Z kodeiną (konkretnie Thio) miałam wcześniej dwa spotkania. Oba bez większych efektów. Pierwsze - "próba uczuleniowa", dawka 90 mg, drugie - 210 mg, bez żadnych efektów. Brak wyrobionych receptorów - miałam odpuścić, ale...
Do worka dołączyć broszurę informacyjną? Czemu nie :) Brawa dla Opola.
W jednej z opolskich szkół średnich pojawiła się pseudonaukowa broszura zachęcająca uczniów do uprawy konopii indyjskich i używania marihuany. Sprawa wyszła na jaw, gdy do radia przyniósł ją 17-letni uczeń jednej z opolskich szkół.
Nie wiadomo, jak szeroko publikacja była rozpropagowana. Policja o broszurze dowiedziała się od dziennikarzy. Zdaniem rzecznika prasowego opolskiej policji, być może sprawa jest jeszcze na tyle świeża, że do policji nie dotarły sygnały "normalnymi operacyjnymi" kanałami. Musimy sprawdzić jaki jest zasięg tej publikacji, skąd pochodzi i jakie osoby mogą być z tym związane - powiedziała PAP podkomisarz Anna Gazda z zespołu prasowego opolskiej policji. Do broszury dołączono charakterystyczną torebkę z nasionami, najprawdopodobniej konopii indyjskich. Zdaniem wiceprezydenta Opola, Piotra Kumca, który jest zbulwersowany całą sprawą, przypadek ten świadczy o tym, że jest to kontratak opolskich dealerów narkotyków. Torebka jest dokładnie taka, w jakich dealerzy przechowują "działki" - powiedział PAP Kumiec.
Na biegu, spora depresja, próba zniwelowania złych myśli i negatywnych odczuć.
Z kodeiną (konkretnie Thio) miałam wcześniej dwa spotkania. Oba bez większych efektów. Pierwsze - "próba uczuleniowa", dawka 90 mg, drugie - 210 mg, bez żadnych efektów. Brak wyrobionych receptorów - miałam odpuścić, ale...
Substancja: AMANITA MUSCARIA
3 wysuszone (upieczone) kapelusze muchomora czerwonego
Dobry humor, prawie wolny dom
13:20- Mówię do Kleofasa: Wat de fak, czytam Ci w myślach? Zróbmy eksperyment! Mandarynka! Kurwa, zdradziłem ci zakończenie!
Kleofas: -Haha nawet spalone śmieszne!
Ja: -Nie, pomyśl o jakimś owocu, a ja zgadnę, jaki to! Tylko innym niż mandarynka!
K: -Yhym...
J: -Malina!
K: -Banan! Jedzony HORYZONTALNIE!
J: -Hahaha nie wyszło! A zgadnij, o jakim ja myślę!
K: -Jabłko?
J: -Pierdol się! [Myślałem wtedy o kiwi najprawdopodobniej]
11.03.2008
Słowo wstępu:
Kursywą będą opisane fragmenty, których nie pamiętam, a znam z opowieści.
Opis tripa jest opisem fragmentu brutalnie przerwanego ciągu opoidowego, na który składał się kratom, kodeina i tramadol, którego zażyłem niecałe 5 gram w ciągu 2 dni, tego dnia pół grama w pracy i niecałe 2g jednorazowo po powrocie do domu (1,7g bodajże). Tak duże dawki nie wynikały (tylko) z mojej wrodzonej głupoty, ale z tego, że rzeczona substancja działa na mnie nad wyraz słabo.