Narkotyki w szkołach

Liczba uczniów, którzy sięgają po narkotyki cały czas rośnie. W poniedziałek dyskutowali o tym gorzowscy radni na posiedzeniu Komisji Edukacji i Sportu.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

5247

W Gorzowie rośnie liczba uczniów, którzy sięgają po narkotyki - wynika z ostatniego sondażu Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii. Ci, którzy w ubiegłym roku deklarowali w sondażu kontakt jednorazowy, dziś sięgają po narkotyki częściej. Badaniem objęto 69,3 proc. uczniów gimnazjów i szkół średnich (klasy I-III), tj. 7 861 osób. - Nie ma w Gorzowie ani jednej szkoły, która byłaby wolna od narkotyków - mówi Jolanta Nieścierewska, przewodnicząca gorzowskiego oddziału towarzystwa. Dziś z raportem towarzystwa zapoznają się radni z Komisji Edukacji. - Chcemy wiedzieć, jak to zjawisko wygląda w szkołach - to raz, dwa chcemy wiedzieć, jak wygląda walka z narkotykami. Prawdopodobnie więc zwrócimy się do prezydenta z wnioskiem o przygotowanie analizy narkotykowej kontrofensywy - mówi Jerzy Antczak, przewodniczący komisji.

Badania, jakie przeprowadzono w ubiegłym roku teraz trzeba będzie powtórzyć. - Aby mieć pełen obraz zjawiska, badania trzeba przeprowadzać przez siedem lat. W ubiegłym roku gorzowskie badania finansowane były przez Urząd Marszałkowski. W tym roku będziemy chcieli zwrócić się o pieniądze do miasta - mówi Nieścierewska. Przeprowadzenie sondażu kosztuje ok. 2-3 tys. zł. - Niezależnie od wyniku rozmów już niebawem rozpoczynamy badania. Na przeprowadzenie sondażu towarzystwo potrzebuje ok. dwóch miesięcy.

Przypomnijmy dane z ubiegłorocznego raportu. Okazjonalnie po narkotyk sięga 37,7 proc. gimnazjalistów. Podobnie jest w szkole średniej. Tu tych, którzy biorą co jakiś czas jest 47,95 proc. Wciąż rośnie grupa tych, którzy biorą regularnie - w gimnazjum to 20,65 proc., a w szkołach średnich to 15,63 proc. uczniów. Według TZN dane te wskazują na groźne zjawisko przechodzenia dużej grupy młodzieży od jednorazowej próby do coraz częstszego zażywania narkotyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Nototobybyłonatyle (niezweryfikowany)

Eee, przesadzają, albo ja w jakiejś wyjątkowo nie naćpanej szkole się uczę. U nas w klasie (3 gim) to jest 38% okazjonalnych trawkowiczy. Ale ostatnio coponiektórzy ograniczyli sporzycie. Kolega ma sprawe w sadzie...
shahid - flirtu... (niezweryfikowany)

ja naprzyklad jak dostalem anonimowa ankiete w klasie, to zazanaczylem ze wogle nie mialem kontaktu z narkotykami, bo mialem taka klasę, ze jakby wychowca obadal wyniki ankiet to od razu by bylo wiadomo ze to ja i huj. a wogle to co oni sie wkrecili aby te ankiety caly szas robic, i po huj im to ? lepiej niech pomysla nad zapobieganiem problemu czyli legalizacją ziola
sp00n (niezweryfikowany)

Ten caly sondaz to jedna wielka sciema... Byl prowadzony jak dla debili, typu: o dzieci dostana ladna kolorowa karteczke i ladnie narysuja na niej kulko, krzyzyk, kreske -- aby powiedziec ladnym ludziom jak oni orientuja sie w dragach. Stety jak to ludzka glopota bywa olbrzymia to tak z 90% mojej klasy zaznaczylo ze sa notorycznymi uzywkowiczami... A prawda jest taka ze jak z 5 osob mialo kontakt to juz jest sukces! Dzieki temu mamy takie ladnie duze wyniki sondazy no i teraz tylko czekac jak przed wejsciem do szkoly pies bedzie na nas czekac... DEBILIZM NA MAXA!
qwe (niezweryfikowany)

Ten caly sondaz to jedna wielka sciema... Byl prowadzony jak dla debili, typu: o dzieci dostana ladna kolorowa karteczke i ladnie narysuja na niej kulko, krzyzyk, kreske -- aby powiedziec ladnym ludziom jak oni orientuja sie w dragach. Stety jak to ludzka glopota bywa olbrzymia to tak z 90% mojej klasy zaznaczylo ze sa notorycznymi uzywkowiczami... A prawda jest taka ze jak z 5 osob mialo kontakt to juz jest sukces! Dzieki temu mamy takie ladnie duze wyniki sondazy no i teraz tylko czekac jak przed wejsciem do szkoly pies bedzie na nas czekac... DEBILIZM NA MAXA!
Fazujoshi (niezweryfikowany)

