Substancja: Tramal.
Moje doświadczenie z dragami nie jest zbyt wielkie. Jak dotąd mialam okazje jedynie wymieszać pare tabletek z alkoholem no i oczywiście wziąć tramal.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że funkcjonariusze zabezpieczyli marihuanę oraz mefedron o łącznej masie około 80 gramów.
Skuteczna praca olsztyńskich policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości narkotykowej spowodowała, że marihuana i mefedron nie trafi na czarny rynek. Tym razem funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 80 gramów substancji zabronionych. Ich właściciel usłyszał już zarzuty. 37-latkowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpadli na trop 37-latka, który mógł w swoim domu przechowywać narkotyki. Policjanci postanowili przeszukać mieszkanie mężczyzny. Do działań został także wykorzystany pies specjalnie wyszkolony w wykrywaniu zapachów narkotyków. To właśnie czuły nos czworonoga doprowadził policjantów do miejsc, gdzie ukryte były woreczki z zawartością zielonego susz roślinnego oraz z substancją koloru brązowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że funkcjonariusze zabezpieczyli marihuanę oraz mefedron o łącznej masie około 80 gramów. Materiał przekazano do dalszych badań laboratoryjnych. Młodzież w Olsztynie na mefedron mówi „Mateusz”. Jest to ciężki i bardzo niebezpieczny narkotyk chemiczny powodujący fizyczne i psychiczne uzależnienie.
37-latek na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Substancja: Tramal.
Moje doświadczenie z dragami nie jest zbyt wielkie. Jak dotąd mialam okazje jedynie wymieszać pare tabletek z alkoholem no i oczywiście wziąć tramal.
Piękne
Puk puk! Kto tam? Znowu ja!
Tylko nowe konto... ale to samo ego! Wymyślanie hasła wtedy na kwasie nie było dobrym pomysłem. No nic, konieczność to konieczność- zakładam nowe.
Specjalnie po to, by gdzieś wrzucić te uczucia... znaki... myśli... słowa.
Przed państwem moje stare zapiski o PH mniejszym niż 1. Poprawione i ułożone we względnie nielogiczną całość.
standardowy wieczor w domku
DODAJE RAPORT 4PLATEU DXM BO WIEM ZE NIE JEST ICH TAK WIELE, A ZAPADA W PAMIECI MALY ULAMEK DOSWIADCZEN
Chwile patrzyłem się na różowe kapsułki, upewniając się ze czuje obrzydzenie na myśl o ich słodkawym smaku. Ręce spocone, w sumie to nie mam ochoty - czyli wszystko gra, jest tak jak zawsze.
W ten sposób 150mg dxm i 50mg dph już spokojnie odpoczywało w moim kwasie solnym. Jak zwykle nie mam nudności, i jak zwykle zajmuje czymś głowę tak aby dysocjacja nastąpiła niespodziewanie.
(~t1h) - Powoli już odczuwam działanie a wiec czas na 300mg.
Wreszcze po jakims czasie zdecydowalem sie na dxm. Po szkole poszedlem do
apteki i nabylem Acodin w tabletkach (5,55zl). Zero problemow z recepta:)
Aptekarka miala tylko drobne problemy z drobnymi w kasie;) _Kuracje_
zaczalem dopiero wieczorem. O 21:20 zaladowalem 15 tabletek czyli 225 mg, co
w przeliczeniu daje 3,57 mg/kg. Chcialem zaladowac wszystko, ale wolalem nie
ryzykowac - nastepnego dnia mialem klasowke z matmy. Po 20 minutach
doladowalem jeszcze 5 i poziom podniosl sie do 4,76 mg/kg. Odpalilem gierke
Komentarze