Nagroda Darwina?

Wezwał policje...do obrony swojej plantacji konopii...

Anonim

Kategorie

Odsłony

13377

23-letni mieszkaniec Adelaidy wezwał na pomoc policję, kiedy do jego domu wdarli się rabusie. Przybyły na miejsce zdarzenia patrol aresztował czterech napastników wraz z poszkodowanym, bowiem okazało się, że celem rabunku była jego domowa hodowla konopi indyjskich.

www.angora.com.pl

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

artur (niezweryfikowany)

To jest zajebisty problem, wielu hodowcow po wlamaniu nie informuje policji o nim, czytalem gdzies artykul albo raport ktory stwierdzal nawet ze domy hodowcow sa czesciej wybierane na cele wlaman niz inni, wlasnie z powodu tej obawy
toudy (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
artur (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
Armageddon (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
artur (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
Armageddon (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
jaskola (niezweryfikowany)

o kurwa jaki pacjet hahahahahahahahahahah beka z niego
PAJK (niezweryfikowany)

heh, koles.
KRET (niezweryfikowany)

Ale kolo calkiem niezle pojechal...... <br>BUHAhahahaha
.chudy. (niezweryfikowany)

powina postać konopna policja, która by chroniła takich ludzi ;)
roxyk (niezweryfikowany)

jak mi ukradli krzaki to właśnie zastanawialem sie czy dzwonić na pały czy nie ... dobrze że tego nie zorbiłem;-)
hejytrack (niezweryfikowany)

&quot;Nagroda Darwina?&quot; ?? <br>Nagroda ta dawana jest posmiertnie osobom ktore ginely w bardzo smieszny sposob.... :P
Tom (niezweryfikowany)

czego się spodziewać... po typowym skopconym głupku?
Gieno (niezweryfikowany)

CZy wiesz co to jest biały proch. To jest tzw. białeczko.jak jeszcze tego nie waliłeś to spierdalaj frajerze <br> <br> <br> <br>
thcBoy (niezweryfikowany)

noo po grzybach jest ladna jazda raz moj kolega opowiadal ze kolo po grzybach wyrzucil kompa przez okno i sie złamał potem na biorko bo chcialo mu sie srac i mu sie wkrecila faza ze biorko to kibel i musial sobie zrobic miejsce i wyjebal kompa przez okno a na 2 dnien chkopak nic nie pamietal ale na fart ze mieszka sam:)
Pan Prezes (niezweryfikowany)

niedojże że biedny człowiek wzywa policje do obrony to go jeszcze zgarniają!! <br>bo zachuje z tych psów!!:[!!
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Marihuana

Jestem pare dni po tripie i dalej dochodze xo siebie. Dodam, ze byl to moj pierwszy raz kiedy palilem thc do grzybow, wiec mozna powiedziec ze byl to pewnego rodzaju eksperyment

 

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Grzybowy dzień Grzybowa pogoda Grzybowe miejsce Grzybowy czas

"Usiądź wygodnie i się odpręż"

Powtarzam sobie to po raz ostatni dzisiejszego dnia. Śmiałe reperkusje dochodzą do mnie jeszcze ale zostawiam to wszystko. Ide, lecę.. Przestrzeń...

 

Wszystko zaczęło sie w czwartek. Piekny czwartek. Plan rysował się przejrzyście, piona palenia i małe grzybobranko po drodze...

 

T:16:00

  • MDMA (Ecstasy)

Mnie sie sylvek zaczal dosc wczesnie, cos kolo 9 rano. co 4-5 godzin pol warszawskiego mitsu (pozdro dla tego co on juz wie :)) w sumie jakies 150-200mg w ciagu 12 godzin. wszystko na pusty zolad4k, w ciagu calego dnia nie bylo mowy o uczuciu glodu a po jakichs 16 godzinach postu poczulem ze cos tam ssie w srodku. ale nic nieprzyjemnego. z poltorej godziny od pierwszego gorzkiego przyszlo to genialne ciepelko. pani szefowa restauracji byla aniolem, teraz mi sie nasunelo zajebiste okreslenie- muminek. kobieta byla czysto muminkowa.

  • Dream herb
  • Pozytywne przeżycie

Nastawiony pozytywnie z chęcią przeżycia niezapomnianych sennych przygód.

Entada Rheedii inaczej African Dream Herb czyli Afrykańskie Zioło Snu. Występuje w formie wielkich twardych nasion wielkości kasztanów, które w środku mają jasny biały twardy miąższ który jest tą porządaną częścią. W tym raporcie piszę o 50x ekstrakcie z tego miąższu.

11.11
Śniła mi się tylko sceneria a było to pole z wysokimi kępami trawy które unosiły się na wietrze. Kolory były bardzo żywe, wręcz pastelowe. Pamiętam szum wiatru między kępami traw w tle.