Mężczyzna z Florydy próbował zapłacić w McDonald's... marihuaną

23-latek próbował wygrać nagrodę w kategorii "Nagłówek roku 2018", kiedy to w niedzielę 16 grudnia 2018 roku próbował zapłacić za jedzenie marihuaną.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Antyradio.pl
Kamil Kacperski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

292

23-latek próbował wygrać nagrodę w kategorii "Nagłówek roku 2018", kiedy to w niedzielę 16 grudnia 2018 roku próbował zapłacić za jedzenie marihuaną. Transakcja barterowa niestety się nie udała i mężczyzna został aresztowany. 

Do niecodziennej sytuacji doszło na Florydzie w USA (odpowiednik naszego Sosnowca albo Radomia). Mieszkaniec Port St. Lucie postanowił zapłacić za jedzenie w "naturze" - oferując kasjerowi w McDonalds marihuanę zamiast pieniędzy. Z relacji świadków wynika, że Anthony Andrew Gallagher (zbieżność nazwisk z braćmi Gallagher przypadkowa) podjechał do okienka Drive-Thru, złożył propozycję, a kiedy obsługa postanowiła odmówić próbie handlu, mężczyzna odjechał. 

Na miejsce wezwano policję, która zaczęła przesłuchiwać pracownika-świadka. Gallagher musiał być już pod wpływem swojego własnego towaru, ponieważ wrócił do tej samej restauracji, prawdopodobnie po to, by znów spróbować transakcji barterowej. Niestety, tym razem na miejscu byli wspomniani policjanci, którzy aresztowali 23-latka za posiadanie marihuany i jazdę pod wpływem środków wyskokowych. 

Nie jest to jedyna nietypowa historia związana z dziwnymi klientami popularnej sieci fast-foodów. Kilka lat wcześniej (tym razem w Michigan) aresztowano mężczyznę, który potrafił kilka razy dziennie przejeżdżać przez lokalne Drive-Thru, składać zamówienie, a następnie masturbować się w swoim samochodzie podczas czekania na jedzenie. Tego niewyżytego jegomościa policja zatrzymała za napaść seksualną i publiczne obnażanie. 

Nie można również nie wspomnieć o miejskiej legendzie, którą był jeden z pracowników McDonald's dorzucający do Happy Mealów swoje mixtape'y. Niestety po latach okazało się, że cała sprawa jest wyssana z palca, a szkoda, bo to jedna z ciekawszych i zabawniejszych "urban legends", którą mogliśmy poznać.

Jednak w przeciwieństwie do miejskiej legendy i jej bohatera, MC Kasjera, aresztowanie Gallaghera jest całkowicie prawdziwe. Myślicie, że policji również oferował marihuanę?

Oceń treść:

Average: 8 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Tego dnia oglądałem, przepiękny zachód czerwonego słońca. Opisane zdarzenia mają miejsce parę godzin później. Całą podróż odbywałem w łóżku.


1.Ogólnie

Doświadczenie to było punktem kulminacyjnym w przygodzie z wymienionymi wcześniej substancjami. Cykl 4 podróży został przebyty w celu zapoznania się ze światem psychodelii, odkrycia siebie, przeżywania ekstazy literackiej podczas przelewania na papier wizji spisanych wierszem bezpośrednio podczas trwania tripu.

  • Heroina
  • Pierwszy raz

Kac po ostrej imprezie dnia poprzedniego. Chec zabicia moralniaka przez zaspanie na wyklady.

Swansea. Mala uniwersytecka miejscowosc w Anglii. Jak to na mala miejscowosc bywa, uliczni dilerzy sprzedaja drogi, mocno parchany towar. Zafascynowany niedawnym odkryciem sieci ToR postanowilem skorzystac z mozliwosci jaka daje anonimowosc i czarne markety. Wlasnie kiedy opierdalalem siebie w myslach za moja nieodpowiedzialnosc i zaspanie na wyklady, paczuszka zostala wsunieta pod drzwi mojego pokoju w akademiku. Podekscytowany szybko wyciagnalem zawartosc i 5min pozniej juz przygotowywalem dawke. Byl to moj pierwszy raz z heroina.

  • Muchomor czerwony

Zjadlem ok. 7-10 sztuk suszonych w cieniu kapeluszy.

Po ok. 30 min. język zesztywniał i chciało się żygać. Później wypilem herbate i nieprzyjemne uczucie minelo. Spiesze sie, nie wiem gdzie, czuje sie inny niz zawsze. Po zamknieciu oczu widze kolorowe tunele. Przed oczami pojawiaja sie ukosne kratki, cos a`la siatka ogrodzeniowa. Przezroczyste linie lataja przed oczami. Nie wiem ile trzeba zjesc, zeby powiedzec "[...] ja nie chcalem wracac [...]" - pol kilo?

Zapalilem ok. 3 fifki ziela (slabego). PRzed oczami kolorowe wzory lataja.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Był to mój pierwszy psyhodeliczny trip na który chciałem się wybrać sam, ponieważ oczekiwałem ,,otwarcia umysłu" o którym tak wiele już się naczytałem na tej stronie. Był to ranek, dopiero co wstałem z wyra- Wypoczęty, rześki, zadowolony z tego co stanie się za godzinę- dwie. Jadłem w swoim nieogarniętym pokoju, sam z wolnymi 12 godzinami wolnego czasu w pustym mieszkaniu.

Sobota 27.10.2012 roku.

Obudziłem się o 7 rano, wypoczęty, przygotowany nie małą wiedzą o grzybach oraz o ich działaniu z wielu TR'ów, oraz fascynacja LSD. Grzyby miały byc swoistym przygotowaniem mojego ,,ja" do podróży na LSD i jednocześnie stały się kluczem do moich psychodelicznych bram.
Myję spokojnie grzyby w lekko ciepłej wodzie i ładuję je na talerzyk.