Meksykanie udający żołnierzy szmuglują narkotyki do USA

Amerykańska straż graniczna zatrzymała w Tekasie uzbrojonych mężczyzn ubranych w polowe mundury armii meksykańskiej, którzy przemycali narkotyki do USA. Ambasada Meksyku w Waszyngtonie zaprzecza jakoby jego wojsko mogło uczestniczyć w przemycie.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

763

Incydent miał miejsce w poniedziałek po amerykańskiej stronie granicznej rzeki Rio Grande w pobliżu miasteczka Sierra Blanca. Patrol straży granicznej po pościgu zatrzymał trzy samochody - w tym wojskowy Humvee z karabinami maszynowymi - które jechały na północ autotradą wzdłuż rzeki. Jeden zarzymał się, gdy pękła mu opona, drugi ugrzązł w rzece. W jednym z samochodów znaleziono 700 kg marihuany.

Do podobnej konfrontacji doszło w listopadzie, gdy straż graniczna zatrzymała ciężarówkę wyładowaną marihuaną w tej samej okolicy. Kierowca zatrzymanej ciężarówki uciekł, po czym wrócił z grupą uzbrojonych ludzi w mundurach wojskowych, którzy zmusili strażników do oddania samochodu i odjechali nim z powrotem do Meksyku.

W przygranicznych regionach pojawiły się w związku z tym plotki, że wojsko meksykańskie może uczestniczyć w szmuglu. Wojsko i policja Meksyku mają w USA opinię formacji skorumpowanych, które tolerują przemyt narkotyków i nielegalnych imigrantów.

Amerykański minister bezpieczeństwa kraju Michael Chertoff bagatelizuje jednak znaczenie incydentów. Jego zdaniem, zatrzymani osobnicy to na pewno nie żołnierze, tylko prawdopodobnie zwykli przestępcy przebrani w mundury wojskowe.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kristof (niezweryfikowany)
thesynthetic 06 the syntetic - Hłanta Namera (Duet z Klark Desus i z Simone Hart).mp3
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Problemy zdrowotne

Pozytywne, swój pokój.

Na wstępie chciałem zaznaczyć, że jestem świadomy ogromu raportów na temat marihuany, jednak, to czym chciałem się podzielić nurtuje mnie od długiego czasu (wydarzyło się to ponad rok temu). 

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Kameralny zlot psychonautów, których poznałem na forum internetowym dla nastolatków. W nocy cierpiałem z bliżej mi nieznanych powodów na bezsenność, przez co miałem trochę obniżone samopoczucie. Bałem się, że wpłynie to źle na mój eksperyment z LSD, jednak zupełnie niepotrzebnie.

12.20
Cała ekipa zebrała się w domu E. Jako, że nadeszła pora obiadowa postanowiliśmy zaserwować sobie dania główne.
K. spożył 2mg 25D-NBOME
F. spożył 25mg 4-ho-met
E. spożył 200uq LSD ( 1 blotter z serii "May Calender" )
Ja spożyłem 100uq LSD ( 1/2 blottera z serii "May Calender")

  • Retrospekcja
  • Szałwia Wieszcza

Nastrój dość dobry. Słoneczny, umiarkowanie ciepły dzień. Przyciemniony pokój we własnym domu. Spodziewane silne doświadczenie po wcześniejszych testach, z tym samym materiałem, przeprowadzanych na przełomie 5-6 miesięcy. Mieszanka suszu Salvi Dividorum z niewielkim dodatkiem ekstraktu 5x. Zaufany opiekun, chociaż niedoświadczony. Otoczenie spokojne. Brak zakłóceń zewnętrznych.

Od kilku lat zaglądam do zawartych na tych stronach opisów, chociaż do tej pory nie udzielałem się aktywnie. Ale teraz, po doświadczeniach z Salvią, postanowiłem dołączyć swój raport.

Zaintrygował mnie ostatnio pewien opis na hypperreal.info, którego autor wspomniał o wrażeniu zapinającego suwaka. Ja opisuję to jako wir mocy, ale rzeczywiście można to widzieć jak coś w rodzaju wiro-suwaka ;-)