Marihuana podbija koszary

W 2002 roku zatrzymano już 260 żołnierzy za posiadanie narkotyków.

Anonim

Kategorie

Źródło

Zbigniew Lentowicz/Rzeczpospolita 2002.12.11

Odsłony

3271

Narkotyki stają się najgroźniejszą plagą koszar. W zeszłym roku skonfiskowano w armii olbrzymią liczbę - 56 tysięcy porcji, przede wszystkim marihuany. Wczoraj w Sztabie Generalnym fachowcy ostrzegali przed konsekwencjami uzależnienia zwłaszcza pilotów, kierowców, wartowników i... dowódców.

Specjalne antynarkotykowe ekipy żandarmerii w profesjonalnie wyposażonych ambulansach, z psami, przeczesują koszary. Po doświadczeniach z zeszłego roku w ekspresowym tempie starano się przygotować 700 wojskowych fachowców, zdolnych do rozpoznania w swych jednostkach osób uzależnionych. - Nie jest to łatwe, ludzki organizm reaguje na narkotyki w sposób bardzo zróżnicowany - mówi płk Mariusz Jędrzejko, odpowiadający w Żandarmerii Wojskowej za profilaktykę. Na razie nie doszło jeszcze do wypadku, który można jednoznacznie skojarzyć z wpływem narkotyków. Kilkunastu wartowników podejrzanych, iż są pod wpływem środków psychotropowych, trzeba było jednak zwolnić ze służby.

Bezprecedensowe naloty antynarkotykowych grup z żandarmerii na koszary zrobiły swoje. Wszystko wskazuje na to, że dilerzy wycofują się z samych jednostek, szczelnie jednak otaczają koszary siecią nielegalnej dystrybucji. Pułkownik Jędrzejko twierdzi, że detaliści czekają na żołnierzy w dyskotekach, barach, klubach, które otoczyły m.in. największe krajowe poligony. Tam jednak zarobek obliczony jest także na zagranicznych żołnierzy z krajów NATO, regularnie przyjeżdżających na ćwiczenia do Polski.

Najgroźniejsze, że nacisk gangów narkotykowych na koszary i ich bezpośrednie otoczenie wzmaga się. Wyraźne zmniejszenie liczby skonfiskowanych porcji narkotyków w tym roku wcale nie oznacza zażegnania niebezpieczeństwa. Zakorzenia się żołnierska moda na weekendowe popalanie marihuany. Co piąty szeregowy ujawnia w ankietach socjologicznych, iż próbował narkotyków w cywilu.

W jednostkach zwłaszcza marihuana robi zawrotną karierę - łatwo ją ukryć, poza tym papieros nie zwraca uwagi.

Dilerzy dostosowują ceny do możliwości rynku - najtaniej porcję marihuany, już za kilkanaście złotych, można kupić w peryferyjnych garnizonach np. w Żaganiu.

W 2002 roku za posiadanie narkotyków zatrzymano już 260 żołnierzy, trzydziestu można by określić jako dilerów. Jest w tym gronie porucznik, są szeregowi, kaprale nawet podchorążowie - słuchacze szkół oficerskich. Jeśli nawet wpada z narkotykami i drobną dilerką duża grupa żołnierzy, jak to było w jednostce w Brodnicy, prawdziwi hurtownicy pozostają nieuchwytni.

- W obliczu narastającego zagrożenia rozważamy wprowadzenie obowiązkowych badań antynarkotykowych żołnierzy i kadry przed wyjazdem na zagraniczne misje wojskowe - mówi płk Tadeusz Rusek, szef Oddziału Dyscypliny Wojskowej w Sztabie Generalnym.

