Meg ma konkurencję. Zobaczcie rekiny napędzane kokainą w zwiastunie Deep Fear

Był już Kokainowy miś, przyszła pora na kokainowego rekina. Oto zapowiedź Deep Fear.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

naekranie.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

42

Naćpane kokainą rekiny polujące na handlarzy narkotyków to właściwie dobry skrót fabuły nowego filmu Gravitas Ventures, znanego z takich produkcji jak chociażby Slotherhouse: Leniwa śmierć czy Mroczny lokator. Studio zapowiada, że w thrillerze Deep Fear nie zabraknie walki o przetrwanie i żarłaczy białych, a zapowiedź tych wszystkich atrakcji możecie zobaczyć na poniższym wideo.

Deep Fear opowiada o Naomi, która wybrała się na solową trzydniową podróż jachtem, która szybko zamienia się w horror, gdy bohaterka gubi się i trafia na bezludną wyspę. Jej jedyną nadzieją mogą być ludzie, których ratuje z tonącego statku, problem w tym, że okazują się handlarzami narkotyków, którzy zmuszają ją do zanurkowania w wodzie, by znalazła ich kokainę. Gorzej, że już dorwały się do niej rekiny.

Reżyserem filmu jest Marcus Adams, a scenarzystami Robert Capelli Jr. i Sophia Eptamenitis. W obsadzie są Ed Westwick jako Jackson, Macarena Gómez jako Maria, Mãdãlina Ghenea jako Naomi, John-Paul Pace jako Tomas i Stany Coppet jako Jose.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

"...samotność jest czymś esencjonalnie związanym z twoim istnieniem i nie ma sposobu, by tego uniknąć. Ludzie boją się

samotności i robią wszystko by jej uniknąć. Pójdą do kina na kiepski film, obejrzą mecz piłki nożnej... Czy widzieliście

coś bardziej idiotycznego? Kilku idiotów przerzuca piłkę na drugą stronę boiska, kilku kolejnych idiotów odrzuca ją z

powrotem... a miliony innych idiotów gapi się na to, jakby działo się coś niezmiernie ważnego. W tłumie czują się lepiej i

  • Grzyby halucynogenne

S&S: lipcowe upalne popołudnie 2009 mazury, molo piaszczysty brzeg jeziora

Wiek i doświadczenie: 17 lat, mj, haszysz, amfetamina, alkohol, dopalacze

Ilość: po 50 suszonych łysiczek

  • Katastrofa
  • LSD-25

Chciałem wykorzystać wyjazd do klubu jako odskocznię od wrednej rzeczywistości, byłem w kompletnej rozsypce psychicznej. Przestałem się przejmować konsekwencjami i tym jak dużo biorę. Liczyło się jak największe oderwanie od bólu i zapomnienie o problemach natury egzystencjalnej. Otoczenie do takiego doświadczenia wybrałem bardzo źle, ale też przez to, że nie widziałem z czym przyjdzie mi się zmierzyć.

Trip był w okresie, kiedy codziennie marzyłem o tym, żeby się zabić.

Mniej więcej było to tak, że zabrałem się ze swoimi kolegami na imprezę. Tym razem miało być inaczej, bardziej grubo. Na odwagę zaczęło się tradycyjnie od trawy w niewielkich ilościach. Trochę zmuliło ale wprowadziło też w odmienny nastrój. Potem leci feta. Niestety diler dał ciała i nie był to produkt pierwszej klasy, nie klepał.

randomness