Naprawiają chodnik czy walczą z dopalaczami?

Rozpoczął się remont chodnika przed drugim sklepem z dopalaczami w Łodzi...

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Dziennik Łódzki
Jacek Losik

Odsłony

348

Rozpoczął się remont chodnika przed drugim sklepem z dopalaczami w Łodzi. Jak przekonuje rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, prowadzone prace nie są elementem walki z środkami odurzającymi.

W czwartek (23 czerwca) przy ul. Rzgowskiej 35a rozpoczął się remont. Dlaczego? Jak informuje łódzki ZWiK, utworzyło się tam zapadlisko chodnika na wodociągu. I całkowicie przypadkiem, „dziura” powstała przed sklepem z dopalaczami, uniemożliwiając klientom wejście do środka.

- Zapadlisko na wodociągu powstało w czwartek. W przeszłości, wykonywaliśmy w tym miejscu przyłącze i prawdopodobnie został wówczas źle zagęszczony grunt. Przepraszamy pieszych za utrudnienia – tłumaczy Miłosz Wika, rzecznik ZWiK w Łodzi.

Nie wiadomo ile potrwa remont. Przed położeniem nowej nawierzchni, pracownicy ZWiK muszą zabezpieczyć wodociąg. Pojawiły się jednak problemy.

- Przy okazji prac natrafiono na kabel o wysokim napięciu. Prace wodociągowców zostały wstrzymane. Powrócimy tam po naprawieniu przez energetyków uszkodzonego kabla. Stanowi on zagrożenie dla naszych pracowników – wyjaśnia rzecznik ZWiK.

To drugi sklep z dopalaczami w Łodzi, przed którym trwa remont. W maju ZDiT zaczął naprawę chodnika przed lokalem przy ul. Nawrot. Za wejście w "remontowany" obszar, strażnicy miejscy karzą mandatem 50 zł.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

doktor_koziełło

Łby nie od parady mają ci łódzcy urzędnicy.
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


Okolo 20-30 grzybkow (trudno ocenic bo bylo najpierw

zmrozone a potem rozmrozone i nie wysuszone co dalo

nieprzeliczalna papke kto wie moze to bylo 40?)



1/4 kwasika (slynna zupka)






Wybralam sie do Krakowa na muzyczne co nie co

czyli podziwiac Jelinka za sterami, tanczacego

z plytami ( a chlopak potrafi!).





Nie podam czasu bo orientacje stracilam juz rano

  • Grzyby halucynogenne
  • Grzyby Psylocybinowe

To było drugie spożycie grzybów w moim życiu. Pierwszy raz to było kilka sztuk, od których miałem niesamowita chichrę. Pokrótce może napiszę o tej pierwszej fazie. We wrześniu 1998 r. po raz pierwszy z Uadrolem wybraliśmy się na grzyby. Zebraliśmy kilkanaście sztuk na próbę. Zapodałem je sobie i oczekiwaliśmy na efekty. Nie miałem oczywiście żadnych halunów po tej niewielkiej ilości, ale tzw. chichrę. I to dopadła mnie u Uadrola. Śmiałem się non-stop. Uadrol się nie pytał czy mam haluny. Nie mogłem mu nic powiedzieć, bo cały czas się ryłem.

  • Dekstrometorfan

Wiek: 17 lat

Exp: Alkohol(wiele razy),Marihuana, Gałka muszkatołowa, Kodeina

Set & Settings: Deszczowy, ponury wieczór. Pierwszy samotny trip, chęć przeżycia czegoś niesamowitego, poszerzenia horyzontów i nabrania dystansu do otaczającego świata ; ]

Substancje: DXM w postaci popularnych tabletek Acodin. Spożyte najpierw 5 x15mg("próba uczuleniowa") a po 4 h 25 x15mg. Łącznie: 450 mg(30 tabl)

  • Morfina
  • Pozytywne przeżycie
  • Sevredol

Ogromna chęć spróbowania "tej mitycznej morfiny", z dużą dozą lęku i strachu przed tym jak zadziała i jak bardzo mi się to spodoba

Jest kilka narkotyków które mnie fascynują na swój sposób ale wiem że ich nie spróbuję - delirianty, benzydamina, rozpuszczalniki, kleje. Jest też kilka które są czymś fascynujacym i jakaś wewnętrzna siła mnie zawsze do nich ciągnęła, są to królowie swoich dziedzin: kokaina, sny, meskalina, ketamina czy morfina. Ketamina jest w drodze, pozostało jednak wierzyć, że kiedyś poczuje się jak witkacy w Meksyku.