Madiea Ghafoor aresztowana. Olimpijka przemycała 50 kg narkotyków

Madiea Ghafoor próbowała przemycić metaamfetamine i ecstasy. Lekkoatletka została przyłapana na granicy niemiecko-holenderskiej w okolicy Arnhem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Sportowe Fakty
Robert Czykiel

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

563

Madiea Ghafoor próbowała przemycić metaamfetamine i ecstasy. Lekkoatletka została przyłapana na granicy niemiecko-holenderskiej w okolicy Arnhem.

Informację o zatrzymaniu Madiey Ghafoor podała holenderska telewizja NOS. Początkowo nie podawano nazwiska sportsmenki. Dopiero później wyszło na jaw, że to biegaczka specjalizująca się na dystansie 400 m.

26-latka została zatrzymana przez niemiecką policję na granicy z Holandią w pobliżu miejscowości Arnhem. Sportsmenka chciała przemycić aż 50 kilogramów narkotyków. Chodzi o metamfetaminę i ecstasy o łącznej wartości 2 mln euro.

Ghafoor przewoziła narkotyki w samochodzie. Podczas zatrzymania tłumaczyła, że jest w drodze na zgrupowanie. Celnicy jednak jej nie ufali i przeprowadzili kontrolę. W bagażniku były torby i pudełka. Holenderka zapewniała, że w środku są buty treningowe. Okazało się jednak, że były tam paczki z narkotykami.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Przeżycie mistyczne

Set: ciekawy co się stanie, jak posiedzę w ciemnościach i spalę się tą mieszanką ziołową. Settings: ciemno, całkowicie ciemno. Brak bodźców słuchowych i wzrokowych.

UWAGA!!!!! Czytanie tego raportu może wam się spodoać i też zapragniecie takiej fazy. Jednak odradzam takie coś. Gdybym więcej tego spalił, to pewnie był nie wrócił do zmysłów. To, co mnie spotkało jest jak dotąd najlepszym moim przeżyciem. Składnia będzie pewnie tragiczna, ale pisałem to kilka minut po całym zdarzeniu i jeszzce troche dziwnie mi się myśli. Tak więc odradzam palenia mieszanek "ziołowych" w całkowitych ciamnościach, bo możecie skoczyć gorzej, niż ja i już nie wrócić. Chociarz uważam, że dla tekiej fazy warto zwariować. To tylko moje zdanie.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Metoksetamina
  • Miks
  • N2O (gaz rozweselający)

Set: pozytywny, zasłużyłem na ten trip. Setting: nieduże dwupokojowe mieszkanie, większość tripa w łazience. Timing: połowa 2011.

Jest czwarta po południu. Na biurku w małym woreczku leży pół grama metoksetaminy z dobrego źródła,  czystości, jak twierdzą, 99.2%. O tym, że będzie okazja pierwszy raz popróbować tego specyfiku wiedziałem od dwóch miesięcy. Żona z małą przez tydzień u rodziny, rzadko zdarzająca się okazja na odrobinę psychonautycznej eksploracji. Wątki metoksetaminowe na HR, bluelight i drugs-forum rozczytane, dawki oszacowane, efekty w teorii poznane. Plan taki, żeby zacząć od 30-35mg, żeby upewnić się, że ogarniam efekty. Mając sporo doświadczenia z DXM, zakładam że to będzie lajcik.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

własny dom, po kilku wartościowych lekturach, chęć poznania siebie, bez przypałów, 1 piwko, neutralne nastawienie jakby przytłumione

Spokojne popołudnie, zarezerwowane na mój "mały" seans ze znaczkiem pod językiem.. 

Zaznaczam, że LSD zawsze traktowałam zawsze z szacunkiem i niezmiernie cieszyłam się, że tym razem sama go wypróbuję i dziękuję mojemu dostawcy. Do tego ciągle poszukiwałam swojej drogi, byłam pełna rozsterek, niepogodzona z wewnętrznym JA, otoczeniem i tęskniąca za prawdą, ważne pytania wręczm mnie przygniatały. Nastawiłam się twórczo.

  • Grzyby halucynogenne


.


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


 


.


jesli kiedys napisze z tego trip report, to znaczy, ze wszystko


poszlo na


marne...

randomness