Jedynie ten werset pisany jest po wytrzeźwieniu. Cała reszta powstawała pod wpływem wyżej wymienionej mieszanki i mniej-więcej od połowy staje się bardzo dziwna. Podsumowanie znajdziesz na końcu.
Jak to się zaczęło?
327 krzaków konopi i 15 kilogramów gotowego suszu zabezpieczyli policjanci na terenie jednej z posesji w Mysłowicach.
327 krzaków konopi i 15 kilogramów gotowego suszu zabezpieczyli policjanci na terenie jednej z posesji w Mysłowicach. Zamieszkiwał tam 37-letni mężczyzna ze swoją 30-letnią żoną i dwójką małych dzieci, które przekazano pod opiekę krewną. Małżeństwo z kolei zgodnie z decyzją sądu zostało tymczasowo aresztowane. Grozi im do dwunastu lat więzienia.
Sprawę badali kryminalni z Jaworzna wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej z Krosna Odrzańskiego. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych roślin szacowana jest na ponad pół miliona złotych. Policjanci zatrzymali małżeństwo podejrzane o prowadzenie tego nielegalnego procederu.
Śledczy od pewnego czasu pracowali nad sprawą nielegalnej uprawy, prowadzonej w jednym z domów jednorodzinnych w Mysłowicach.
Kilka dni temu wkroczyli na teren posesji, gdzie w czasie przeszukania zabezpieczyli 327 krzaków konopi w różnym stadium rozwoju oraz 15 kg gotowego już suszu marihuany. Plantacja prowadzona była w odpowiednio do tego przystosowanych pomieszczeniach. Sprawcy wyposażyli je w instalację oświetleniową i grzewczą, a także systemy nawiewowe, nawilżania i nawożenia. Policjanci zatrzymali małżeństwo, które zajmowało się prowadzeniem nielegalnej uprawy.
Jak najbardziej pozytywnie - brałem już wcześniej dysocjanty i wiem czego można się po nich spodziewać. Zachęcam do przeczytania poprzednich raportów.
Jedynie ten werset pisany jest po wytrzeźwieniu. Cała reszta powstawała pod wpływem wyżej wymienionej mieszanki i mniej-więcej od połowy staje się bardzo dziwna. Podsumowanie znajdziesz na końcu.
Jak to się zaczęło?
Set: zmęczony umysł jaki ciało po długim spacerze przez rynek, dobry humor Setting: Rynek główny Wrocław; muszę mówić coś więcej ?
Na początku dodam, że był to mój pierwszy raz z psychodelikami. Spodziewałem się czegoś bardziej energicznego, czegoś co będzie przyjemne i odmulające, ale wyszło jak wyszło. A i godziny będą podawane na pamięć; nie będę dodawał przy każdej godzinie "ok.".
18:00 - Godzina przyjęcia. Pogryzłem i połknąłem nasiona (w ilości ok. 3,5g) w hotelu razem z 2 kolegami. Smak nie był tak zły jak opisywali go inni testerzy. Co prawda był gorzki ale wystarczyła zwykła woda żeby przełamać gorycz i ją zneutralizować.
Zażywane na spokojnie oraz w miare normalne samopoczucie.
Warto znaznaczyc na wstępie, iż wiele na temat tego związku słyszałem. Osobiście nie spodziewałem się, że zaskoczy mnie on tak pozytywnie po nieprzyjemnych wspomnieniach z ketonami.
Klasycznie T - 0 ( około godziny 20, mieszkanie kumpla).
Set & Setting: las / doskonałe samopoczucie, lekka ekscytacja zmieszana ze strachem
Oczekiwania: nie wiem
Substancja: 2x Blue Shiva's
Wiek/waga : 20/80kg
Doświadczenie : Alkohol, Avio, Efedryna, Kodeina, DXM, THC, nikotyna, dragonfly, LSD, LSA, Salvia Divinorum, Psylocybina, 4-HO-MET, 2C-E, DPT
W niecałe 3h przed planowanym wypadem, okazuje sie że nici z tego, przesuwamy na za tydzień. Bardzo dobry test dla mnie samego. Życie tu i teraz, czy życie tym co ma nastąpić? zawiedziony?... już nie, czuję się doskonale.