Malediwy: Kanadyjczyk skazany na dożywocie za handel marihuaną

Kanadyjczyk, który na Malediwach miał spędzić wakacje życia, skończył z dożywotnim wyrokiem za handel marihuaną. Wyrok wywołał poruszenie zarówno w Kanadzie, jak i na Malediwach, przypominając światu, jak drastycznie różne są przepisy antynarkotykowe w różnych częściach globu.

deadmau5

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

182

Kanadyjczyk, który na Malediwach miał spędzić wakacje życia, skończył z dożywotnim wyrokiem za handel marihuaną. Wyrok wywołał poruszenie zarówno w Kanadzie, jak i na Malediwach, przypominając światu, jak drastycznie różne są przepisy antynarkotykowe w różnych częściach globu.

Tło sprawy

Scott William Armstrong, obywatel Kanady, wybrał Maalhos, idylliczną wyspę położoną w Baa Atoll na Malediwach, jako miejsce swojego wypoczynku. Jednak to, co miało być spokojnym urlopem, zmieniło się w koszmar. Armstrong został aresztowany 21 lipca 2019 roku na podstawie anonimowej informacji, według której sprzedawał marihuanę z pokoju w swoim hotelu na wyspie.

Malediwy – jedno z najbardziej pożądanych miejsc wakacyjnych – od dawna przyciągają turystów swoją egzotyką i pięknymi plażami. Warto jednak pamiętać, że kraj ten stosuje jedne z najbardziej rygorystycznych przepisów antynarkotykowych na świecie, a ich złamanie może skutkować surowymi wyrokami, jak dożywocie.

Okoliczności aresztowania Armstronga

Armstrong został zatrzymany w swoim pokoju hotelowym, gdzie w obecności policji dobrowolnie wskazał miejsca, w których przechowywał marihuanę. Policja znalazła dwie porcje o łącznej wadze 26,76 gramów w minibarze oraz trzecią porcję, ważącą zaledwie 0,12 grama, w jego bagażu. Armstrong twierdził, że konopie posiada na własny użytek, lecz według lokalnego prawa już ilość powyżej 14 gramów może zostać uznana za intencję sprzedaży. Na Malediwach posiadanie marihuany w większej ilości automatycznie klasyfikuje osobę jako handlarza.

Proces sądowy i argumenty stron

Podczas procesu Armstrong nie przyznał się do winy i stanowczo zaprzeczał, że susz należy do niego. Jego obrona twierdziła, że konopie nie zostały znalezione bezpośrednio przy nim, a jego pokój miał dostępny dla innych osób – głównie personelu hotelowego. Armstrong argumentował, że brak pełnej kontroli nad pokojem wyklucza pewność, że substancje były jego własnością.

Oskarżenie miało jednak solidne podstawy dowodowe. Po pierwsze, Armstrong przebywał sam w pokoju, a w chwili aresztowania drzwi były zamknięte od środka. Po drugie, to on sam wskazał policji miejsca przechowywania marihuany. Co więcej, wyniki laboratoryjne wykazały obecność THC w jego organizmie, co zostało wykorzystane jako kolejny dowód przeciwko niemu. Sąd, opierając się na dowodach przedstawionych przez oskarżenie, uznał go za winnego „ponad wszelką wątpliwość” i wydał wyrok dożywocia.

Przepisy Malediw – bezwzględne prawo antynarkotykowe

Malediwy stosują rygorystyczne przepisy antynarkotykowe, szczególnie wobec osób uznanych za handlarzy. Armstrong został skazany na podstawie artykułów 108 i 138 Ustawy o Narkotykach, które kwalifikują posiadanie powyżej 14 gramów marihuany jako handel. Podczas gdy w wielu krajach posiadanie nawet większej ilości marihuany może skutkować jedynie grzywną, a czasem nawet nie być karalne, na Malediwach konsekwencje są znacznie bardziej surowe.

Warto dodać, że w ostatnich latach coraz więcej turystów przyjeżdżających do krajów o restrykcyjnych przepisach antynarkotykowych popada w konflikty z prawem, często nieświadomych powagi konsekwencji. Malediwy, jako kraj przyciągający setki tysięcy turystów rocznie, nie zamierzają jednak łagodzić swojego podejścia.

Wyrok i jego konsekwencje

Armstrongowi wymierzono dożywocie (na Malediwach oznacza to 25 lat więzienia) i grzywnę w wysokości MVR 100,000 (około 26,000 PLN), którą ma spłacić w ciągu roku. Sąd uznał pięć miesięcy i dziewięć dni spędzonych przez niego w areszcie za czas już odbyty, co oznacza, że do końca wyroku zostały mu 24 lata, sześć miesięcy i 21 dni. Dla Armstronga i jego rodziny oznacza to dramatyczne zmiany i perspektywę długotrwałej rozłąki oraz walki o jego uwolnienie.