Wiceminister obrony narodowej Piotr Urbankowski, który odpowiada w MON za sprawy społeczne, podkreśla determinację w zwalczaniu narkotykowej choroby. Podczas wtorkowej narady w Sztabie generałów poruszony został też inny problem: wyraźny wzrost przestępczości kadry. - Chodzi o kompromitujące, drobne przekręty, groszowe wyłudzenia np. dodatku za wczasy, podkradanie nienależnych świadczeń, które wytłumaczyć można jedynie erozją wojskowego etosu - mówi płk Rusek.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

kapelusznik (niezweryfikowany)

&quot;Kilkunastu wartowników podejrzanych, iż są pod wpływem środków psychotropowych, trzeba było jednak zwolnić ze służby. &quot; - czy ja dobrze zrozumialem? Zwolnic na zawsze, czy do wytrzezwienia? <br> <br> <br>kapelutek.
Imris (niezweryfikowany)

palacych do pierdla!!!! <br> <br>... i za pare lat wiecej polqw bedzie patrzec przez kraty na mur niz na trawniki przed domem... <br> <br>a kto ich bedzie pilnowal?? ... <br> <br>NARTY
jorge2000 (niezweryfikowany)

o ile ja dobrze rozumiem palenie ganji, obniza poziom agresji. z pewnoscia moze miec tez wplyw na zglagodzenie wojskowej fali. proponuje udostepnic w koszarach ganje, a jak :) speedowanie karac surowo!! howgh. <br>
kapelusznik (niezweryfikowany)

o ile ja dobrze rozumiem palenie ganji, obniza poziom agresji. z pewnoscia moze miec tez wplyw na zglagodzenie wojskowej fali. proponuje udostepnic w koszarach ganje, a jak :) speedowanie karac surowo!! howgh. <br>
jorge2000 (niezweryfikowany)

U mnie w jednostce ok.70% popoborowych pali ganje,a nie widziałem żeby ktoś starszy stopniem się dopierdalał.No bo powiedzcie co jest do roboty jak musisz po pare godzin wystawać na warcie.Kwasy,tablety-wszystko czego dusza zapragnie.Dobra rada dla świeżo powołanych-trzeba troche popytać może się zdażyć,że trafisz na kolesi którzy będą chcieli poprostu cię oskubać z kasy.Lepiej na początku trochę się pokręcić delikatnie rozpytać ,a napewno znajdzie się ktoś zaufany.
xclude (niezweryfikowany)

ja pale od 6 lat a w wojsku jeszcze nie bylem hehe a jak mnie w koncu wezma to i tak bede w wojsku kopcic no bo inaczej sie nie da. he a po nosie to tez mozna i potem jeszcze dopalic na zwala i jakos dzien zleci
jorge2000 (niezweryfikowany)

ja pale od 6 lat a w wojsku jeszcze nie bylem hehe a jak mnie w koncu wezma to i tak bede w wojsku kopcic no bo inaczej sie nie da. he a po nosie to tez mozna i potem jeszcze dopalic na zwala i jakos dzien zleci
Turkish (niezweryfikowany)

&quot;Narkotyki stają się najgroźniejszą plagą koszar &quot;... no a co z wódą w takim razie? Nie spożywa się na terenie koszar?
kapelusznik (niezweryfikowany)

&quot;Narkotyki stają się najgroźniejszą plagą koszar &quot;... no a co z wódą w takim razie? Nie spożywa się na terenie koszar?
Żołnierz (niezweryfikowany)

U mnie w jednostce ok.70% popoborowych pali ganje,a nie widziałem żeby ktoś starszy stopniem się dopierdalał.No bo powiedzcie co jest do roboty jak musisz po pare godzin wystawać na warcie.Kwasy,tablety-wszystko czego dusza zapragnie.Dobra rada dla świeżo powołanych-trzeba troche popytać może się zdażyć,że trafisz na kolesi którzy będą chcieli poprostu cię oskubać z kasy.Lepiej na początku trochę się pokręcić delikatnie rozpytać ,a napewno znajdzie się ktoś zaufany.
AleX (niezweryfikowany)

