Nasiona konopi nie chcą kiełkować, co robić?

Niekiełkujące nasiona to dość powszechny problem w uprawie konopi, który zdarza się zarówno amatorom co i zawodowcom. W większości przypadków jest to wina jakości samych nasion, które są albo niedojrzałe, albo zbyt stare, albo były przechowywane w nieodpowiednich warunkach: w zbyt wysokiej temperaturze lub w zbyt wysokiej wilgoci.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga
Conradino Beb

Grafika

Odsłony

11257

Niekiełkujące nasiona to dość powszechny problem w uprawie konopi, który zdarza się zarówno amatorom co i zawodowcom. W większości przypadków jest to wina jakości samych nasion, które są albo niedojrzałe, albo zbyt stare, albo były przechowywane w nieodpowiednich warunkach: w zbyt wysokiej temperaturze lub w zbyt wysokiej wilgoci.

Czas ścinania roślin przeznaczonych do produkcji nasion znacznie różni się od czasu tych przeznaczonych do produkcji marihuany. W tym drugim przypadku dokonujemy analizy dojrzałości trichomów i ścinamy roślinę, kiedy kwiatostany osiągają optymalną dojrzałość, nie są ani za młode, ani za stare.

Jednak w przypadku produkcji nasion, roślina musi PRZEJRZEĆ, co oznacza że czas ścinki będzie inny – musimy pozostawić ją przy życiu średnio dwa tygodnie dłużej (czasem mniej, czasem więcej), aby nasiona zdążyły osiągnąć pełną dojrzałość.

Struktura nasiona konopi

Na rynku komercyjnym w praktyce zdarza się dość często, że 20-30% nasion pochodzących z danego seedbanku (ale nie chcę szkalować tu nikogo) może być niedojrzała i nigdy nie wykiełkuje.

Dużo ze sprzedawców oświadcza wprawdzie, że przechowuje je w idealnych warunkach, ale często wina nie leży po ich stronie, ale po stronie producenta, którym coraz rzadziej są same seedbanki, polegające na anonimowych hodowcach, operujących w Hiszpanii, Portugalii czy Holandii.

Problem z niedojrzałymi nasionami jest taki, że informacja genetyczna zawarta w proteinie we wnętrzu nasiona nie została dostatecznie uformowana, żeby zostać aktywowana przez wilgoć i ciepło, tak więc szansa wykiełkowania spada do 50% lub mniej, czego musimy być świadomi zanim zaczniemy jakiekolwiek zabiegi.

Poznać takie nasiona jest łatwo, są bardzo jasne, często zielonkawe i bądź pękają przy lekkim ściśnięciu, bądź nie mają żadnej elastyczności, co oznacza że skorupka nie jest dojrzała.

Metoda, jaką stosujemy przy tego rodzaju nasionach, po tym jak nie udało się ich wykiełkować tradycyjnym sposobem to tzw. drapanka (ang. scuffing) polegająca na szlifowaniu wypukłego (górnego) brzegu nasiona papierem ściernym, żeby stworzyć nacięcia w skorupce, co pomoże wodzie dostać się do środka.

Alternatywnym sposobem jest nacinanie tego samego brzegu cążkami lub obcinaczem do paznokci, często bardziej wygodne, co trzeba jednak robić bardzo ostrożnie. Nasiona po takiej operacji moczymy w wodzie nawet przez 3-5 dni, ale jeśli po tym czasie nie wykiełkują, możemy spokojnie wyrzucić je do kosza.

Ta sama metoda może być stosowana przy bardzo starych nasionach (15-letnich lub starszych), które dostaliśmy od kogoś zaufanego lub znaleźliśmy na dnie szafy, a które zawierają tak cenną genetykę, że gra jest warta świeczki.

Te wcześniej powinniśmy jednak moczyć przez 5-7 dni w mocnym ekstrakcie z czarnej herbaty – zawarte w niej taniny pomagają rozluźnić skorupkę, dzięki czemu udaje się ich czasem wykiełkować 10-20% albo więcej, jeśli mamy szczęście.

Ale jeśli żadna z tych metod nie poskutkowała możemy się zwrócić w stronę chemii organicznej i wykorzystać kwas giberelinowy (10 ml za 15-20 PLN), który rozcieńczamy wodą filtrowaną lub destylowaną, aby otrzymać roztwór 100-200 ppm, w którym moczymy nasiona w ten sam sposób, w jaki robimy to normalnie.

Jeśli zauważymy wychodzący kiełek, nasiono natychmiast transportujemy na mokry ręcznik papierowy i czekamy aż dostatecznie urośnie, po czym wrzucamy do ziemi lub innego medium, w którym uprawiamy.

Oceń treść:

Average: 8.6 (9 votes)

Komentarze

doktor_koziełło

Raz udało mi się uzyskac niezwykle dobrą roślinę z marnej jakości nasiona power plant x afghan- niekiełkujące nasiono obrałem ze skorupki i zarodek wsadziłem kiełkiem do dołu do donicy. Blado i marnie było przez pierwsze 2 dni, potem roślina załapała -wyrosła mocna , ze świetnym plonem i jakością.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dimenhydrynat

Nazwa subst: Aviomarin


Doswiadczenie: MJ, feta, DXM, efe, klej, LSD, kodeina, benzydamina, galka,

avio first time


Dawka: 3 op po 5 kazde


Set&setting: umyslowo wypoczety chociaz wczoraj wychlalem tussipect w mojej

piwnicy :>


Efekty: straszne! haloony


Z czym mieszane: wczesniej i w ciagu dnia byla sciezka fety :P

  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Samotny wieczór i noc w swoim mieszkaniu. Pierwszy kwas:)

Mam prawo zapalić tego papierosa!

 

Dawkowanie:

lsd - 400 uq

mj - kilka wbitek

 

Ten raport to bardziej ciekawostka dla wyjadaczy niż coś, co pomoże nowicjuszowi zrozumieć ocb. 

To był moj pierwszy raz z lsd. Akcja działa się w niedziele. Następnego dnia wolne w pracy, strasznie chciałem właśnie wtedy wziąć kwas - bo w dzień. Jednak, nie wiedziałem jak na mnie podziała, czy blottery to nie jakaś dzika substancja która wyjebie mnie na 30h i potem ciężko będzie w pracy. Wiec padło na ową niedzielę.

 

  • LSD-25

Tego lata, zdarzyło mi się być na kwasie w dużym zbiorowisku ludzi (duży, pokojowo zorientowany festiwal ogólnopolski).

  • Katastrofa
  • Kodeina

Przypadkiem, w piątek, po pracy.

Witam,

Piątek. Z pracy mam do domu około 1800 metrów. Muszę to przejść bo nie mam czym dojechać. Wlokę noga za nogą zmęczony głupotą ludzi, palę papierosa i zastanawiam się co dziś mam ze sobą zrobić. Wpada mi do głowy DXM. DXM? Eeee, nie za bardzo. Ostatnio nie było dobrze. może koda? Fajnie sie po niej śpi następnego dnia. Ponieważ miałem ostatnio problemy ze snem, wybrałem kodę. W aptece kupiłem Thiocodin. Ku mojemu zdziwieniu sprzedają to tylko po 10 tabletek (po 15 mg + jakieś gówno co rozwala żołądek). Mało. Ale ok, może mi wystarczy.