Metoda szybkiego badania śliny pokaże, czy ktoś palił marihuanę

Naukowiec z Uniwersytetu Stanforda opracował metodę szybkiego badania śliny, która może pokazać, czy ktoś palił marihuanę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Łukasz Kaniewski

Odsłony

554

Naukowiec z Uniwersytetu Stanforda opracował metodę szybkiego badania śliny, która może pokazać, czy ktoś palił marihuanę.

Jak tłumaczy sam wynalazca, Shan Wang, badanie polega na domieszaniu do śliny dwóch substancji. Jeśli w ślinie nie ma THC, substancje te łączą się ze sobą, co można wykryć (powstaje pole elektromagnetyczne). Jeżeli jednak w ślinie THC jest obecne, jedna z substancji wiąże się z nim – i pole elektromagnetyczne nie powstaje. Im słabszy sygnał otrzymujemy, tym więcej THC w ślinie.

Badanie za pomocą nowego sensora trwa trzy minuty.

THC to inaczej tetrahydrokannabinol – substancja psychoaktywna zawarta w konopiach.

Jeśli dokładność sensora zostanie potwierdzona, test będzie mógł być używany przez policję drogową. Prowadzenie auta pod wpływem marihuany jest, przynajmniej w Stanach Zjednoczonych, dość rozpowszechnione. W 2014 roku przeprowadzono weekendowe badanie w 300 miejscach w USA i okazało się, że ponad 12 proc. sprawdzonych kierowców miała w organizmach THC.

Jednak obecność THC w organizmie nie oznacza, że człowiek musi mieć zaburzenia percepcji lub odruchów. Na każdego marihuana działa inaczej i trudno tu tak na prawdę ustalić, od jakiego stężenia traci się możność prowadzenia auta.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)

Komentarze

doktor_koziełło
Shan Wang, chiński bandyto, powinieneś zostać zamordowany strzałem w tył głowy za takie badania.
Zajawki z NeuroGroove
  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

Set & Setting - sylwestrowy wieczór z dziewczyną, bratem i kumplem w mieszkaniu rodziców.

Dawkowanie - 375mcg czyli 1,5 kartonika z pierwszego rzutu

Wiek - 21 lat.

Doświadczenie: alkohol, nikotyna, ketamina, metkatynon, mefedron, dxm, mj, mieszanki "ziołowe"(w tym jwh-210), fentanyl, kodeina, benzodiazepiny, troszkę szałwi wieszczej, troszkę fety, 2c-e, 2c-p, 4-aco-dmt, eter, LSA, 25D-NBOMe..- to na pewno nie wszystko.

  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Początkowo dom kolegi, potem urodziny kumpla. Melancholijny nastrój, jak zwykle

Nie będę się przedstawiał, nie o to tutaj chodzi. W każdym razie muszę zaznaczyć, że moje życie jest dziwne, mimo dobrej sytuacji materialnej, sporej ilości znajomych, jestem osobą samotną. Nie, nie jest to żadna przechwałka. Mam jednego zaufanego przyjaciela (niech będzie S). Ale do rzeczy.

  • Gałka muszkatołowa

Przytulny dom kumpla, wrześniowa, lekko deszczowa noc (taka jaką lubię). Nastrój pozytywny i wielka chęć spróbowania czegoś nowego.

Pewnego razu wpadłem do mojego dobrego znajomego J. Okazało się, że ma wolną chatę więc zaproponowałem jakiś eksperyment. Chciałem namówić go na drugi raz z acodinem, ale się nie zgodził i zaproponował gałkę, którą kiedyś już brał. Ja, że zawsze byłem ciekaw jej mocy bez namysłu się zgodziłem i za 20 minut wylądowaliśmy w sklepie kupując 3 paczki świeżych gałek.