tym pozniej). Po sylwestrowej zabawie, ktora skonczyla sie dla nas pare minut po 12, poszlismy do pokoi-razem bylo nas 5 osob, ktore postanowily sie najarac(reszta jeszcze balowala). Moj koles z widoczna wprawa nabil lufe i puscil dookola raz i jeszcze raz... W czasie samego jarania wyglaszlismy tezy o wyzszosci srodkow halucynogennych roznej masci nad alkoholem.