14.05.2008
Jest to wspomnienie podróży, którą odbyłem jakoś w styczniu tego roku. Było to najsilniejsze psychodeliczne doświadczenie, jakiego miałem okazję doświadczyć.
W roku 2000 zmarło z powodu przedawkowania narkotyków w Niemczech 2.030 młodych ludzi.
Caspers Merk przytacza zatrważające dane o niespotykanym w ostatnim czasie wzroście zażywania narkotyków przez młodzież, a nawet dzieci. Młodzi ludzie coraz częściej sięgają po tak zwane twarde narkotyki, takie jak "ecstasy", heroina, kokaina czy LSD.
W roku 2000 zmarło z powodu przedawkowania narkotyków w Niemczech aż 2.030 młodych ludzi, 42 tys. zmarło w wyniku alkoholizmu (przedawkowanie, połączenie alkoholu z lekami, narkotykami, itd.), a ponad 100 tys. osób zmarło na skutek powikłań w związku z paleniem tytoniu.
Jak wynika z najnowszych badań (poinformowała Marion Merk), prawie cała młodzież nieletnia w Niemczech konsumowała alkohol, a ponad jedna trzecia pije go regularnie.
Mimo teoretycznych zakazów nastolatek w Niemczech może bez problemu kupić w sklepie alkohol czy papierosy.
Nie ma również najmniejszego problemu z kupnem narkotyków. Można je nabyć na każdej dyskotece, w każdym większym mieście. W Hamburgu w kilku dzielnicach dilerzy oferują "prochy" niemal oficjalnie. Rozprowadzający są tak zorganizowani, że zanim się zjawi partol policyjny, wszyscy natychmiast znikają i pojawiają się zaraz po jego odjeździe. Tak się dzieje już od lat w niektórych hamburskich dzielnicach, znanych z wielkiej liczby narkomanów, takich jak: St. Georg, Hauptbanhof czy Stern Schanze.
Marion Caspers Merk bije na alarm. Jej zdaniem, przy dalszej, stosunkowo biernej postawie władz, zjawisko uzależnień (narkotyki, alkohol, papierosy) może wymknąć się zupełnie spod kontroli.
Pusty salon meblowy, będący jeszcze wcześniej restauracją. Noc, brak światła, muzyka Carbon Based Lifeforms.
14.05.2008
Jest to wspomnienie podróży, którą odbyłem jakoś w styczniu tego roku. Było to najsilniejsze psychodeliczne doświadczenie, jakiego miałem okazję doświadczyć.
Piękny, sierpniowy wieczór i noc w Sztokholmie, w planach zabawa w całonocnej paradzie
Festiwal kultury w Sztokholmie. A skoro kultury, to jesteśmy naćpani naćpani naćpani, podrygujemy podrygujemy podrygujemy w niezmierzonej ciżbie ciżbie ciżbie naćpanych naćpanych naćpanych ludzi, którzy przyjechali do Sztokholmu na festiwal kultury kultury kultury i naćpani naćpani naćpani podrygują z nami w korowodzie w samym centrum Sztokholmu Sztokholmu Sztokholmu, który zmienił się dziś w wielką dyskotekę. Dla nas policja blokuje ruch, dla nas stoją samochody, dla nas gra muzyka, a my tańczymy tańczymy tańczymy.
Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na
początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego
efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę
poczekać na pierwsze efekty.
Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji
psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,
prawda?
Jednej jesieni przyszedł do mnie kuzyn. miał ze sobą litrowy słoik grzybków i zapytał mnie (i moich braci), czy
chcemy spróbować. jak nie jak tak. wzięliśmy chleb, masło :) i grzyby i poszliśmy na siłownię miejscowego
budynku stowarzyszenia kulturalno oświatowego. oczywiście nigdy tu nie ćwiczyliśmy ale o tej porze nikogo tu
nie było. przygotowaliśmy sobie kanapki (po pięćdziesiąt) i po zjedzeniu poszliśmy do baru. tu po piwku i prosto
ze słoika jeszcze po 20. do tego paluszki :).