Narkotykowy problem w PGE Ekstralidze. Pomysł prezesa Stali Gorzów będzie trudny do realizacji

Prezes Cash Broker Stali zaproponował wprowadzenie obowiązkowych narkotestów. Władze PGE Ekstraligi mówią, że to kompetencja POLADA. Jej przedstawiciele są otwarci na dyskusję, ale zwracają uwagę na problemy techniczne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

sportowefakty.wp.pl
Jarosław Galewski
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk zpodanego źródła.

Odsłony

151

Prezes Cash Broker Stali zaproponował wprowadzenie obowiązkowych narkotestów. Władze PGE Ekstraligi mówią, że to kompetencja POLADA. Jej przedstawiciele są otwarci na dyskusję, ale zwracają uwagę na problemy techniczne.

W sezonie 2019 przed każdym meczem PGE Ekstraligi będziemy mieć obowiązkowe badania alkomatem. Ta informacja bardzo ucieszyła prezesa Cash Broker Stali Gorzów. Ireneusz Maciej Zmora od razu zaproponował, żeby pójść krok dalej i przeprowadzać także narkotesty. Takie rozwiązanie miałoby przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa.

- Obecność narkotyków w organizmie sportowca to domena POLADA, która ma na to wyłączność - mówi nam Wojciech Stępniewski. - PGE Ekstraliga nie ma prawa przeprowadzać narkotestów. To wynika z ustawy. Z alkoholem jest inaczej, bo został "wyciągnięty" z listy. Związki mogą zatem przeprowadzać alkotesty, a później wyciągać sankcje dyscyplinarne – dodaje prezes PGE Ekstraligi.

Pomysł prezesa Stali Gorzów przedstawiliśmy w POLADA. - Idea jest nośna, temat wymaga dyskusji, ale moim zdaniem będzie problem z praktyką. Możemy w tym przypadku wylać dziecko z kąpielą. Problemem byłyby kwestie techniczne. Nie jestem wielkim pesymistą, ale te działania mocno nakładają się z tym, co już robimy. Warto pamiętać, że standardowa kontrola antydopingowa może wykryć szereg substancji, które zaliczamy do narkotyków - tłumaczy nam Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

- Trzeba się zastanowić, czy dodatkowe narkotesty nie kłóciłyby się z naszą działalnością. Jeśli u zawodnika wykryto by przykładowo marihuanę, to wtedy powinno ruszyć postępowanie antydopingowe. Nie każdy przypadek obecności substancji w organizmie jest jednak naruszeniem przepisów antydopingowych. To kwestia stężenia. Musielibyśmy mieć pewność, że zawodnik nie palił tydzień czy dwa tygodnie temu lub nie był biernym palaczem - wyjaśnia Rynkowski.

POLADA chętnie pochyli się nad rozwiązaniem, które proponuje Zmora i rozpocznie na ten temat dyskusję. Temat jest trudny, bo narkotesty przeprowadzone w przyszłości przez kluby lub władze ligi mogłyby wprowadzić spore zamieszanie. - Mogłoby się okazać, że zawodnik zostanie ukarany przez klub lub związek, a w postępowaniu antydopingowym dowód będzie za słaby. Myślę, że lepiej byłoby porozmawiać z ligą o zwiększeniu liczby kontroli antydopingowych - podsumowuje Rynkowski.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • Bad trip

set: podekscytowanie potęgowane doświadczeniami towarzyszy, oczekiwana ekstaza przy słuchaniu muzyki. setting:wieczór, mój pokój, a w nim współlokatorka czysta od zawsze, tripkompan, dwóch kumpli którzy 2 dni wcześniej brali i było im dobrze:)

   Pomysł zjedzenia mahometa był mój. Sporo o nim czytałam 2 dni wcześniej dwóch kolegów (B. i C.) pod moją trzeźwą asystą przeżyło bardzo pozytywne doświadczenie: muzyka sprawiała im niebywałą rozkosz, a spacer po parku był wesołą przygodą.

  Start ok. 17.00. Ja i A. ładujemy pod język, popijamy i czekamy.

Po ok. 10 minutach świat mi zaczyna falować. Pojawiają sie stopniowo OEVy, A. ma ok. 20-minutowe opoźnienie doznań w stosunku do mnie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Nastawienie pozytywne z chęcią przeżycia czegoś nowego. Chyba podświadomie nawet oczekiwałam, że przeżyję/zobaczę coś co da mi wiarę w życie.

Zaczęliśmy razem z chłopakiem o 18:00. Znajomy chłopaka raz/dwa razy w roku ma dostawę, tym razem wypadła w połowie listopada. Przypominam sobie, że moje pierwsze bliskie spotkanie z kapeluszami odbyło się dwa lata wcześniej w podobnym czasie. "To nie może być przypadek!"- myślę i żuję każdego grzybka z osobna - dokładnie jak za pierwszym razem, kiedy żołądek nie poradził sobie i część tripa wisiałam na toalecie. Przy kolejnych razach do spożycia potrzebowałam jakiejś przegryzki. Poszatkowane nadzieniem do tosta lub posypka na bułce + kleks z  ketchupu, który skutecznie zabija smak. 

  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Lekka ekscytacja spowodowana pierwszym kontaktem z substancją. Mój pokój, ciemno za oknami.

Miałam zjeść je z przyjaciółką, ale nie było takiej możliwości, a ciekawość by mnie zjadła gdybym nie spróbowała tego dnia, kiedy dostały się w moje ręce.

21:30

  • TMA 2 (trimetoksyamfetamina)

Wcześniej na specjalnej lekkiej diecie, przed zażyciem zrobiłem ceremonię oraz przygotowałem zasilające przedmioty.

Tekst pisany w wieku 41 lat, waga: 90 kg.

Zjadłem 4 duże kartoniki, które nie wiem ile zawierały, ale spróbuję się dowiedzieć.

Zażyłem o 17, o 18 zaczęło działać...

Było bardzo mocno. Działanie było tak silne, że stwierdziłem, iż mogę się tylko poddać procesowi i pozwalać się wszystkiemu dziać naturalnie i spontanicznie uczestniczyć.

Byłem pod mocnym wpływem substancji do jakiejś 24 - kiedy poczułem, że właśnie chce mi zejść z moczem - złapałem wszystko do kubka i spożyłem jeszcze raz, co spowodowało iż miałem dalszą podróż do 9 rano...

randomness