Narkotyki z dostawą do domu

Prochy z dostawą do domu? Tak! W Polsce - wbrew zapewnieniom o walce z narkotykami - nie ma żadnego kłopotu z zakupem zakazanych środków odurzających.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

7998

Reporterzy "Super Expressu" i Radia RMF FM zamówili, przez internet w holenderskim sklepie, zestaw narkotyków.

W ofercie były odmiany marihuany, haszysz, zestawy do uprawy grzybków halucynogennych, maku wysokomorfinowego wraz instrukcją, jak uzyskać opium. Zapłaciliśmy przelewem bankowym. "A po kilkunastu dniach Poczta Polska dostarczyła nam paczkę z prochami" - pisze gazeta.

- To ta ciemniejsza strona naszego wejścia do Unii - tłumaczą celnicy. - Miękkie narkotyki w Holandii są legalne, a przesyłki z terenu wspólnoty nie są kontrolowane. W paczce przyszedł narkotyk, groźny, bo uzależniający wyciąg z grzybów halucynogennych psylocybinum. Do niego dołączono strzykawkę oraz sadzonkę tych grzybków oraz nasiona maku wysokomorfinowego - także zakazanego w naszym kraju. Za wszystko dziennikarze zapłacili ok. 40 euro.

- Niestety, do Polski trafia coraz więcej takich przesyłek - mówi jeden ze śląskich policjantów. - Dopóki nie mamy jakichś uzasadnionych podejrzeń, nie możemy bezprawnie kontrolować korespondencji.

Piotr Bakuła, specjalista od uzależnień, śledzi internetowe sklepy handlujące narkotykami. - Z przerażeniem stwierdziłem, że ten problem u nas nabrzmiewa - mówi Bakuła. - Teraz, żeby zdobyć marihuanę czy amfetaminę, nie trzeba znać dilerów, dokonywać transakcji w ciemnej bramie. Wystarczy wpisać nazwę do wyszukiwarki i po chwili mamy setki adresów. Półoficjalne sklepy z narkotykami działają także w naszym kraju - powiedział Bakuła "Super Expressowi".

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

pfff piotr BAKUła:) (niezweryfikowany)

loool :D psylocybinum :D nic wiecej nie dodam, poza tym ze ten news wywolal u mnie napad smiechawy porownywany do silnego zjarania sie ;)
Grzegorz (niezweryfikowany)

A to szczwane lisy z tych repoterów, HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
u (niezweryfikowany)

No i ten wyciąg z psylocybinum nalezy sobie tą sytrzykawką wstrzyknąć, coby owe psylocybinum zaczęły rosnąć w mózgu
Buddha (niezweryfikowany)

HaHaHaHaHaHaHahahaha...
spoon (niezweryfikowany)

oo fajnie :) <br> <br>zna ktos adres takiego eshopu ? :D <br> <br>ja kiedys zamowilem z shayanashop salvie to mialem z dostawa do domu przez milych panow z wydz. nark. <br> <br>No ale to bylo przed unia :) <br>A jednak unia cos nam dala ;))) <br> <br>pozdro <br>i ponawiam pytanie, zna ktos ciekawe linki ?
ooo fRazer :P (niezweryfikowany)

heh no super a ja tyle szukalem i nic ;/ a tacy reporterzy raz dwa i cos wykolowali :P <br>tez bym chcial poznac jakis adres internetowy takiego boskiego internetowego shopu :D:D <br>JAK KTOS COS WIE TO NIECH WPISZE LINK ! <br>pzdr ;)
cLs (niezweryfikowany)

LOL dobre <br>poczekajmy, aż za kilkanaście dni zjawi się u nich policja, żeby ich przymknąć <br>zamówili nasiona oo jaa cciieee jakie to straszne, normalnie czuję się zagrożony, reporteży od więzienia!!! =]
zibak (niezweryfikowany)

tylko byli głupi bo zostawli w pudełku strzykawe, a kompot do podania którego służyła wypili;]
Anonim (niezweryfikowany)

"Piotr Bakuła, specjalista od uzależnień." Nazwisko takie JAH Ci dał!!! Bakalski, Bakczyński, Bakowicz, Konopnicka...
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Time: 25 grudnia, popołudnie ok 15.

Experience: mj, #, dxm, efedryna.

Set & setting: positive, oddech po świętach. Palimy z kolegą, mój trzeci raz z SD. Wydanie luksusowe:

bongo i mix z wybornym # made from Jack Herer prosto z Hagi. Jeśli chodzi o dawnowanie, to niestety nie

jestem w stanie precyzyjnie stwierdzić jaka gramatura się zdematerializowała. Zapakowaliśmy 2 pełne

cybuchy, więc myślę, że mogło przejść ok 1,5 - 2g.


  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Set: Z racji tego, że jestem osobą uzależnioną miałem lekkie obawy przed przyjęciem grzybów, tym bardziej iż uczestniczę aktualnie w terapii uzależnień. Z drugiej strony miałem świadomość tego co robię, jaki wpływ ma na mnie psylocybina i co chcę osiągnąć (zgłębić siebie, nawiązać kontakt z naturą). Nie używałem żadnych innych substancji psychoaktywnych od ponad czterech miesięcy. Z przyjęciem grzybów czekałem na odpowiedni moment w życiu od ich ususzenia, to jest od pół roku. Setting: Z samego początku mieszkanie w bloku. Następnie, gdzie odbyła się większa część podróży - łąki, lasy i góry. To był słoneczny, wiosenny dzień. Cały czas byłem z trzema znajomymi, z tymże jedna z tych osób była mi szczególnie bliska - był to mój przyjaciel.

Wstałem rano z myślą, że to właśnie dziś jest ten dzień. Czekałem na niego pół roku, nie śpieszyło mi się. Wiedziałem, że jeśli chodzi o psylocybinę nie ma się co pośpieszać - w końcu nadejdzie odpowiedni moment.

T -60 do -30 minut
Wypiłem nektar z czarnej porzeczki.

T 0
Zjadłem z przyjacielem po około trzy i pół grama ususzonych cubensisów.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo dobry humor, przyjaźni ludzie.

Około godz. 11:00 łyknęliśmy z moim chłopakiem (K) po 30 tabletek acodinu. Mieliśmy zamiar zrelaksować się, leżąc, słuchając muzyki i rozmawiając. Jednak po jakichś 40 minutach, akurat wtedy, gdy DXM zaczynało działać, wpadł do nas kumpel (M) – totalnie zakręcony człowiek, etatowy osiedlowy leń, z którym można jednak konie kraść ;). Traf chciał, że akurat dzień wcześniej spróbował on pierwszy raz DXM – 450mg i spodobało mu się. Słyszał opowieści o efektach większych dawek i był ciekaw, ale bał się trochę eksperymentować sam.

  • Benzydamina


Nazwa substancji: Benzydamina (Tantum Rosa) Pierwszy raz



Poziom doświadczenia użytkownika: Marihuana (pewnie nie zliczę ile razy), Alkohol (podobnie jak w wypadku MJ),Grzyby Psylocibe (regularnie co sezon i nie tylko od 3 lat), Amfetamina (kilka razy), MDMA (tez kilka razy), DXM (około 8-9 razy), Karbamazepina (raz i szkoda było czasu) efedryna(dzień wcześniej przed benzydaminą i też bez wyraźnych odczuć ani pozytywnych ani negatywnych) i TYLE...



dawka, metoda zażycia: 1 saszetka Tantum Rosa bez ekstrakcji