Narkotyki w schowku

Niemal 50 kg haszyszu znaleźli słowaccy celnicy w samochodzie, jadącym na polskich rejestracjach.

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Polski 2002-01-11

Odsłony

2395
Narkotyki w schowku

Niemal 50 kg haszyszu znaleźli słowaccy celnicy na przejściu granicznym w Slovenskych Darmotach w samochodzie ford transit, jadącym na polskich rejestracjach. Czterej Polacy, w wieku od 26 do 38 lat, podróżujący samochodem trafili do aresztu.
Według rzecznika Centralnego Urzędu Celnego Sylwii Balazsovej, jest to największy tego typu przemyt, udaremniony przez słowackie służby celne. Narkotyki przewożono w schowku w podwoziu. Celnicy znaleźli 100 paczek haszyszu o wadze 48,75 kg. Ich czarnorynkową wartość ocenili na 13,5 mln koron (ok. 1,2 mln zł). Narkotyki pochodzą prawdopodobnie z terenu byłej Jugosławii.
MARIUSZ PĄCZKOWSKI (Bratysława)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Tomoraminium (niezweryfikowany)

Pewnie bym tyle nie uniósł <br>(uniusł bym jakbym połowe zjarał na miejscu <br>hehe) <br>ja niechce żeby niszczyli ten haszisz. <br>mogliby go rozdać biednym studentom ;)
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol
  • Tripraport

Pragnienie złagodzenia bólu istnienia i samoświadomości. Obawy co do substancji. Niewyspany, lekko obolały i podchorowany. Ciągnący się, nużący beznadziejny, deszczowy dzień.

"Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy,

złorzeczy swemu bogu, skrytemu w przestworze.

Ironia?... Lecz największe z szyderstw czyż się może

równać z ironią biegu najzwyklejszych rzeczy?

 

Wzgarda... lecz tylko głupiec gardzi tym ciężarem,

którego wziąć na słabe nie zdoła ramiona.

Rozpacz?... Więc za przykładem trzeba iść skorpiona,

co się zabija, kiedy otoczą go żarem?

 

Walka?... Ale czyż mrówka rzucona na szyny

może walczyć z pociągiem nadchodzącym w pędzie?

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Miejsce: drewniana dacza w Roztoczańskim Parku Narodowym nieopodal Zamościa. Czas operacyjny: Godzina 15.00, piękna złota jesień.

Pocahontas atakuje

 

Miejsce: drewniana dacza w Roztoczańskim Parku Narodowym nieopodal Zamościa.

Czas operacyjny: Godzina 15.00, piękna złota jesień.

 

  • Marihuana

Nazwa substancji: Marihuana



Poziom doświadczenia użytkownika: doświadczony (amfa na studiach - 100 lat temu, LSD - fantastyczny trip, marycha - lekkie fazy),



Dawka, metoda zażycia: ot, w końcówce fifki.



Set & setting: własne mieszkanie, dobry humor, ścieżka dźwiękowa "The Crow" / Diana Krall



Co było inaczej: wcześniej po MJ miałem tylko efekty przyjemnego odprężenia.

  • 4-ACO-DMT
  • Tripraport

Nastawienie do doświadczenia raczej pozytywne, chociaż wcześniej tego dnia mój nastrój wahał się od zadowolenia do żalu i złości. Moje mieszkanie, otoczenie bezpieczne, zatem byłam gotowa nawet na bardzo silne doznania.

Właściwie byłam już bliska rezygnacji z pisania tego raportu, ale ostatecznie po dzisiejszej lekturze zapisków innych użytkowników tego portalu jednak zmieniłam zdanie.

randomness