U mnie w jednostce ok.70% popoborowych pali ganje,a nie widziałem żeby ktoś starszy stopniem się dopierdalał.No bo powiedzcie co jest do roboty jak musisz po pare godzin wystawać na warcie.Kwasy,tablety-wszystko czego dusza zapragnie.Dobra rada dla świeżo powołanych-trzeba troche popytać może się zdażyć,że trafisz na kolesi którzy będą chcieli poprostu cię oskubać z kasy.Lepiej na początku trochę się pokręcić delikatnie rozpytać ,a napewno znajdzie się ktoś zaufany.
goatus (niezweryfikowany)

ja pale od 6 lat a w wojsku jeszcze nie bylem hehe a jak mnie w koncu wezma to i tak bede w wojsku kopcic no bo inaczej sie nie da. he a po nosie to tez mozna i potem jeszcze dopalic na zwala i jakos dzien zleci
dzony (niezweryfikowany)

ja pale od 6 lat a w wojsku jeszcze nie bylem hehe a jak mnie w koncu wezma to i tak bede w wojsku kopcic no bo inaczej sie nie da. he a po nosie to tez mozna i potem jeszcze dopalic na zwala i jakos dzien zleci
ASheh (niezweryfikowany)

palacych do pierdla!!!! <br> <br>... i za pare lat wiecej polqw bedzie patrzec przez kraty na mur niz na trawniki przed domem... <br> <br>a kto ich bedzie pilnowal?? ... <br> <br>NARTY
shahid (niezweryfikowany)

Wiceminister obrony narodowej Piotr Urbankowski, który odpowiada w MON za sprawy społeczne, podkreśla determinację w zwalczaniu narkotykowej choroby. <br> <br>narkotykom mówimy stanowcze nie
leo (niezweryfikowany)

a ile to porcja???? <br>a ile porcji alkocholu znaleziono??? <br>a co z &quot;weekendowym &quot;(hehe:) spożywaniem alkoholu u żołnieży??? <br> <br>kto wierzy w te brednie....? <br> <br>wielkie FUCK YOU mediom <br> <br>ps. kilkanaście złotych za porcje staffu z kosowa...hętnie kupie hehe
Zajawki z NeuroGroove
  • 4-HO-MET
  • MDMA (Ecstasy)
  • Przeżycie mistyczne

prawie 3 tyg. po niemal bad tripie po fatalnym przedawkowaniu doc; własny pokój, łóżko, noc, różnorodna muzyka, tlące się kadzidło, półmisek ze świeżymi owocami, nastawienie na samotną podróż, autoeksploracja

+30min Pierwsze delikatne efekty, a po kolejnych 5min byłam już całkiem po drugiej stronie. Ho-met jest dość delikatny dla umysłu, dlatego też przez całą podróż bardziej świadomie musiałam ukierunkowywać się na psychodeliczne doświadczenie.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Przed wzięciem byłam raczej przybita, zdołowana, zmęczona. To był męczący tydzień i uciążliwy dzień. Nie miałam siły, byłam rozdrażniona. Tego dnia nie planowałam brać, miałam za sobą tydzień intensywnego grzania i serce powoli zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Bolała mnie głowa, serce kołatało przy każdym pokonywaniu schodów, do tego nasilające się uderzenia w skroń i znacznie osłabiona wydajność płuc...

Swoje przeżycia z DXM zaczęłam około pół roku temu. Większość moich tripów zawsze wahała się pomiędzy drugim i trzecim plateau, jedynie raz doszłam do czwartego. Dawkowanie ograniczam zawsze do 150mg, ze względu na to, że mam 1,68m i ważę 42kg. Przez ostatni rok brałam ketoprofen, tramadol w silnym dawkowaniu. Do tego morfina i dwukrotna długa narkoza.

Wstęp

  • Grzyby halucynogenne
  • Inne
  • Marihuana
  • Tripraport

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że nie był to mój pierwszy kontakt z psylocybina. Rok temu testowałem na sobie kołpaczki. Prawda jest, że mają śladowe ilości psylo, ale w większej ilości dają bardzo ciekawe efekty, ale do rzeczy...

W miniony weekend postanowiłem sprawdzić, jak działają Holenderskie magiczne trufle. Te, które przyjąłem w swoje ciało nosiły nazwę „Atlantis".
15 gram trufli, które to swoim wyglądem przypominają rodzynki w czekoladzie, a smakiem orzechy.

  • MDMA (Ecstasy)


Nazwa substancji: extasy (biała podkowa)

Poziom doświadczenia: doświadczony

Dawka: 1 tabletka

Metoda zażycia: doustnie


randomness