Narkotyki i wypadek syna policjanta. Zginął pieszy. "Sprawca jest na wolności, dobrze się bawi"

Choć pan Wiesław szedł prawidłową stroną drogi, a Marcin A. kierował pod wpływem narkotyków, to niemal dwa lata po wypadku kierowca nie poniósł żadnej odpowiedzialności.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Polsat News "Interwencja"
ml/luq

Odsłony

182

Syn policjanta z Głubczyc spowodował śmiertelny wypadek samochodowy, w którym zginął pieszy. Choć pan Wiesław szedł prawidłową stroną drogi, a Marcin A. kierował pod wpływem narkotyków, to niemal dwa lata po wypadku kierowca nie poniósł żadnej odpowiedzialności.

21 września 2015 roku na zawsze zmienił życie rodziny państwa Szmitów z Głubczyc na Opolszczyźnie. Wówczas 51-letni pan Wiesław wyszedł na wieczorny spacer ze swoim psem. Nagle uderzyło w niego rozpędzone auto.

"Mówił jeszcze, że nikomu nic się nie stało"

- Wypadło z lekkiego łuku, uderzyło w skarpę i odbiło się, uderzając w mojego tatę. Tata znalazł się aż na środku skrzyżowania – wspomina w rozmowie z reporterem "Interwencji" Ewa Szmit, córka pana Wiesława.

Świadkiem wypadku była Krystyna Borek. Kobieta twierdzi, że kierowca nawet nie pomyślał o udzieleniu ofierze pomoce. - Nic. Mówił jeszcze, że nikomu nic się nie stało - opowiada.

Sprawcą tragedii okazał się 19-letni Marcin A. - syn naczelnika wydziału prewencji i ruchu drogowego miejscowej policji. Rodzina twierdzi, że mężczyzna pojawił się w miejscu wypadku, mimo że nie był wówczas na służbie.

- Pojawił się ojciec sprawcy, po cywilnemu. Wziął do radiowozu syna, sprawcę i długo z nim rozmawiał - twierdzi Ewa Szmit, córka pana Wiesława.

"Tata był poturbowany od stóp do głowy"

- Nie wiem nic na temat tego, żeby naczelnik rozmawiał z synem w radiowozie - odpowiada Agata Aleksiejewicz z policji w Głubczycach.

- Obrażenia były bardzo rozległe. Tata był poturbowany od stóp do głowy. Później rozmawialiśmy z lekarzem, mówił, że pierwszy raz widział tak poturbowanego człowieka, jakby zderzył się z TIR-em - wspomina Ewa Szmit.

Pan Wiesław trafił do szpitala w Opolu. Nie odzyskał już przytomności. Trzy dni później zmarł. W wypadku został również ranny pasażer, który jechał samochodem z Marcinem A.

- Tydzień po zdarzeniu poszłam na miejsce i znalazłam dużo części samochodu, m.in. reflektor, ale też telefon komórkowy – twierdzi Ewa Szmit.

- Prokurator wydał policji polecenie, żeby następnego dnia przeprowadzić oględziny. Musieli niedokładnie przeprowadzić te oględziny. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówi Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Nie przesłuchano istotnych świadków

Ze sprawy wyłączyła się policja i prokuratura z Głubczyc. Śledztwo przejęli śledczy z Kędzierzyna-Koźla oraz Biuro Spraw Wewnętrznych, czyli tak zwana policja w policji. Mimo to, zdaniem rodziny, pojawiło się wiele nieprawidłowości. Między innymi nie przesłuchano istotnych świadków wypadku. M.in. Krystyny Borek, naocznego świadka wypadku, która wezwała na miejsce policję. - Nikt do mnie nie przyszedł – twierdzi kobieta.

Reporter: dlaczego wówczas nie rozpytano, nie spisano wszystkich świadków?
Agata Aleksiejewicz z policji w Głubczycach: a skąd ta informacja?
Reporter: od tych ludzi, którzy byli naocznymi świadkami. I mówią, że nikt do nich nie przyszedł, nie podszedł.
Aleksiejewicz: być może ci świadkowie nie mają nic do powiedzenia w tej sprawie.
Reporter: a skąd wiecie jak ich nie przesłuchaliście?
(chwila ciszy)
Reporter: nie jest mi pani w stanie odpowiedzieć na to pytanie?
Aleksiejewicz: nie, nie jestem.