Reakcje społeczne i międzynarodowe

Wyrok Armstronga wywołał mieszane reakcje. W Kanadzie pojawiły się głosy współczucia i sprzeciwu wobec surowych przepisów Malediw, szczególnie że marihuana jest tam legalna. Kanadyjczycy wyrazili swoje obawy, że surowe przepisy antynarkotykowe mogą niesłusznie krzywdzić turystów. Z kolei na Malediwach temat ten stał się przedmiotem debaty na temat zasadności ostrych wyroków wobec obcokrajowców. Istnieje obawa, że tak drastyczne przypadki mogą odstraszyć turystów, na których kraj ten w dużej mierze opiera swoją gospodarkę.

Surowe prawo i jego wpływ na wizerunek turystyczny Malediw

Zachowanie rygorystycznych przepisów antynarkotykowych na Malediwach sprawia, że turyści muszą zachować szczególną ostrożność. Mimo że Malediwy to popularna destynacja, turyści często nie są świadomi, jak surowe konsekwencje mogą ponieść nawet za małe ilości narkotyków. Surowość wyroku dla Armstronga podnosi pytanie, czy Malediwy powinny rozważyć złagodzenie polityki wobec cudzoziemców lub lepsze informowanie turystów o przepisach.

Podsumowanie i refleksje

Sprawa Scotta Armstronga jest ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy wybierają się do krajów o surowych przepisach antynarkotykowych. Jego historia przypomina, że nieznajomość prawa – lub lekceważenie go – może mieć katastrofalne konsekwencje, a różnice kulturowe i prawne mogą prowadzić do dramatycznych sytuacji. W dobie coraz większej liberalizacji podejścia do marihuany na świecie, przypadki takie jak ten pokazują, że w niektórych częściach świata wciąż nie ma miejsca na pobłażliwość.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Wczesniej nigdy nie mialem zamiaru jeść grzybków, choć doświadczenie z innymi Dragami mam spore bo na koncie oprócz MJ, amfetaminy, XTC, znalazły się także papierki (LSD), a przeciez to także mocne psychodeliki, a raczej najmocniejsze. Grzybków poprostu bałem się zjeść, że trafią mi sie jakieś trujące......ale do rzeczy jak już się trafiły to jeszcze w dodatku na uczelni załatwiła mi koleżanka od swojego kumpla bo akurat przywiózł świerze z południa Polski. Były świerze więc zakupiłem od niego dwie porcje (dla mnie i dla kolegi). Było ich po około 30 sztuk na głowę.

  • Katastrofa
  • Kofeina
  • Marihuana

Chęć polepszenia stanu zdrowia, złe samopoczucie fizyczne, chęć spróbowania makumby solo. Wypicie energetyka na rozbudzenie

Leżałem sobie w łóżku, choroba rozłożyła, potężny kaszel, katar, brak sił. Tragedia 

Pamiętam gdy byłem chory i przyjąłem buszka to było lepiej , przypomniałem sobie o tym że mam bardzo dużo liści, calutki krzak ścięty, czekający na spożycie .

Decyzja zapadła - robię makumbe

Po około godzinie czasu makumba była gotowa. Nie przemyślałem że całość rozpuszczona w 2 litrach mleka i 0.3kg masła może mnie zniszczyć, i to był błąd. 

+5min

Wypiłem całość, w smaku jak to makumba, bez rewelacji. Kłade się do łóżka i czekam na efekty 

+30min 

  • Golden Teacher
  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Nieco pośpiech, oczekiwania na rozwiązanie problemów osobistych, spokój, muzyka do podróży, położyłam się w opasce na oczy, grzyby wychodowane przeze mnie

Początek to było niezwykle silne emocjonujące dla mnie doświadcznie. Ja leżałam na łóżku, ciemno, z racji że to początki i nie miałam opiekuna, zdecydowałam że będzie to mała dawka ok 0.5g. Grzyb przyszedł do mnie, czułam go jako męską energię, usiadł koło mnie i poczułam jego ogrom, niesamowicie potężna postać/siłę, taka moc z niego biła, wziął mnie za rękę i tylko usiadł, jakby sie przyszedł przywitać, ja się strasznie rozkleiłam, w tym że wziął mnie za rękę było tyle miłości, opieki, czułości, spokoju, uczucia tak silne dotykające nagłębiej. Jestem w najpiękniejszej podróży.

  • Pozytywne przeżycie
  • Tramadol

Substancja: Tramadol w formie tabletek Zaldiar Retard

 

Sposób przyjęcia: Przyjęcie doustne (p.o), 5 tabletek rozgryzłem a 5 połknąłem w 

całości

 

Doświadczenie: Alkohol,Nikotyna,THC,Psylocybina,LSA,Mistrycyna,Tramadol,

Oksykodon,Fentanyl,Kodeina,DXM,Efedryna i różne etnobotaniczne rośliny.

 

Ilość i przygotowanie: 375mg na 1 raz....5 tabletek rozgryzionych po 20 minutach kolejne 5 w całości

Dane: waga-63kg wzrost-174cm wiek-18lat