Liberalni demokraci z UK: zalegalizujemy marihuanę dla ochrony użytkowników

"Obecne podejście jest katastrofalne w skutkach dla młodych ludzi, których zdrowie fizyczne i psychiczne wystawiane jest na szwank przez coraz mocniejsze odmiany marihuany. Nie ma weryfikacji wiekowej, nie ma kontroli nad jakością i siłą produktu."

Legalizacja ma umożliwić rządowi kontrolę nad produkcją i zmniejszyć dostępność narkotyku dla osób poniżej 18 roku życia.

Julian Huppert, były członek parlamentarnego komitetu spraw wewnętrznych z ramienia liberalnych demokratów, zapowiedział wprowadzenie legalizacji marihuany dla osób powyżej 18 roku życia do manifestu wyborczego partii. Mówił: "Obecne podejście jest katastrofalne w skutkach dla młodych ludzi, których zdrowie fizyczne i psychiczne wystawiane jest na szwank przez coraz mocniejsze odmiany marihuany. Nie ma weryfikacji wiekowej, nie ma kontroli nad jakością i siłą produktu. "Skunk" jest powszechny, a jedynym dowodem tożsamości wymaganym przy jego kupnie jest banknot dwudziestofuntowy".

Obecnie za posiadanie marihuany grozi do 5 lat więzienia, przepis ten jest jednak używany głównie wobec posiadaczy znacznych ilości. Handlarzom grozi 14 lat więzienia. Regulacje mają służyć zapewnieniu, że uprawiane są odmiany o większej zawartości CBD (kannabidiolu), kannabioidu o udowodnionym działaniu zmniejszającym ryzyko wystąpienia psychoz łączonych z najsilniejszymi odmianami marihuany.

Uprawa odmian o coraz większej zawartości THC łączy się z coraz mniejszą zawartością CBD w roślinach. Wyścig hodowców dotyczy tylko tej pierwszej substancji ponieważ to ona wywołuje docelowe efekty psychoaktywne. W ten sposób mówiący o "produkcie natury" tak naprawdę zażywają produkty bioinżynierii mające coraz mniej wspólnego z naturalnymi odmianami, które palili ich rodzice.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Kofeina
  • Pozytywne przeżycie
  • Tabaka

Klimatyczna muzyka, pozytywne nastawienie.

 Zacznę od tego co to jest "czaj" nie każdy musiał o tym słyszeć, w więzieniu tak nazywa się napar z dużej ilości herbaty, często dodawany był jeszcze tytoń i kawa, więźniowie z powodu braku dostępności używek kombinowali jak mogli i ktoś kiedyś wymyślił czaj. Teina czyli tak na prawdę kofeina z herbaty.

 Na wszelich portalach ludzie słyszeli coś tam, kolega powiedział, kumpel ojca, niektórzy próbowali lecz mieli niemiłe doświadczenia spowodowane wymiotami. Po wielu próbach znalazłem własną wersję tej używki która daje pożądany efekt i przy okazji nawet jest smaczna.

  • Zolpidem


zarzyta dawka 2 stilnoxy ogolenie jest dobrze tylko klawiatura mi tu

heca rboi i literk jak b sie gryzly ktora ma byc pierwsza

nacisnietatakjak gdyby zaraz opracuje system wiec jest tak ze albo

klawiatura jest normalna a ja nie i wcale polkownik ni rozmawia z

literka r jest to zwykla klawaitura martwe gowno, ale wser to

nieposluszne babska i trzzeba im najebac

pijaszz tak bede probowal przenikac przez zwaluy tyvh rak tyvch

  • Marihuana

Po pięcioletnim maratonie regularnej hiperwentylacji gandzi (najczęściej warszawskiej, niestety) do płuc wydawało mi się, że już zawsze będzie się świecił mały zielony neonik przed moimi oczyma. Nadszedł jednak czas, kiedy brak rutyny także stał się rytuną, ale tą jedyną, którą przyjęłam z entuzjazmem. Później jakoś tak wyszło, że nie było kiedy, albo za co, w każdym razie opaliłam już chyba cały zestaw fifek, jakie zalegały chałupie, zasiane niczym zalążki myśli. A potem nie wiedziałam dlaczego tak cholernie mi się dłużą te dwa miesiące przerwy, skoro nie jestem uzależniona...