- Dopiero na nasz wniosek prokurator zlecił badanie w kierunku narkotyków we krwi i wykryto, że sprawca był pod ich wpływem. To się działo dwa miesiące po wypadku – opowiada Ewa Szmit.

"Zero skruchy"

Sprawa trafiła do sądu, ale jak twierdzi rodzina pana Wiesława, ślimaczy się. Wzywana na kolejne dwie rozprawy policjantka, która była na miejscu wypadku dwukrotnie na procesie nie pojawiła się. Innym razem rozprawę należało odwołać z winy sądu. Dlaczego? Bo o terminie sprawy zawiadomiono złą prokuraturę.

Szukaliśmy Marcina A. w jego domu. Dziadek mężczyzny przekazał nam, że go nie ma i nie przekaże jego numeru telefonu.

Marcin A. zeznał w sądzie, że na kilka godzin przez wypadkiem przebywał w Krakowie, gdzie studiuje. I tam ktoś poczęstował go ciastkiem. I to w tym ciastku musiały być środki odurzające.

- Twierdził, że zaczął się dziwnie czuć. Przespał się w pociągu i wydawało mu się, że może prowadzić samochód – opowiada Ewa Kosowska Korniak z Sądu Okręgowego w Opolu.

- Modlę się o sprawiedliwość. Sprawca jest na wolności, dobrze się bawi i chodzi z uniesioną głową. Zero skruchy – podsumowuje Elżbieta Szmit.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Fascynacja i ogromna ciekawość przed tym co ukaże mi ten potężny, legendarny deliriant.

Wypadałoby tu napisać coś urzekającego na wstępie, lecz myślę że w obliczu dalszej części raportu jest to zbędne.

Październik, 2022 r.
S&S: Byłem sam na piętrze, a na parterze w domu rodzice i brat. Przed zażyciem benzydaminy, nastawiłem się na nią z wielką ekscytacją i ciekawością tego czego mnie nauczy i jak poszerzy moją świadomość siebie tkwiącego w tym spaczonym i iluzorycznym świecie.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks
  • N2O (gaz rozweselający)

Set: pozytywny, zasłużyłem na ten trip. Setting: nieduże dwupokojowe mieszkanie, większość tripa w łazience. Timing: połowa 2011.

Jest czwarta po południu. Na biurku w małym woreczku leży pół grama metoksetaminy z dobrego źródła,  czystości, jak twierdzą, 99.2%. O tym, że będzie okazja pierwszy raz popróbować tego specyfiku wiedziałem od dwóch miesięcy. Żona z małą przez tydzień u rodziny, rzadko zdarzająca się okazja na odrobinę psychonautycznej eksploracji. Wątki metoksetaminowe na HR, bluelight i drugs-forum rozczytane, dawki oszacowane, efekty w teorii poznane. Plan taki, żeby zacząć od 30-35mg, żeby upewnić się, że ogarniam efekty. Mając sporo doświadczenia z DXM, zakładam że to będzie lajcik.

  • Flunitrazepam

Zrobiłem wczoraj zakupy i zakupiłem 1 opakowanie Rohypnolu (10x2mg) oraz 2 opakowania Benalginu (40x50mg), przedtem zadzwoniłem do apteki i zapytałem czy mają, żeby na darmo nie zapierdalać.. ; (w ciągu dnia trochę jarałem (połówkę na trzech)) poszedłem z kumplem połazić po Gdańsku i później mieliśmy iść na techno. O 21:00 miałem jedno piwo w czubie i zżarłem 2 rohypnole.

  • Benzydamina
  • Metkatynon (Efedron)
  • Miks

Oczekiwałem naprawdę zakręconej jazdy po takim mix wiele można się spodziewać

 

Na początek pewnie zadajecie pytanie JAK MOŻNA POMIESZAĆ 

 

 

 

Deliriant ZE STYMULANTEM ?!?

 

randomness