Lil Peep: Ujawniono przyczynę śmierci 21-letniego rapera

Jak podaje portal Interia Muzyka, nie był nią jednak fentanyl, tylko fenantyl oraz fentantyl tudzież fenatnyl. Nie wspominając o hydrokondonie i hydromofonie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Interia Muzyka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst Interii bez poprawek.

Odsłony

738

Badający przyczyny zgonu 21-letniego rapera Lil Peepa, ujawnili, że młody gwiazdor zmarł w wyniku przedawkowania fentantylu i xanaxu.

21-letni Lil Peep (Gustav Åhr) zmarł 15 listopada w Tucson w stanie Arizona.

Ciało młodego gwiazdora znaleźli jego współpracownicy w okolicach godziny 21 czasu lokalnego (wcześniej artysta uciął sobie drzemkę przed koncertem). Natychmiast wezwano karetkę i policję. Śmierć rapera potwierdził jego menedżer, Chase Ortega. Tego samego dnia Peep miał wystąpić w klubie The Rock.

Badająca śmierć Peepa policja w Tucson miała kilka możliwych scenariuszy dotyczących zgonu rapera. Podejrzewano, że 21-latek mógł przedawkować narkotyki lub środki uspokajające (w tym kontekście spekulowano także o przedawkowaniu leków przeciwbólowych zawierających fenantyl). Przy Peepie znaleziono tabletki xanaxu, marihuanę oraz brązowy proszek nieznanego pochodzenia.

W grudniu ujawniono oficjalną przyczynę śmierci, za którą uznano przypadkowe przedawkowanie wspomnianego fenatnylu i xanaxu. Jak natomiast podał serwis TMZ.com we krwi Peepa odnaleziono kilka innych substancji - marihuanę, kokainę i tramadol.

W moczu rapera oprócz wymienionych środków znajdowały się również hydrokondon, hydromofon, oksykodon i oksymofron. W organizmie rapera nie było natomiast alkoholu.

W toku śledztwa wykluczono również samobójstwo 21-letniego gwiazdora.

Ceremonia pogrzebowa Lil Peepa, który popularność zdobył dzięki amatorskim nagraniom publikowanym na Youtubie i Soundcloudzie, odbyła się 2 grudnia w Nowym Jorku. W tym samym czasie w Long Beach fani zorganizowali pożegnanie swojego idola.

Oceń treść:

Average: 8.5 (2 votes)

Komentarze

Specyfikator ak... (niezweryfikowany)

oksymofron - literówka, oksymorfon. hydromofon - literówka, hydromorfon. hydrokondon - literówka, hydrokodon
pokolenie Ł.K.

Nie może być!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne, dobry opiekun i dobry współpodróżnik. Miejsce zamieszkania znajomej, zaufanej.

Hej. Opiszę moje pierwsze zetknięcie z LSD, postaram się dość zwięźle, ponieważ lubię się rozpisywać.

Razem ze znajomą, wzięłyśmy po 150 ug na głowę. Chciałam na początku za pomocą wody destylowanej zarzucić nam dawkę 100 ug, ale obie uznałyśmy, że polecimy z całym papierkiem.

Było to dość dawno, więc czas będę podawać orientacyjnie. Nawet nie pamiętam dokładnie, o której zarzuciłyśmy, więc uznam, że była to 17.

Papierek na język. 30 minut ssałam, potem połknęłam. Znajoma niechcący połknęła po 20 minutach, ale raczej to nic nie zmieniło, jeśli chodzi o doznania.

  • MDMA (Ecstasy)
  • Miks

Siemka czytelnikom. Dla wielu z Was może to być nic nadzwyczajnego natomiast dla mnie to było dosyć dziwne. Może zacznijmy od tego, że dropsy zawsze mocno na mnie działają. 100-150mg emki to dla mnie wystarczająca dawka. Powyżej jest okej, aczkolwiek lepiej, żebym był z kimś, bo jak to po emce Kocham wszystkich ludzi(Nie chcę mi się już nawet próbować myśleć. Całkowicie oddaję się substancji) . Wale browar na codzień. Więc jak codzień wypiłem kilka. Wtedy 5/6 przed dropsem

  • Hydroksyzyna
  • Tripraport

Zażyte w strachu przed kolejnym głodem, w domu z rodzicami.

Okej, let's start.

 

Z powodu zespołu stresu pourazowego (PTSD), EDNOS i ataków paniki ostatnio bardzo często zażywam różne substancje (wypisane w moim doświadczeniu). Czy mogę to nazwać uzależnieniem? Tak, ponieważ są kryteria, które trzeba spelnić, by nazwać swój problem uzależnieniem - ja je spełniam. I zawsze mi potwornie głupio, gdy nazywam mój problem uzależnieniem, no bo cóż - oprócz hydro, leków uspokajających bez recepty, otumaniających przeciwalergików i legalnych ziół nic innego nie brałam.

  • 2C-P
  • Pierwszy raz

S&S: nastawienie pozytywne, aczkolwiek strach przed nieznanym, „z tyłu głowy” myśl, że mnie wystrzeli i nie ogarnę fazy. Miejscówa, ciepła, bezprzypałowa klatka schodowa, później miasto i moje mieszkanie.

 

Spodziewaj się niespodziewanego. Tak chyba najlepiej mogę określić słowami to co mnie spotkało, w konfrontacji z tym, czego oczekiwałam. Raport spisuję żeby ten, jak teraz mi się wydaje, sen nie umknął mi jak wszystkie inne.

randomness