ja naprzyklad jak dostalem anonimowa ankiete w klasie, to zazanaczylem ze wogle nie mialem kontaktu z narkotykami, bo mialem taka klasę, ze jakby wychowca obadal wyniki ankiet to od razu by bylo wiadomo ze to ja i huj. a wogle to co oni sie wkrecili aby te ankiety caly szas robic, i po huj im to ? lepiej niech pomysla nad zapobieganiem problemu czyli legalizacją ziola
Ni-Zig (niezweryfikowany)

w mojej klasie 77% probowalao <br>ok 25-35% uzywa nadal i tylko 1 osoba pali fajki <br> <br>wiekshosc uzywa okazjonalnie i to sie nie zmiena od 2lat <br>kretynskie ankietki tez byly a shczytem niwnosci bylo wpisanie nazwy shkoly po co to robic nie moze wpisac tego pedagog kcieli by poznac po pismie <br>ale szczytem beszczelnosci byly pytania: <br>Czymozesz podac nazwiska/ksywki dileroof <br> <br>dlaczego odrazu wprost nie zapytaja o imie nazwisko imie nazwisko dilerof adresy itp. <br>na jedno wychodzi a byli by przynajmniej szczerzy i nie tak perfidni
Armageddon (niezweryfikowany)

Trzeba przygotować kolejną kontrofensywę - nasi sojusznicy w USA też tak robią i proszę jak im się pięknie wiedzie - kraj czysty od narkotyków! <br> <br>Trzeba promować dobrą i sprawnie działającą politykę wiodącą do zniewolenia i spętania wolnej woli wszystkich obywateli - bo jeśli nie to nie daj boże - mogą zrobić sobie krzywdę - i załamie się gospodarka, krach na giełdzie - śmierć głodowa emerytów!. <br> <br>Ja tylko nie rozumiem jak dorośli ludzie, którzy powinni dbać o dobro innych, mogą być takimi debilami ślepymi na oczywiste zależności związane z prohibicją - zonk! po prostu zonk!
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ławka, dom. Halucynacje, schizy, piękny świat, wyluzowanie, brak zmęczenia.

Godzina ok. 14.50

Odebrałem 4 gramy przetworzonej substancji od znajomego,
wziąłem dodatkowo na wszelki wypadek ze sobą dwóch dodatkowych przyjaciół i zabrałem się do eksperymentowania. (Nazwijmy ich D i M) Usiedliśmy na ławce za blokowiskami, głównie tam gdzie ludzie nie chodzą. Otworzyłem zawiniętą w folię substancje, a następnie przystąpiłem do wysypania wszystkiego na kartkę.

Godzina ok. 15.10

  • Katastrofa
  • Mefedron

Katastrofa życiowa, przegięcie z braniem benzo, Mdma, fety, generalnie wszystkiego co się dało. Doprowadziło to do mojej wyprowadzki od chłopaka, z którym mieszkam ponad 3 lata. "Trip" odbył się w nocy, trwał 6 godzin, był to wynajęty przeze mnie pokój. 4 dni później wróciłam do DOMU i mojej miłości, którą do tej pory ranię.

23:00 wchodzi kreska. Mało, może 50 mg. Nie działa. Nie ma w tym nic dziwnego, byłam benzodiazepinowym zombie

 

23:15 kreska, może 100 mg

 

24:00 biorę się za pracę. Roznosi mnie a jednocześnie przygniata. Zaczynam myśleć o życiu. 

 

00:15 wrzucam do szklanki z pepsi z 200mg

 

01:00 Na zmianę wpadam w panikę, płaczę, wbijam paznokcie w skórę i myślę o tym jak będzie wyglądała moja przyszłość. Boję się, pragnę być blisko mojej najbliższej osoby, wzoru, wsparcia, sensu życia. Tęsknię za nim a jednocześnie go ranię - ćpając.

 

  • 4-ACO-DMT

Wiek: 20 lat, ~65kg masy.

Substancja: ~25mg 4-ACO-DMT doustnie.

Doświadczenie: etanol, nikotyna, kofeina, konopie, syntetyczne kanabinoidy, XTC, mefedron, LSD, 2C-E, 4-HO-DIPT, 4-ACO-DMT (20mg).

S&S: Ładny wrześniowy dzionek, słonko świeci.



Drugi trip z 4-ACO-DMT. Tym razem 25mg, znaczna różnica w stosunku do 20mg. Efekty bardzo silne, godne polecenia.

  • 1P-LSD
  • Tripraport

Długo oczekiwany trip z przyjacielem. Sobotnie popołudnie.

Na ten trip czekaliśmy z P. już jakiś czas. W końcu ostatni wspólny był kilka miesięcy temu, a przez ten czas tylko koks i krysztau w nos. I alkohol. Dzień wcześniej testowałem nowy dysocjant MXiPr, który najwidoczniej miał wpływ na działanie kwasa.

Miałem przygotowany już jednen blotter, zamówiłem dwa kolejne i pozytywnie się nastawiłem. Narzeczona wyjechała do mamy więc mieliśmy dom dla siebie. Około piętnastej wrzuciliśmy po 1 i 1/4 blottera, odpaliliśmy "The Big Lebowski" i ułożyliśmy się wygodnie na kanapie.

randomness