Narkotykowy skandal na Rikers Island

Siedemnaście osób usłyszało zarzuty przemycania narkotyków oraz skalpeli na teren więzienia na Rikers Island. Wśród oskarżonych jest między innymi dwóch klawiszy, kucharz i sześciu więźniów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Super Express

Odsłony

155

Siedemnaście osób usłyszało zarzuty przemycania narkotyków oraz skalpeli na teren więzienia na Rikers Island. Wśród oskarżonych jest między innymi dwóch klawiszy, kucharz i sześciu więźniów.

Jak poinformowano z biura prokuratora okręgowego Bronksu oraz Department of Investigation, w przypadku strażników robili to oni za odpowiednie łapówki. Oficer Kevin McKoy (31 l.) przyjął co najmniej 10 tysięcy dolarów od więźniów w zamian za wniesienie na teren Rikers Island kontrabandy w postaci narkotyków, papierosów i skalpeli, które owijał w szarą taśmę klejącą. Mężczyzna spotykał się „na zewnątrz” z umówioną osobą, nagraną przez więźnia, odbierał towar i wnosił do zakładu karnego, gdzie dalej – za odpowiednio wysoką cenę – były dystrybuowane dalej.

McCoy wpadł w 2015 roku, kiedy w jego szafce znaleziono skalpele. Wówczas rozpoczęło się dochodzenie. Ale nie przeszkodziło to w dalszej narkotykowej działalności. Zadania McCoya przejął inny strażnik, 25-letni Mohammed Sufian. Ale ten, najprawdopodobniej w obawie koncentrował się głównie na papierosach. Trwające dalej śledztwo pozwoliło ustalić kolejnych członków „spółki więziennej kontrabandy”. Cała siedemnastka usłyszała oskarżenia w czwartek. Strażnikom grozi do siedmiu lat pozbawienia wolności. A tymczasem po skandalu na teren więzienia odesłanych zostanie więcej szkolonych psów oraz zainstalowane zostaną

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Inne
  • Katastrofa

Wszystko zaczeło się niewinnie, kumpel zadzwonił "siema, mam bucha wpadaj". No czemu, byłem u niego za 5min spaliliśmy 3 lufki bo więcej nie miał. Normalna faza po mj słuchamy muzyki i gastro. Nagle zadzwonił inny kumpel i powiedział że ma haszysz, każdy wiedział o co chodzi (fake hash). Na początku byłem zaparty że tego już nie pale, a paliłem wcześniej, fajna faza, ale nie chciałem już dłużej tego palić bo wiedziałem że to jest dopalacz i po prostu szkoda zdrowia i kiedyś może to się źle skończyć.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Luźna niedziela w towarzystwie ukochanej i przyjaciół. Ciepłe i przytulne mieszkanie, stanowisko dowodzenia na podłodze z dużą ilością poduszek i kocem + kilka butelek wody .

 

  • Lobelia Inflata
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Marihuana
  • Szałwia Wieszcza


trip1:

 


Spalono 1,2 g mieszanki (stosunek 1:1) Lobelia Inflanta i Ganjii (a
jednak :)). Nastepnie 40 mg SD i 3,2 g wysuszonego i skruszonego Peyotla
(biedaczek zmarl dwa dni temu, zostalolo jeszcze 6 roslin o ktore bardzo
dbam, no i San Pedrosy sztuk 6, wielkie jak.... niewazne jak co wielkie :)).

 

  • Metkatynon
  • Przeżycie mistyczne

Za pozwoleniem autora wrzucam po delikatnej korekcie opis ostatnich wydarzeń:

Postaram się tu opisać w kolejności zdarzenia, o których po wytrzeźwieniu wiem, że to już była psychoza. Wcześniej były halucynacje itd. ale tylko po injekcji stima.

randomness